Poznajcie Yoszka. Joszko szuka domu (strona 79).

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 25, 2009 23:45 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Jaki śliczny chłopczyk, już postawił uszka do góry. Widac, że zadowolony - na pierwszym zdjęciu miał takie przestraszone uszka, Ale szczęściarz.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2421
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Czw lis 26, 2009 9:05 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Joszko cudniasty, ja juz czekam na moment kiedy on bedzie po chacie wariowal a nastapi to napewno :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 26, 2009 9:16 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Korciaczki pisze:I jak tu kotu wytłumaczyć, że mleko nie dla kota?
Wywrócił kubek, wylał jego zawartość i zadowolony pędzluje językiem po biurku.

Widać smakuje :)
Zelda też dostaje czasem mleko, na dnie miseczki, z kroplą ciepłej wody. Wypija chętnie i też nie ma sensacji żołądkowych :)

Zdjęcia jak zwykle piękne :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lis 26, 2009 14:23 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

:1luvu: :1luvu: ten pyszczek, te oczy... normalnie do zakochania! :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lis 26, 2009 15:12 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Dołączam do fanklubu zatopionych w Yosiowych oczach :1luvu: Korciaczki, cudowne jest to jak staracie sie poznac każdego swojego tymczasa. A kazdy jest z całkiem innej bajki ... :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lis 26, 2009 15:25 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Joszko kochany, do góry! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 26, 2009 16:57 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Cześć Psiamo, cześć marivel i cześć wszystkim. :D
Joś.


Przebłysk kilkuminutowy. To był dłuższy przebłysk, bardzo ważny i z całą pewnością odkrywczy dla tego kota - Joszka z katowickiego schroniska.
To było coś w rodzaju przełamania się, coś jakby chwilowego otwarcia się Josia.
Zaczęło się od tej szklanki mleka, całe to jego wyżej wymienione przełamania, choć na ten fakt złożyło się pewnie wiele czynników, być może obcych i niezrozumiałych dla człowieka. Szklanka z mlekiem była jednak tym decydującym.
Na ten wieczór, to jest wczorajszy przedział kilkunasty minut między dziewiąta, a dziesiątą, Josiu postanowił wyjść z 'cienia' i pokazać na 'ułamek' sekundy jaki był kiedyś, nim popadł w schronisku w lekką depresję i być może jaki będzie, jak się do niego dotrze.
Wyszedł z pod łóżka. Zapomniał, że ma udawać tego wystraszonego i zabiedzonego futrzaka i po pokoju zaczął poruszać się jak prawdziwy, w pełni domowy i pewny siebie kot. Tak po prostu, jak gdyby nigdy nic.

Okiem Josia Jośkowego:
Widzę dwóch ludzi, a raczej półtora, bo tego drugiego widzę tylko głowę. Leży na łóżku i coś tam czyta. Drugi siedzi przy biurku. Podejść do któregoś ludzia, czy nadal grać? Podejść. Tak. Podejdę. Podchodzę. Do którego? Do tego przy biurku, bo ten na drugim piętrze łóżka piętrowego jest wysoko, dzielą nas strzebelki. Do przybiurkowego mam bliżej. Może jednak do żadnego? Nie, nie. Już postanowiłem - podejdę. Chociaż nie...

Rozgrywa się chwilowy konflikt wewnętrzny u Joszka. :lol:

Joś widać było, że się waha, ale jednocześci korci go widok człowieka, który wówczas nadwyraz zaczął go ciekawić i interesować. Ostatecznie miał zrezygnować, zrobić 'tył zwrot'. Wtedy szklanka mleka postanowiła działać, pomóc zachęcając Joszka do skierowania swoich łapek w stronę człowieka, właściciela przezroczystej szklanki z białą zawartością.
To był pretekst nie do przebicia dla Joszka - musi podejść do przybiurkowego. Musi, bo przy nim jest główny obiekt jego zainteresowania - szklanka. Przełamuje się, zbiera, podchodzi. Wskakuje na biurko. Z gracją i elegancją, ze sprytem. Człowiek udaje, że nie widzi kota, nie chce go wystarszyć. Ten skrada się do kubka, niepewnie, ale z wyraźnym poczuciem celu. Wsadza głowę do kubka. Głowa się nie mieści. Kot kombinuje, chce się dostać do mleka języczkiem. Chce się napić, ale nie ma jak. Łapka wkracza do akcji - zaczyna trącać kubek. Ten coraz bardziej się kołysze, wkońcu się przewraca. Kot zadowolony, wniebowzięty, zaczyna wiosłować językiem zawartość wylanej szklanki pięknie cieknącej po blacie. Na szczęście nie wylało się całe mleko, więc nie było dużo do sprzątania. Z resztą niewiele ogólnie było go w kubku. Josiu tylko trochę się napił. Potem stało się coś dziwnego - Joszek wskoczył na krzesło i usiadł koło dużego. Zaraz potem wkroczył na kolana i porządnie się rozmruczał.

Co do mleka, jako napoju dla kota. Jakoś tak zawsze obawy mamy dawać kotom mleko :oops:
Milence kiedyś miała kocie mleczko Winston z Rosmana, i nie bardzo jej smakowało. Ale jak będziemy w pobliżu tego sklepu do kupimy ze dwa kartoniki, niech się Josiu i Milenka (choć ta nieco wybredna jest i kręcąca nosem) cieszą.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lis 26, 2009 18:17 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

wskoczył
i mruczał
yuuupppiiiiiii :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 19:23 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

wieści super!!! :ok: Yoszko rozmruczany na kolanach :1luvu:

a co do mleka, to skoro Yoszko nie choruje po jego wypiciu, to znaczy, że nic mu nie będzie... toleruje laktozę po prostu
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2009 19:49 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Yoszko odważny jak lew ... :ok: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lis 26, 2009 19:50 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Niesamowite wiesci... ;) Tylko byle tak dalej ;)
na kolankach ,sam z wlasnej woli... ;)
Ja bym tam za duzej wago do mleka nie przywiazywala... korciaczki cuda czynia ;)))
Obrazek

hexx

 
Posty: 71
Od: Pt sty 18, 2008 16:08
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 20:38 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Joś, owszem rozmruczał się, ale tak cichutko i nieśmiało. Do odważnego jak lew, jeszcze trochę mu brakuje, ale wierzymy że z dnia na dzień odległość dzieląca wypłoszka, a odważniaka będzie mniejsza. Z czasem z oczu niczym głębia, zniknie niepewność, a pojawi się nigdy niegasnące słońce, a na pysiu dzieciąca radość uśmiechu. Bo przecież to jeszcze prawie kociak, choć jeszcze nie do końca wiemy w jakim jest wieku Joszko. Kiedyś, zupełnie tak jak Milly, będzie wiecznie się uśmiechał, cieszył życiem. Kiedyś zapomni o zimnej klatce schodowej, o złej stronie ludzi, uwierzy w tę ich lepszą. Może to ,,kiedyś" nastąpi szybciej niż nam się wydaje, może któregoś dnia Joś jak gdyby nigdy nic zaskoczy nas i najzwyczajniej w świecie rozgości się na kolanach i zacznie mruczeć w niebogłosy. Może pokonywanie strachu, nabieranie śmiałość i chęci do życia będzie następowało powolutko, krok po kroku. Ale napewno kiedyś ono nastąpi. Bo Joś to fajny kot. Taki jak mały, kruchy, delikatny i wrażliwy, ale gdzieś tam w nim tkwi miziakowatość, którą trzeba wydobyć. To taki inny niż wszystkie, które do tej pory miałyśmy okazję poznać mruczek.
Od wczoraj wiemy to już napewno- Yoszko jest bezwątpienia i niezaprzeczalnie tajniakiem, istnym tajniakiem. Bo przecież kto by pomyślał, że ten tchórz, który dnie spędza na kartonie (te koty coś do tego kartonu mają, bo i As i Fufu go uwielbiały) pod łóżkiem, śniąc o czymś, o czym człowiek pojęcia nie ma- nazwyczajniej w świecie zamruczy po raz pierwszy. Tak po prostu. Cichutko, owszem, ale mruczał. Niestety, zakańczając koncert w rytmie ,,mru mru", dał do zrozumienia, że na dziś koniec. Koniec mruczenia, teraz czas poudawać znów nieśmiałka o dużych oczach, napełnionych nieufnością.

:D :D :D

Zaczynając od początku. Wiemy, że wydaje się to wszystko zagmatwane, wnet niewiarygodne. To, że - tu boi się niemalże własnego cienia, nie chce mu się właściwie żyć, jest obojętny na wszystko i wszystkich - a tutaj teraz, dzisiaj post o mruczącym batmanku. Faktycznie potrafi mruczeć, czasem nawet troszeczkę pougniata (wygniótł nawet stronę w książce, niedobry), faktycznie maszerował dzisiaj rano z ogonkiem postawionym jak antenka i faktycznie potrafi wyciągnąć się jak struna na łóżku. Ale to są tylko chwilowe i krótkotrwałe przebłyski, które niestety szybko gasną i nikną. Generalnie porusza się jak cień, unika trochę kontaktu z człowiekiem, żyje we własnym świecie. Teraz tylko trzeba ten jego świat otworzyć, pokazać mu że życie to jednak fajne jest.

Teraz nam się tak nasunęło-Joś jest:
Chudy jak przecinek
Mały jak kropeczka


Czy w schronisku też był takim wypłoszkiem, czy to wynik zmiany miejsca i dlatego u nas taki nieśmiałkowaty jest?
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lis 26, 2009 20:50 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Jeszcze bedzie mruczal niemal jak Ozzy :D :D :D :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lis 26, 2009 21:45 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Jaki Ozzy? Chyba nie Osbourne??? 8O 8O 8O :strach: :strach: :strach: :conf: :conf: :conf: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2009 1:15 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...FOTO s.7

Josieńku :1luvu:
Cudownie, że zebrał się na odwagę. Cudownie, że tak się otwiera :lol: I cudownie, że jesteście Wy - Korciaczki :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], Silverblue i 390 gości