Kociaki byly w tym samym szpitaliku, także miały kontakt z tymi samymi ludźmi, powietrzem, także ryzyko zawsze jakies jest. A były razem do dnia zabrania Pingwina czyli do 22go. Z tym, ze Pingwinka i Otka były tuż obok siebie, Pingwin po drugiej stronie. Pingwin mial pierwsze objawy 22, 23go pełne (biegunka, wymioty) w sumie pech, ze nie zachorował wcześniej tylko w samą Wigilię

Atka dzielnie panu pomagała.
Dlatego też poprosiłam by w lecznicy od razu zaszczepili koteczkę (nie miała objawów), Otka była szczepiona raz. No iteraz jeszcze z pięć dni trzeba obserwować.
Fragles tu macie BARDZO, BARDZO dobra panią wet- Dominikę Borkowską
www.canfelis.pl , z Bródna nie daleko w sumie. Jedna z najlepszych lekarzy wet w W-wie, jakby co to potrafi i panleuko prawidłowo zdiagnozowac i leczyć. Sprawdździe tylko w grafiku kiedy przyjmuje.
Warto zapisać i wiedzieć

A jak kocio-kocie stosunki?