S.K.NIEKOCHANE XI- w jeden dzien 19 nowych kotów-dramat :(((

[tangerine1]

Kamilko, nie przyjezdzaj na razie do schroniska
poczekaj az sytuacja z panleukopenia sie wyjasni.

Odwiedz nas w Silesii
Bedziemy tam caly weekend,

[bettysolo]

wystawiłam Honoratkę na allegro

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=744971325

jeśli coś chciałybyście zmienić na aukcji dajcie znać

jutro postaram się ogłosić dziewczynkę jeszcze gdzieś

[BOENA]

Katastrofa
Czarne chmury zawisły nad Naszymi kotami

[Mała1]

nie wiem co robic

szczepic te bez objawów, dawac psią parwo
nie wiem

[Pianka]

Przepraszam.
Czy to ja rozniosłam tą zarazę biorąc te kociaki???????
Trójeczka umiera, trzy inne kocięta bezpośrednio zagrożone, trzy domy tymczasowe dla kociąt wyeliminowane.
Zostawiłam Trójeczkę u weterynarza (to ta Pani, która wyciągnęła małego brytyjczyka morelowego-znajdę z choroby).
Pytałam czy mogę coś jeszcze zrobić, ona mówi zostawić w szpitalu, ma opiekę.
Może ta Pani się zaweźmie i Trójeczka będzie chociaż żyła do wieczora, żebym się z nią pożegnała.

[mika_xx]

co teraz? wczoraj wydalam czarnuszke, ona byla szczepiona w czerwcu ale tylko raz:(

[tangerine1]

Pianka, spokojnie, to nie Ty rozniosłas chorobe.
Choroba pojawiła sie w schronisku, do ktorego codziennie przychodza nowe kocięta.
Nie ustalimy teraz ktore z nich przyniosło panleukopenie.
Pech chciał, ze do Ciebie trafiła chora koteczka .

[siriwan]

Poprawiony plakat. Będzie "na zaś".

[BOENA]

Zawsze w takiej sytuacji myślę,jaki kociak mógł przywlec wirusa
Kojarzy mi się kociątko już w agoni przyniesione 6.09.Ale Ono nie było w klatce,chyba że jechało do uśpienia w kontenerku,w którym nazajutrz przyjęto obecnie chorujące kociaki
To już jest mniej ważne,teraz musimy się skupić na kotach obecnie siedzących w klatkach,nieposzczepionych,u których możliwość zarażenia jest ogromna
Psia parwo nie pomogła Scarlett,zatem oryginalna byłaby najlepsza,czy jej koszty są naprawdę tak olbrzymie?

pamiętam 2 lata temu,w ciągu 2 tyg.umarło na pp 10 dorosłych kotów,nie wspomnę o maluszkach :cry:

[Lidka]

Zostały mi tylko 2 ampułki cykloferonu. Spytam mojego weta czy wszystko wykorzystał.
Dziewczyny, cykloferon to lek, który podaje sie przy panleukonenii.

Formica ostatnio uzywała

- Панлейкопения, калицивирусная инфекция, ринотрахеит, хламидиоз у кошек;
- В хирургии как ранозаживляющее и противовоспалительное средство;
- При лечении вторичных иммунодефицитов после операций, при демодекозе, микозах и новообразованиях.

[Lidka]

I jeszcze
Kiedyś skopiowałam sobie rady co robic, może coś sie przyda

............................
Jeśli koty:
- wymiotują to najlepiej p. wymiotny cerenia w iniekcji
- na podniesienie odporności TFX lub zylexis, scanomune, cokolwiek
- p.biegunkowo taninal (1/4 tabl. na kota) - w aptece kosztuje 6 zł 1 opakowanie
- podskórnie catosal lub combivit,
- antybiotyk o szerokim spektrum działnia (moje dostawały shotapen w iniekcji)
- nawodnienie podskórne
- nie jedzą, a wymioty ustały to karmic na siłe, najlepiej płynnym convalescence
- dogrzewać (butlami lub kocem elektrycznym)
- w iniekcji cocarboxylazę
- p.krowtoczny w iniekcji
- p. goraczkowy jeśli gorączka powyżej 39,7 st.


Nie wiem czy interferon w tym przypadku jest taki super.

Zróbcie małej morfologię, jeżeli ma leukopenię (a pewnie tak, przy pp) zdobądźcie TFX (nie takie trudne) i neupogen (trudne), to są immunostymulatory podnoszące leukocyty.

A na wymioty odradzam metoclopramid (pobudza pracę jelit), chyba lepiej sprawdza się cerenia ew. torecan. I jeszcze ranigast osłonowo na jelita.

Na wymioty Cerenia jest lepsza od Torecanu.
Przynajmniej z naszych doświadczeń tak wynika...

[Mała1]

zaden z kociaków nie wymiotował w schronisku, miały rozwolnienia, ale jak to z malcami bywa, jak wiekszośc, wszystkie jadły i piły

to pewnie nadostra postac pp

[tangerine1]

Zawsze w takiej sytuacji myślę,jaki kociak mógł przywlec wirusa
Kojarzy mi się kociątko już w agoni przyniesione 6.09.Ale Ono nie było w klatce,chyba że jechało do uśpienia w kontenerku,w którym nazajutrz przyjęto obecnie chorujące kociaki
To już jest mniej ważne,teraz musimy się skupić na kotach obecnie siedzących w klatkach,nieposzczepionych,u których możliwość zarażenia jest ogromna
Psia parwo nie pomogła Scarlett,zatem oryginalna byłaby najlepsza,czy jej koszty są naprawdę tak olbrzymie?

pamiętam 2 lata temu,w ciągu 2 tyg.umarło na pp 10 dorosłych kotów,nie wspomnę o maluszkach :cry:

Boenko, wczoraj uslyszalam cene 60zł za dawke
bardzo duzo, ale to droga lecznica
zylexis kosztuje tam 70zł
moze da sie taniej, ale nie mam wyjscia, bo to pewnie i tak jedyna lecznica w okolicy, ktora poda mi surowice

[kaja555]

całkiem mamy usunąć ogłoszenia?

Co teraz będzie z maluchami, nie wiadomo ile przezyje, a i starsze osłabione koty zagrożone

[Nov@]

Bettysolo, ogłoszenie jest moim zdaniem w porządku... bardzo bym chciała, żeby Honorata znalazła swoją przystań

Siriwan, czy mogłabym dostać takie ogłoszenie, w sensie pliku? Mam kilka miejsc, gdzie chcę powiesić plakaty, ale praca twórcza mi nie idzie... druknę to na A3, prześlę Ci maila na PW, co?

Ale z plakatami pewnie też się chwilę wstrzymam... cholewa... co to się porobiło...