» Śro gru 10, 2014 21:33
Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!
Dziś nie było żadnej adopcji,niestety.W A1 jest 7 Kotów.Pokój klatkowy-pusty !Dziewczynka i Chłopczyk z dwupaku CXXXV/14 pojechali w poniedziałek do domu,każdy swojego.Powodzenia,Dzieciaki w Waszych WŁASNYCH domkach.W pokoju żółtym są 4 koty :łaciatka Emilka 896/14,burasio Grycan 574/14, od poniedziałku dymna Nelli 794/14 i od wczoraj czarny z niewielką ilością białego Elek 510/14.Emilka pięknie wykładała się do głaskania,pozwalała nosić się na rękach.Ona ciągle zabiega o uwagę człowieka,miauczy,wpatruje się w człowieka i prosi o głaskanie.I ,oczywiście, zero agresji z jej strony. Bardzo fajna Kota.Dla Grycanka najważniejsza jest zabawa.Pięknie się bawi sam zabawkami,roznosi pokój,energia Go wręcz rozpiera.W krótkich chwilach przerwy w zabawie przybiega na moment ,żeby Go wygłaskać.Wywala się wtedy cały do głaskania i mruczy jak traktor. A po długiej zabawie pada jak nieżywy i śpi ,najczęściej na podłodze,a nie posłankach,więc położyłam Mu koc na podłogę. On musi mieć w domu towarzystwo drugiego i też młodego,rozbrykanego kota.Nelli to przepiękna i z charakteru i z urody koteczka.Dymna,filigranowa-ma ok.roku,a wygląda max na pół.Wzięta na ręce wtula się cała w człowieka i mruczy jak traktor.Uwielbia spać na kolanach.Dziś spędziłyśmy tak mnóstwo czasu.W ogóle nie chciała się bawić,tylko być na rękach albo spać na kolanach.Dużo i ładnie je-szczególnie surową wołowinę i gotowanego kurczaka.No i Elek 510/14,potwornie zestresowany,sztywnieje cały pod dotykiem człowieka,ale zero agresji,nie używa pazurków,nie gryzie,nie syczy i nie warczy.Chowa się po katach,ale można Go z nich wyciągać i brać na ręce.Sztywnieje wtedy cały ze strachu i czeka ,kiedy się Go puści.Mam nadzieję,że szybko pozbędzie się tego lęku ,bo to naprawdę piękny,bardzo oryginalny kocurek i powinien szybko znaleźć dom.W zielonym smutny i zły Blakot.W czerwonym z piękną Burasią 867/14 nie zrobiłyśmy nawet minimalnego kroczku do przodu.Cały czas siedzi w budce drapaka i na nic nie reaguje.Prowadzi nocny tryb życia.Wtedy znika jedzenie z misek,zapełnia się kuweta.Dobrze,że chociaż je.W miętowym Grubcio/Misio/Helios 754/14 ciągle domaga się głaskania,przytulania i uwagi człowieka.Ale w poniedziałek doszło podobno do łapoczynów z Jego strony w stosunku do Grycana i Nelli,która też była początkowo w miętowym.Zachowywał się na tyle niefajnie ,że i Grycanka i Nelli przeniesiono do żółtego.Dziś rano podobno sytuacja powtórzyła się z Elkiem,który wczoraj został ulokowany w miętowym.Elka też przeniesiono więc do pokoju żółtego.Może ten stres Elka to nie tylko lęk przed ludźmi,ale może Helios i wczoraj też Mu dokuczał i biedny kociak wpadł w panikę.Teraz jest z Emilką i Grycankiem i miejmy nadzieję,że szybko stres Mu odpuści.Miękkich rzeczy jest na razie jeszcze sporo.Będę u Kotów dopiero w następną środę,niestety.
