dla niej człowiek jest potrzebny tylko do dodania miseczki
jakoś nie ma ochoty się odwdzięczyć jak tylko
zobaczy wyciągniętą rękę uszy jej się rozchodzą dostaje wytrzeszczu
oczu i ucieka zresztą białowąsy też reaguje w podobny sposób
z tym że rzadko wychodzi z łazienki gdzie ma swój azyl zdarza
się że czasem przyjdzie do kuchni na jakiś posiłek zazwyczaj
jada przy posłaniu na pralce










