160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 10, 2009 22:46

A Ty Wioruś to ANIOŁ JESTEŚ :lol: :lol: :lol: Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 0:17

NOT pisze:
iza71koty pisze:Ale nie napisałam Wam najważniejszego.Otóz Karmicielka przedstawiła nam swoją genialną myśl

ŻE MIASTO POWINNO TE WSZYSTKIE KOTY USPAĆ ŻEBY SIĘ NIE MĘCZYŁY POTEM.BO PRZECIEŻ ONE I TAK WSZYSTKIE ZGINĄ Z GŁODU I ZIMNA.

No czy to nie jest chora myśl????Jest przeciwniczką sterylek ale usypiania zdrowych zwierząt NIE!!! :evil:


Rzeczywiście byłam zaskoczona słowami karmicielki (która domagała się aby miasto uśpiło te koty) tym bardziej, że ona i jej mąż zajmują się nimi od lat.
Oni oboje są ludźmi starszymi (myslę że po siedemdziesiatce) i tym tłumaczę ich słowa. Z uwagi na swój wiek są przeciwnikami nowych pomysłów np. sterylizacji, kastracji, stawiania budek na zimę, dawania kociaków do adopcji (bo pewnie na skórki biorą) itp.
Jak wielu innych kocich karmicieli przekonani są, że są niezastapieni i tylko oni dobrze opiekują się dzikimi kotami, a reszta ludzi (łącznie z p.Izą i ze mną) tylko czycha, aby tym kotom zrobić krzywdę.
Zwłaszcza ten pan tak się zaperza, że w czasie dyskusji kilkakrotnie ledwo nie doszło do rękoczynów z jego strony zwłaszcza w momencie, gdy zarzuciłam mu kłamstwo, gdy twierdził że nie ukrywa kotki z kociakami w altance.

A to wszystko z troski o koty.

Coż, jedni opiekunowie kocich populacji są przeciwnikami sterylizacji i kastracji kotów zewn. bądź nawet i domowych.
Drudzy są przeciw aborcji.
Inni za zadne skarby nie usypiają ślepych miotów nawet wtedy, gdy co roku kociaki masowo giną u nich śmiercią nagłą lub powolną
Jeszcze inni są przeciwnikami zabierania kociaków z podwórek, działek i piwnic itd i przekazywania ich do adopcji.
Są i tacy, ktorzy gromadzą w mieszkaniach duże stada kotów rzekomo dla dobra tych kotów.

Cóż, miłość do kotów niejedno ma imię.
Najsmutniejsze jest to, że większość osób zajmujących się kotami jest głucha na argumenty i przekonana jest o swojej nieomylności.
Częstokroć w obronie swoich racji robi się agresywna tak jak ta para starszych ludzi.
NOT Pięknie Dziękujemy za obszerne wytłumaczenie zagadnienia.Ja ujęłabym to w kilku słowach. Nie pisałam więcej na ten temat bo to są starsi Ludzie . Jak równierz to że wiele lat swojego zycia oddali tym kotom. Wiele oddają dla nich dzielac się swoimi niedużymi emeryturami. Odmawiając sobie od ust.Czy przyjrzałaś się tym Ludziom?Według Ciebie to ludzie biedni czy zamożni?. Pomijając to ze posługują sie samochodem bo jakoś muszą ze Sródmieścia do tych kotów przyjechać. Kto im daje na paliwo codziennie czy co drugi dzień? Nie mówiac już o kosztach utrzymania kociaków. Wozą im co moga od lat.Znam ich blisko dwa lata. Zawsze przyjeżdżali codziennie kiedy jeszcze były działki.Zimą była ekstremalna sytuacja i koty zostały dwa tygodnie bez jedzenia.Ale dlaczego?Bo ta Pani poślizgnęła się na alejce podczas karmienia kotów i złamała nogę. Tym sposobem ja się dowiedziałam o wszystkim. Też jestem zła ze nie sterylizowali wcześniej. Też jestem zła ze dzwi zabili zebym nie mogła tam wejsć.Ale staram się zrozumieć ich pobudki.To starsi ludzie. Te koty sa częścia ich życia. Kochają je napewno bardzo. Dziwisz sie ze facet tak zareagował na dwie obce baby,W dodatku jedna z nich zadą aby jej otworzył własną altanke. Ja też bym nie otworzyła.Oni się boja tak samo jak ja.Tylko nie okazują tego przed obcymi.Martwią się i podejrzewam że spać w nocy przez to nie mogą podobnie jak ja. A Ty śpisz normalnie?Pytam tak z ciekawości? Kobieta żyje w strachu, a swój strach stara sie zbagatelizować tym ze napewno nic nie będa robic . Bo zbyt ciężko jej dopuścić do swojej swiadomości ten fakt. Ale Ci ludzie niewiele mogą.Jak mogą pomóc tym kotom?Moze gdybym ja była zupełnie sama i zupełnie bezradna też bym użyła takiego stwierdzenia że lepiej te koty uspać niz mają sie męczyc zaznać głodu i chłodu. Niewiem.Ale tego nie wykluczam.Może starczy tej krytyki ogólnej. Jakby nie patrzeć wiele z tych kotów i wiele innych kotów zyje dzieki takim ludziom.Bo miłośc jak to mówią wszystko zwycieża.I niedostatek i niepogodę i nieustanne braki.Liczy się cel i to ze ONE Przecież codziennie czekaja.........
Ostatnio edytowano Czw cze 11, 2009 0:26 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 0:19

NOT teraz Bardzo Pilna sprawa. Da radę zrobic coś w piątek? Jest cieżarna od Karmicielki do zrobienia. Sprawa dziś wyszła. Nie widuję tej kotki. Dziś się pokazała.Może przesiaduje u nich. Tam wejścia nie mam. Więc spróbuję wywabić jak dasz rade przyjechać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 0:32

No to maluchy nakarmione. Duże tez.Kuwety porobione. Kotki po sterylkach w swoich klateczkach siedzą. Stokrotka ma bardzo nieciekawą minę.Jutro chyba będzie miała jeszcze gorszą, bo teraz jest jeszcze trochę przytłumiona.Dałam im co trzeba. Zobaczymy jutro jak będzie. Lecę spać Dziewczyny. Gardło mnie boli jak cholera.Biore lek i do łożka. Dobranoc choć i tak juz pewnie smacznie śpicie :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 0:36

nie śpię, nie śpię. odrabiam zaległości pracowe, na nocnej wachcie 8)

lecz się i kuruj. ja już prawie zdrowa jestem, ale z kolei połowa mojej firmy się rozłożyła. chyba jakieś wirusisko i epidemia przeziębieniowa na siebie się nałożyły w Szczecinie :evil:

kciuki za koteczki. żeby noc przespały w miarę spokojnie, po tej sterylce.

Jayin

 
Posty: 122
Od: Sob paź 18, 2003 20:11
Lokalizacja: Germania

Post » Czw cze 11, 2009 2:47

iza71koty pisze:NOT teraz Bardzo Pilna sprawa. Da radę zrobic coś w piątek? Jest cieżarna od Karmicielki do zrobienia. Sprawa dziś wyszła. Nie widuję tej kotki. Dziś się pokazała.Może przesiaduje u nich. Tam wejścia nie mam. Więc spróbuję wywabić jak dasz rade przyjechać.


Proponuję odłowić tą kotkę w czwartek, czyli jutro.
Jak będzie złapana to w piątek rano spróbuję załatwić auto na cito.
Jesli nie dostanę, to przyjadę po nią np. w poniedziałek.

Kocice mają taką umiejętność, że potrafią opóźnić poród nawet do 2 tyg. jesli uznają, że nie ma warunków na wykocenie.
Zatem jeśli ona ma termin, ale będzie czuła się zagrożona w klatce wystawowej to na pewno nie urodzi.
Jeśli jednak poczuje się bezpieczna w nowym miejscu to okoci się i trzeba wtedy podjąć trudną decyzję.
Albo zostawić miot i zapewnić jej i maluszkom bezpieczne schronienie przez 2 m-ce, albo uśpić kocięta, a matkę wysterylizować.
Od weta wiem, że w ciągu 48 godz. od okocenia się, gdy kotka ma jeszcze siarę zamiast mleka możliwa jest sterylizacja (oczywiście po uśpieniu miotu).

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw cze 11, 2009 7:44

j ahopsne od rana i trzymam kciuki
oby jak najwiecej kiciow dalo sie zlapac na sterylke przed okoceniem :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw cze 11, 2009 12:05

Dziewczynki po sterylkach juz pojadły. Stokrotka też. Nie jest zle.Stokrotka jakby troszkę spokojniejsza niz wczoraj.Najbardziej martwi mnie mama tych pięciu maluszków.Jest dość mocno wychudzona. Nie wiem czemu?Wszystkie sa odrobaczone.Dwóm maluchom znowu trochę paprają sie oczka. Kotki od Lucynki rosną narazie ładnie i zdrowo. Nie ma kłopotów z oczkami. Mysle zeby jeszcze trochę poczekać i zabrać ten miot od czarnej kotki.Narazie na dwa kotki są chętni. Kotki są bardzo chętne do brania na rece i za wszelką cene chca zwrócić na siebie uwage.Myslę ze dobrze by było aby trafiły do Kogoś kto da im więcej czasu i opieki i zajmie się wszystkim jak trzeba.Trzeba będzie za jakiś czas wyszykować wyprawkę, pare złotych na Weta i szukać DT. Nie ukrywam ze swoje nadzieje pokładam w Agiis-s.Klatka już u niej jest. Jest też Córa która wkrotce będzie miała wakacje wiec moze będzie miała ochotę trochę pobyć z maluszkami.?Ale na decyzję to juz muszę poczekać...Mario65 jeszcze przemyśli czy chce jednego kociaczka czy moze Duet? Mario65 przemyśl sprawę.Będa ładnie sie bawić razem.Będziesz miał trochę frajdy w domu.Ja mam jeden chętny Domek tu na miejscu. Domek juz wie ze Formalności trzeba załatwić.Jeśli się nie rozmyśla oczywiście.W sklepie zoologicznym była też jedna chętna co pytała o kociaki. Prosiłam że jak się znów pojawi to niech wezmą namiary na wszelki wypadek.Pozdrawiam Dziewczyny. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 12:07

NOT wysłałam pw w sprawie sterylek. Jeśli mozesz to proszę odbierz. Pilne :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 12:08

P.Izo ,

przykro mi ale tylko jednego, no i teraz juz bede kila dni bez internetu ,

pozdr

mario65

 
Posty: 105
Od: Wto lis 11, 2008 10:43
Lokalizacja: szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 12:30

mario65 pisze:P.Izo ,

przykro mi ale tylko jednego, no i teraz juz bede kila dni bez internetu ,

pozdr
Ojej ja żartowałam Mario65 :wink: Dziewczynka znaczy?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 13:05

no to hopsamy do gory :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw cze 11, 2009 16:10

NOT wysłałam pw. Proszę odbierz. Ważne.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 11, 2009 19:08

iza71koty pisze:NOT wysłałam pw. Proszę odbierz. Ważne.


Dowiedziałam się telef. u członka Zarządu TOZ-u, że w piątek sterylek nie będzie, gdyż jedna z wet. jest na krótkim urlopie. Druga wetka bedzie tylko przyjmować pacjentów w gabinecie.
Zabiegi chirurgiczne i operacje ruszą dopiero w następnym tygodniu.
Ostatnio edytowano Pt cze 12, 2009 1:15 przez NOT, łącznie edytowano 1 raz

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw cze 11, 2009 19:45

Kto mógł, wyjechał na długi weekend...
Stokrotko, głowa do góry, teraz wszystko będzie dobrze. :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, teesa i 319 gości