Devony, devony - klub się rozrasta!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 09, 2005 21:07

Zmartwilas nas bardzo Karolinkop.... :cry: W jakim wieku jest Twoj Mamrot?Mialam nadzieje,ze dzis cos innego napiszesz o swoim kotku...

Shan

 
Posty: 368
Od: Pon lut 21, 2005 21:51
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 11, 2005 13:42

Karolinka, czy Mamrot miał juz badania? Jak on się czuje?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt maja 13, 2005 9:14 Re: Mamrot jeszcze raz dziękuje i apeluje

ostoja pisze:
karolinap pisze:
ostoja pisze:
karolinap pisze:
ostoja pisze:Karolinkap...trzymajcie sie cieplutko i walczcie. Nie dawajcie sie jak możecie.



Dzięki wielkie - kot miał dziś tylko jeden atak (b. silne drgawki, ślinotok), ale przez cały dzień jest spokój. Ale i tak go przebadam, nawet gdyby nie bylo do poniedziałku tych drgawek.
Dziękujemy za pamięć i ciepłe słowa. :catmilk: Teraz biedak je.


Karolinap...zróbcie badania, zróbcie. Choróbsko jest ciężkie, ale sa szanse wyleczenia. najczęściej ponoć jednak koncza sie zabiegiem operacyjnym. Ale jakby co towarto.
Gdyby potrzebna była jakas pomoc z Wawy - to wal smiało.



Napisz mi prosze na PW skąd masz kotka, z jakiej hodowli. I napisz kim sa jego rodzice, poprosze.




Z Mamrotem źle - ma padaczkę, ale nie znamy jej przyczyn (czy nabyte, czy genetyczne). Będzie miał robiony rezonans magnetyczny lub pobierany płyn rdzeniowy (nie wiem, czy dobrze określiłam). Teraz miał dwa ataki , dostał zastrzyk z relanium i obawiam się, że jest nieprzytomny. Tak strzasznie mi przykro. Pozdrawiam wszystkich. Mamrot, gdyby był zdrowy, to przebiegłby po klawiaturze i też coś tam odcisnął łapką dla was w tym poście. Dziękuję za chęć pomocy - być moze skorzystam z niej teraz lub w przyszłości.


Wymiziaj Mamrota od nas.
Pisz co i jak. I jak bedzie potrzebna pomoc to śmiało.



Wszystkim forumowiczom dziękujemy za wsparcie - to naprawdę działa :ryk:! Kontaktowałam się z lekarzami - jednak nie potwierdzają ostateczne padaczki. Kotek bierze lek i na razie bardzo dobrze funkcjonuje. Być moze to gwałtowna, ale chwilowa niedyspozycja. Taką mamy nadzieję.
W tej chwili chciałam napisać kilka słów głównie do hodowców (już robiłam to nie na forum). Kotek pochodzi z dobrej hodowli, w której kotka była zdrowa, zadbana itd. Hodowcy zachowali się w porzadku, są bardzo odpowiedzialni i cały czas nam pomagają. Życzę wszystkim takiej pomocy!
Mojemu kotkowi zdarzyło się zachorować. Nie zawsze jest możliwie szybkie postawienie diagnozy zwierzęciu. Dlatego też proszę hodowców i inne osoby, aby zrozumiały, że choroba się przydarza (choć ma częso bolesny i dramatyczny przebieg) i nie mozna w jednej chwili ogłaszać światu, z jakiej hodowli jest kotek. To niepotrzebne działanie, kompletnie bezsensowne! Takie informacje mogą zniszczyć nawet hodowlę z wieloletnim doświadczeniem. Nie ma powodów do paniki. Proszę też pamiętać - że jeśli byłaby to genetyczna choroba - ustalenie jej początku może prowadzić do innych hodowli w Polsce - przecież hodowcy kojarzą koty, kupują od siebie itd. Proszę o zachowanie spokoju (bo często listy były dramatyczne), nie ma powodów, aby wskazywać dobrą hodowlę i mówić, ze ona jest wszystkiemu winna. Tak po prostu nie jest. To przypadek, który wyjaśniamy. Kotek teraz dorasta i być moze to przejściowa choroba wieku młodzieńczego. Dziękuję tym hodowlą, które rozumieją moje intencje.
Dziękujemy za wsparcie jeszcze raz - ludzie oferują nam pomoc i nocleg! To niesamowite!!!! Otoczeni taką życzliwością i zdrowiejemy!!!
karolina

karolinap

 
Posty: 21
Od: Sob lut 12, 2005 14:35
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 13, 2005 12:34

Karolina, nie jest do konca tak jak mówisz.
Hodola kotów rasowych polega na selektywnym doborze partnerów obu płci, z połaczenia których planuje sie otrzymanie zdrowych, silnych kotów zgodnych ze wzorcem danej rasy.
Nazwa hodowli nie ma nic do tego, ale rodzice miotu tak :D ( na marginesie uważam, że podanie imion rodziców - np. na PW - nie jest tajemnicą, przynajmniej dla hodowców, którzy "siedza w temacie" - i krzywdy sie jakowej nikomu nie robi :) )
Selektywność przy kryciach opiera sie również na zbieraniu wszelkiich info, dotyczących ewentualnych "kocich niemocy". Gdyby hodowcy, wymieniali sie miedzy soba rzetelne info na ten temat, można by było zapobiec nie jednej kociej tragedii.
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2005 12:47

Goura pisze:
no mieli ja zaszczepic 26 kwietnia a zaszczepili 3 maja a wiec do 3 czerwca ma areszt domowy :) ale za to podobno zaczyna sie uczyc miauczec po polsku troszke sobie na tym jezyk wykrzywia i robi dziwne miny ale tak to jest jak sie kot uczy z kursow jezykowych nagranych na kasetach video ;)

Obrazek


Nio to już ostatnie odliczanie... :D Tylko patrzeć jak panienka zapuka do drzwi :lol:
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2005 13:53

ostoja, a kiedy wysyp u Ciebie?
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30635
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 13, 2005 14:20

Kicorek pisze:ostoja, a kiedy wysyp u Ciebie?


Się wysypało wczoraj :D Każde kocie w innym kolorze :1luvu:
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2005 14:41

:D A my bylismy przy porodzie :wink: prawie :wink:
Ale nie miauknelismy na Forum :lol:
Dyskretni my :lol:
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 14:49

ostoja pisze:
Kicorek pisze:ostoja, a kiedy wysyp u Ciebie?


Się wysypało wczoraj :D Każde kocie w innym kolorze :1luvu:

ach
ach
ach
ja chce małego devona :1luvu:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt maja 13, 2005 14:54

a jak tam młoda mama Atenka ??
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt maja 13, 2005 14:58

Młoda mam jest cala szczęśliwa i dzielnie opiekuje się swoimi malcami. Lancy wczoraj wieczorem po porodzie, został wpuszczony do dzieci na troszkę... :D Oblookał, obwąchał, zadarł głowe do góry i poszedł dumny jak paw załatwić sprawy na boku :D
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2005 15:20

ostoja pisze:Młoda mam jest cala szczęśliwa i dzielnie opiekuje się swoimi malcami. Lancy wczoraj wieczorem po porodzie, został wpuszczony do dzieci na troszkę... :D Oblookał, obwąchał, zadarł głowe do góry i poszedł dumny jak paw załatwić sprawy na boku :D


Szefu ;)
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt maja 13, 2005 15:27

drotka pisze:
ostoja pisze:Młoda mam jest cala szczęśliwa i dzielnie opiekuje się swoimi malcami. Lancy wczoraj wieczorem po porodzie, został wpuszczony do dzieci na troszkę... :D Oblookał, obwąchał, zadarł głowe do góry i poszedł dumny jak paw załatwić sprawy na boku :D


Szefu ;)


Baa, no masz :D
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2005 16:03

ostoja pisze:Młoda mam jest cala szczęśliwa i dzielnie opiekuje się swoimi malcami. Lancy wczoraj wieczorem po porodzie, został wpuszczony do dzieci na troszkę... :D Oblookał, obwąchał, zadarł głowe do góry i poszedł dumny jak paw załatwić sprawy na boku :D

Na pewno poszedł pępkowe postawić :wink: :P
A co ze zdjątkami czekamy i czekamy .....
Ksantia, Behemot, Mała

Ksantia

 
Posty: 27
Od: Śro paź 15, 2003 11:38
Lokalizacja: ślaskie

Post » Pt maja 13, 2005 16:09

Ksantia pisze:
ostoja pisze:Młoda mam jest cala szczęśliwa i dzielnie opiekuje się swoimi malcami. Lancy wczoraj wieczorem po porodzie, został wpuszczony do dzieci na troszkę... :D Oblookał, obwąchał, zadarł głowe do góry i poszedł dumny jak paw załatwić sprawy na boku :D

Na pewno poszedł pępkowe postawić :wink: :P
A co ze zdjątkami czekamy i czekamy .....


No my tez czekamy :D Zdjątka pierwsze sa zrobione. Może dziś admin wsadzi 8) Ale i tak musimy poczekac az sie wybarwia.
Pewniaki to szylkretka i czarny kocurek. Pozostałe kolorki to chłopak point ( albo bedzie rudy albo czarny point) i jeszcze jedno cudeńko musi sie okreslic. Ale o tym to na koncu . Cud kolorek trzymany w tajemnicy 8) :D
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, Agushka, Marmotka i 39 gości