Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 24, 2008 0:36

Olu, przytulam...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 24, 2008 0:38

17 lat...jak mój Wicuś... :cry:
Śpij kocinko...['] :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro gru 24, 2008 7:34

Oby każdy kot miał tak długie życie w tak dobrym domu.
Biegaj za TM, koteczko [']
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro gru 24, 2008 22:48

Poznałam Mrasię, "ciotkowała" Braciom B.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw gru 25, 2008 0:02

Teraz "na froncie" zostali już tylko Bracia B. :(
Kochane łobuziaki, wnieśli do domu rodziców dużo zamieszania, ale też dużo radości. Dobrze, że są, może ta pustka po Mrasi będzie choć trochę mniej pusta.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 25, 2008 14:33

Oleńko tak mi przykro tulkam mocno [*]
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw gru 25, 2008 18:34

[']
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw gru 25, 2008 21:02

Aleba pisze:Teraz "na froncie" zostali już tylko Bracia B. : (...)Dobrze, że są, może ta pustka po Mrasi będzie choć trochę mniej pusta.

Ładnie powiedziane. I to prawda, ja kiedy nagle staciłam Amicę obiecałam sobie, że juz nigdy nie będzie tak, że strace wszystko. I postanowiłam, że będę miałam dwa koty, by w razie rozstania został przy mnie jeszcze ktoś...Plan wykonałam ponad normę :wink:
I dobrze, że bracia są dwaj, im także będzie lżej, bo na pewno zżyli się z Mraśką przez te lata.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt gru 26, 2008 20:07

[']
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt gru 26, 2008 20:10

Współczuję :(


Śpij spokojnie, Mrasiu <'>
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 13:28

Olu, uprzejmie poproszę o zdjęcia Rezedzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ostatnio czekałam w lecznicy do 13, ale się nie pojawiliście, a ja dłużej czekać nie mogłam :cry:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 13:42

O kurcze, myślałam, że Cię w ogóle nie było :(
Nie daliśmy rady przyjechać wcześniej, byliśmy dopiero koło 14. Bo to cała wyprawa się zrobiła: ja i Marcin + Koza, Malucci, Blusia, Narcyz w transporterach + Rezedzia w eleganckich czerwonych szeleczkach i na tęczowej smyczce. Takiej Dzidzi jeszcze nie widziałaś :love:
Dzidzia oczywiście zaczęła wyprawę od wielkiego ataku paniki, jak ją na rękach z mieszkania wynosiłam. Drzeć się zaczęła tak, że pół osiedla ją na pewno słyszało :roll: Na początku w samochodzie też był protest, ale potem ułożyła się na moich kolanach i przydrzemała. Od czasu do czasu wyciągała tylko pazurzastą łapulę i próbowała biegi zmieniać ;)
W lecznicy kotki grzeczne były nad wyraz, dały się obejrzeć, obmacać, osłuchać. Narcyz zademonstrował nam, że potrafi się czołgać :twisted: Podczas kłucia dupek nawet bardzo nie protestowały. Tylko Koza sztuki wyczyniała przy upuszczaniu krwi, ale ten typ tak ma :roll:
Rezedka na rękach ciut się denerwowała, ale jak ją potem posadziłam na stole, to siadła sobie z gracją, łapki zestawiła równiutko i zaczęła udawać śliczny bibelocik ;) Kaprys świadkiem, akurat zajrzała do lecznicy i widziała tę autoprezentację.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 14:14

Ja tylko chciałam powiedziec, ze w wyniku przesunięć forumowo-okołojopopowych trafiło do nas na DT coś, co tanita natychmiast uznała za Rezedę po liftingu i odsysaniu :twisted:
Nawet wrzaskliwe podobnie :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 13, 2009 16:58

To jest absolutnie nieprawdopodobne :evil:
Rezedzia jest jedna, jedyna na całym świecie i niepowtarzalna i żadne podróbki się do niej w ogóle nie umywają :evil:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 13, 2009 17:25

Aleba pisze:To jest absolutnie nieprawdopodobne :evil:
Rezedzia jest jedna, jedyna na całym świecie i niepowtarzalna i żadne podróbki się do niej w ogóle nie umywają :evil:

I tego będziemy się stanowczo trzymać!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 32 gości