Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 27, 2009 12:39 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

spokojnego poŚwietach :mrgreen:
pozdrawiam wszystkie Twoje i tymczasowe kociaste
kciuki za zdrówko i domki :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 27, 2009 13:05 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

mar9 pisze:
anita5 pisze:Dzisiaj przejeżdżaliśmy niedaleko Ciebie, posyłaliśmy Ci wirtualne serdeczności... :P

a wstąpić to już nie można BYŁO? HMMM :evil: ALE MIMO TO DZIĘKUJEMY CHOĆ ZA TE WIRTUALNE (sorry za capsa, tak się jakoś sam włączył :mrgreen: )


No właśnie z powodu Zośki śpieszyliśmy się do domu... :)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 28, 2009 8:05 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

dzieńdoberek :)
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 28, 2009 9:06 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

No i jak po świetach
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon gru 28, 2009 9:21 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

IKA 6 pisze:No i jak po świetach
no i zaraz nowy rok i znowu starsi :evil:
krynia08
 

Post » Pon gru 28, 2009 9:27 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Doczytalam o Florku - w drodze ponoć był bardzo grzeczny, tylko troszke zagadywał, w lecznicy też grzecznie wszedł do kontenerka. Myślę, że z Twoim stadkiem szybko się dogada.

W ogóle to przepiękny i przemily kot - życzę mu bardzo dobrego domku :)
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 28, 2009 9:35 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

To będzie tydzień lekarski. Najpierw ja muszę zrobić badania okresowe, potem muszę odwiedzić weta z Uszatkiem, przy okazji uregulować dług za Ogonka, dokupić Zylexis. Do weta powinnam zabrać też Mruczka bo nie podoba mi się jego jedno oczko. Nie wiem tylko, czy się wyrobię czasowo w tym tygodniu ze wszystkim.
Kociarstwo święta spędziło na błogim nicnierobieniu. Od czasu do czasu któryś się ożywiał a następnie pokładał się w pierwszym wolnym miejscu na dowolnie wybranym boku.
Wczoraj Krzyś musiał pojechać dokupić żwirek i mokre bo jakoś wyszło.
Zrobił zapas i na jakiś tydzień może nam wystarczy bo kotunie mają spory apetyt, wszystkie, nawet Uszatek ciut-ciut więcej je.
Florek to taki max-mizianek. Na rączkach boi się, ucieka ale gdy poczuje grunt pod nogami to dałby się w plastarki pokroić za głaski i mizianki. Nigdy nie ma tego dość.
Jest słodziutki, śliczniutki, myślę, że nie zabawi długo u mnie na tymczasie.
Ps. a "osobisty kierowca" Florka to bardzo sympatyczny miłośnik kocich futerek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 28, 2009 16:17 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Marysiu jak tylko zahaczę o pocztę (najpóźniej 4 stycznia) to Ci podeślę pudełeczko mazidła :) bo wzięłam z domu zapasik :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 19:02 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Śliczne te Twoje futra, ale Uszatek najdroższy :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 29, 2009 10:34 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Powodzenia i sił dużo w tym ciężkim tygodniu...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 29, 2009 23:06 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

:kotek: :ok:
krynia08
 

Post » Śro gru 30, 2009 7:55 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Uff, udało się: dostałam zdolność, na dwa lata :D .
Wczoraj po powrocie od mojego lekarza zapakowałam Uszatego i poszliśmy do weta.
Uszatek dostał zastrzyk (w zw. z tym drapaniem i rankami z tym związanymi).
Wyjęto mu ostatnie szwy, zapłaciłam zaległy dług za Ogonka, kupiłam paczuszkę karmy dla alergików (Uszatek) i dokupiłam Zylexis.
Niestety po zsumowaniu rachunku kasy mi wystarczyło na dwa zastrzyki Zylexisu, na 30.12.09 i 04.01.2010.
Ostatnie trzy kupię ósmego stycznia.
Uszatek wczoraj trochę się ożywił ale za to zrobił się grymaśny odnośnie jedzonka.
Wszystki kociambry ładnie siamały Felixa, Uszatek nie, więc musiałam panu hrabiemu odstąpić swoje mięsko... smakowało mu :D
Wiem, że nie powinien jeść przyprawionego mięska ale lepiej, żeby jadł takie niż wcale.
Dzisiaj kupię mu jakieś mięsko i Sheby bo te mu smakowały.
To suche dla alergików nie smakowało mu (Acana), może Royal dla alergików by mu smakował ale jest bardzo drogi.
Acha, wczoraj dostałam wiadomość: Romeczek jest już zdrowy :lol:
Ostatnio edytowano Śro gru 30, 2009 13:46 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 30, 2009 8:05 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Te koty z Wrocławia juz tak maja :evil: Mój Maszko po odpoczynku tez woli jeść RC baby 34 ( możesz sobie wyobrazić). Dorosły kocur karme dla kociat a z mokrych gourmet może byc łosoś, ewentualnie jakis dobrze pachnący pasztecik. Obowiazkowo mieso z mojego talerza. Ostatnio powiedziałam Gibutkowej że wszystkie wrocławskie koty sa straasznie wybredne. Narazie tylko Dudus i Rudus nie wybrzydzają.
Życze powodzenia z futrami i ich leczeniem :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro gru 30, 2009 13:39 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Kciuki za zdrówko wszystkich futerek trzymamy :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 30, 2009 13:47 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

IKA 6 pisze:a z mokrych gourmet może byc łosoś,

Nawet nie wspominaj o łososiu gourmeta... :roll: Gibutek ma ostatnio fazę na ta karmę i wszystko inne (gourmet, cosma 8O dla wybrednych) ląduje nietknięte w koszu :evil: :evil: :evil:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, RobertWeilk i 93 gości