Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

» Wto cze 23, 2009 23:21

Dotarłam, czytam i ogladam watek od początku, jestem na 4 stronie, przede mna 65 :wink:

. Ale w zwyczaju mym czatac od deski do deski.

Póki co pozdrawiam cudowną parkę nie z tej ziemi i cioteczki

.

» Wto cze 23, 2009 23:29

Korciaczki pisze:

I ODPŁYNĘŁAM

» Śro cze 24, 2009 6:04

Gasparku trzymam :ok:

za dzisiejsze czyszczenie ząbków .

» Śro cze 24, 2009 8:25

Korciaczki pisze:

Jeśli los ci doskwiera boleśnie
i rozwściecza znajoma tępota,
to zrób to, co słyszałeś już wcześniej :
weź k o t a .

Jeśli wokół panoszą się wieprze
i rozrasta się zwykła hołota,
to zrób to, co dla ciebie najlepsze :
weź k o t a .

Jeśli kryzys ci zdrowie rujnuje,
lub zawiodła cię bliska istota,
to zrób to, co niewiele kosztuje :
weź k o t a .

Jeśli zbyt ci samotność dokuczy,
a twe serce w rozterkach się miota,
to znajdź coś, co ci miłość wymruczy
weź k o t a .

Powiem najkrócej,
w czym rzeczy istota,
bo może ktoś na to czeka:
Nie chodzi o to,
by człowiek miał kota,
tylko,
by kot miał człowieka.

***

Bo koty, to czułość i bliskość
na zimę, na lato, na jesień,
bo koty są dobre na wszystko:
na wszystko, co życie ci niesie...

***

W lodówce bryndza, w szafie mole,
w barku – to już mnie nie dotyczy,
lecz za to w kuchni – KOT na stole!
I to jest ważne! To się liczy!

Gaspar szuka domku na zawsze !!!

przepiękne te wierszyki - takie prawdziwe :1luvu:

zapisalam sobie, zeby poczytac jak mnie chandra dopadnie...

» Śro cze 24, 2009 8:48

psiama pisze:Dotarłam, czytam i ogladam watek od początku, jestem na 4 stronie, przede mna 65 . Ale w zwyczaju mym czatac od deski do deski.

Póki co pozdrawiam cudowną parkę nie z tej ziemi i cioteczki .

wow, Psiama, to jestes lepsza niz ja (ja zawsze mam opoznienia jakies 7 stron

)

milego czytania :lol:

» Śro cze 24, 2009 9:26

Piękne koty, zdjęcia jak zwykle cudne. Domki się muszą znaleźć

» Śro cze 24, 2009 9:49

Gaspar chodzi wściekły po domu - jeeeeeeść!!!!! Niestety musi dzisiaj głodować :roll:

Gaspar głodny=Gaspar zły :roll:

Migusia i Gaspar pozdrawiają środowo

» Śro cze 24, 2009 10:07

Ja wolę jak jestem umówiona w lecznicy zaraz po otwarciu, lub po 14-stej.
Nie mogę patrzeć jak kot chodzi i prosi o jedzenie, a ja nie mogę mu dać.

» Śro cze 24, 2009 11:20

kasia86 pisze:
Nie mogę patrzeć jak kot chodzi i prosi o jedzenie, a ja nie mogę mu dać.

To samo miałam jakiś czas temu,jak Mycha miała coś z brzuszkeim,lekarz kazał na samej wodzie jechać,a ona mi o żarełko prosiła,to było okropne

» Śro cze 24, 2009 11:26

To dziś Gasparulo bedzie miał zębiska naprawiane ??? :conf:

Z góry przepraszam za głupie pytania, jestem w trakcie czytania i oglądania watku.

To bardzo mocno trzymam za piekny efekt PO :wink:

» Śro cze 24, 2009 12:50

kociczka39 pisze:
Korciaczki pisze:

I ODPŁYNĘŁAM

ja tez

Ona ma taki przemily pyszczek, taki usmiechniety i te przepiekne, przesliczne, przecudne oczeta! Moglabym w nie patrzec bez konca :love:

Migotka slicznotka

Za to Gasparek to rzeczywiscie istny elegancik (frak pewnie z najnowszej kolekcji znakomitego domu mody<lol>) i ma takie nieco zadziorne spojrzenie...
Gaspu, 3maj sie, to tylko dzisiaj taka meczarnia, a jutro dadza ci na pewno pojesc z nawiazka i to same rarytasy

Najpiekniejsza kocia para z miau hop na gore!

» Śro cze 24, 2009 12:52

tillibulek wiecej tego typu wierszy znajdziesz tutaj

http://www.fjklimek.pl/index.php?sbl=50 ... d=77407480

» Śro cze 24, 2009 13:04

Kociara82 pisze:tillibulek wiecej tego typu wierszy znajdziesz tutaj http://www.fjklimek.pl/index.php?sbl=50 ... d=77407480

dzieki, Kociara

:D:D:D:D

» Śro cze 24, 2009 13:37

dlaczego trzeba tak długo w pracy siedzieć... :evil:

do góry koty!

» Śro cze 24, 2009 16:33

......I jeszcze raz hoop :wink:

Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

Kto przegląda forum