Wojownik, decyzja, w DS u FUFU. Schr Łódź

wątpię, żeby dom, który wziął Wojownika, się ujawnił...

Georg-inia pisze:wątpię, żeby dom, który wziął Wojownika, się ujawnił...

Why

Ja myślę, że wystarczyłaby informacja kto zacz ... nie musi być wylewny ... ani nawet specjalnie przyjazny ...

Georg-inia pisze:wątpię, żeby dom, który wziął Wojownika, się ujawnił...

a czy to jest dom forumowy?

Mnie by wystarczyła informacja że chłopak ma się dobrze i dochodzi do siebie i ma super domek.

Satyr77 pisze:Mnie by wystarczyła informacja że chłopak ma się dobrze i dochodzi do siebie i ma super domek.

O, to, to

Satyr77 pisze:Mnie by wystarczyła informacja że chłopak ma się dobrze i dochodzi do siebie i ma super domek.

Właśnie.

Rozumiem, że nie każdy życzy sobie podawania publicznie bliższych danych, ale przydałaby się garść informacji - o Wojowniku. :!:

no właśnie, ktoś przecież "wydał" Wojownika, więc wie, czy to dobry domek i jakie tam warunki, nazwiska i bliższe namiary zbędne... i jakieś wieści z tego domku ktoś pewnie ma, jak tam Wojownikowi jest?? :ok:

Naprawdę, lepiej tego nie wiedzieć... :oops:

Pozostaje mieć nadzieję że Wojownik będzie szczęśliwy :ok:

dziewczyny... Wy coś wiecie i nie chcecie powiedzieć... o co kaman??? hę?

Joanna KA pisze:dziewczyny... Wy coś wiecie i nie chcecie powiedzieć... o co kaman??? hę?

ruru pisze:
Joanna KA pisze:dziewczyny... Wy coś wiecie i nie chcecie powiedzieć... o co kaman??? hę?

znaczy się wiecie i nie powiecie... hmmm

ej no, bez defetyzmu

Domek ujawnić się nie chce, a i tak przecież w końcu się wyda... Wojownik mieszka u Fufu

Georg-inia pisze:ej no, bez defetyzmu
Domek ujawnić się nie chce, a i tak przecież w końcu się wyda... Wojownik mieszka u Fufu

To teraz wywołasz burzę Inga :roll:

A miałam takie dziwne przeczucie hm... :roll:

Cameo pisze:To teraz wywołasz burzę Inga

ja?

no sorry, ale co ja mam do tego?...? Stwierdziłam tylko głośno fakt, o którym pewnie część już wie, a część się domyśla. Sama dowiedziałam się, kto adoptował Wojownika od Krzyśka wczoraj wieczorem. A skoro ludzie pytają i się martwią, co z kotem się stało, to chyba lepiej powiedzieć prawdę, która prędzej czy później i tak na jaw wyjdzie.

dla mnie EOT

No w sumie masz rację. Ja się tylko zastanawiam czy to nie zaszkodzi kotom fufu... jak kilka osób się dowie, to może być gorąco, uwierz mi.

Wojownik, decyzja, w DS u FUFU. Schr Łódź

Kto przegląda forum