Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Iwlajn pisze:Basiu, te maskotki są urocze, robione z serca, to widać. Jeśli wystawisz je na bazarku, to ja się skuszę.

Wystawie te są takie pierwsze próbne postaram się zrobić jeszcze kilka różnych i nabrać wprawy by były jak najbardziej dopracowane.I jeszcze coś wymyślimy ubraniowego. :wink:

Nowa_Sztno pisze:Basiu, niech guz się zmniejsza i siły wracają, koty niech szaleją z umiarem (i szykują się do jakiś fajnych domków), a schroniskiem się nie przejmuj na razie - wodę dziś wypompowywali. Dbaj o siebie! To najważniejsze!

Ściskam i pozdrawiam.

Staram się dbać na ile się da, drugi dzień wyszłam na spacer bo denerwuje mnie ten brak sił i jakoś było.Jutro też się postaram przejść.Niestety koty i psy ze schroniska nigdy nie będą mi obojętne choćbym nieraz chciała nie myśleć nie da się.Najbardziej bliskie są mi te chore ,przeciętne na które mało kto zwróciłby uwagę jak Brylant-Jaś,Kuro,Maciuś itp.Chociaż trafiło się i cudo urody Lord na którego namawiałam moją koleżankę z pracy ,nie chciała jednak chorego kota ze świerzbem itp.Białaski to teraz są śliczne ale to takie zabiedzone ufoludki były w pewnym momencie brudne,z grzybicą po przebytym pp.Ja patrzę inaczej na nie,wiem ,że na te w typie rasy ,kolorowe szybciej ktoś zwróci uwagę a te buraski,czarne ,krówki ,biało-bure tkwią w schronisku .Pierwszego widoku Brylanta nigdy nie zapomnę,to samo Fiodora[*] chodzącego kościotrupa i innych .

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Basiu

, bardzo się cieszę, że guz się zmniejszył i oby ta tendencja się utrzymywała :ok:

Koty masz przecudne wszystkie. Taki gruby rudy brzuchol też mam, a nawet dwa :mrgreen:

Krówki też mam i czarne też, ale takich cudnych białasków nie mam :1luvu:

EVA2406 pisze:Basiu , bardzo się cieszę, że guz się zmniejszył i oby ta tendencja się utrzymywała
Koty masz przecudne wszystkie. Taki gruby rudy brzuchol też mam, a nawet dwa
Krówki też mam i czarne też, ale takich cudnych białasków nie mam

Ewuniu chcesz już pakuję białaski.?Białe są u nas co roku w schronie mamy jakąś rozmnażalnię w mieście.Biały Marley który mieszka w Warszawie też był urwisem strasznym.U Joanny tez była biała koteczka w tym roku.Białe mają charakterki i rude czasami miewają :mrgreen

Horaś Brylant ma teraz cudnie zasłużył sobie na to . Nie damy rade wszystkim pomóc ale walczymy jak lwy :ok:

Ty też dzielnie walczysz a ja cały czas trzymam :ok:

jest troche lepiej a będzie zupełnie dobrze , tylko cierpliwości :ok:

Idzie wiosna a znią nadejdą lepsze dni :1luvu:

Basiu moja Primka też strasznie broi. Ciągle się nudzi, bo Gaja i Brawurka mają swoje sprawy i się już nią nie zajmują.
Lordzik chyba przytył?

Kotek szydełkowy - ten brązowy - rozczulający. :1luvu:

Niestety Lord i Tuptuś powinny zgubić trochę brzusia lecz nie jest łatwo .Szczególnie Tuptuś jest gruby wygląda jak ciężarna kotka.W takiej gromadce ciężko o odchudzanie niestety. :wink:

Oj broje są z nich straszne i Bąbel się od tatusiow nauczył i broją w trojkę.

Nam się nie udaje Brawci odchudzić. Zawsze coś wykombinuje małpka jedna. Za to Gajeczka ładnie trzyma figurkę, ale ona ma sportowe zainteresowania. Czasem nawet nazbyt. :twisted:

Guz niech się zmniejsza, a koty znajdują domy.
Pozdrowienia bardzo ciepłe.

Basiu, tak jak pisałam do Ciebie wcześniej - na naszej stronie czeka miejsce na Twój DT. Potrzebuję jedynie kilka słów o tym jak powstał i ogłoszenia kotów do adopcji.

A jak Morris schudł pół kilograma to już wszystko jest możliwe :ok:

Guzowi na pohybel, a za domki kciuki
a u mnie też kocica na odchudzanie :roll:

(a kot na podtuczenie...

)

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

horacy 7 pisze:
EVA2406 pisze:Basiu , bardzo się cieszę, że guz się zmniejszył i oby ta tendencja się utrzymywała
Koty masz przecudne wszystkie. Taki gruby rudy brzuchol też mam, a nawet dwa
Krówki też mam i czarne też, ale takich cudnych białasków nie mam

Ewuniu chcesz już pakuję białaski.?Białe są u nas co roku w schronie mamy jakąś rozmnażalnię w mieście.Biały Marley który mieszka w Warszawie też był urwisem strasznym.U Joanny tez była biała koteczka w tym roku.Białe mają charakterki i rude czasami miewają :mrgreen

Chciałabym......ale sama wiesz, że nie mogę................

Basiu, czy wszystkie białaski zawsze są głuche, bo tak słyszałam?

bagheera pisze:Guzowi na pohybel, a za domki kciuki
a u mnie też kocica na odchudzanie
(a kot na podtuczenie... )

Wyślij kota do mnie - brzusio gwarantowany :mrgreen:

Basik, a jak sie dziś czujesz?
Mnie dopadło jakieś cuś... smarczę dalej niż widzę, nic mi się nie chcę... ale poderwałam się z łoża, bo Renifer choć w domu urzęduje tych kuwetowych a szczególnie pozakuwetowych (Mila się specjalizuje w załatwianiu poza kuwetą tego co w niej się znajdowac powinno) spraw nie załatwia. Kociaste nakarmi, ale zupy już sobie nie ugotuje i głód mu w oczy zagląda :wink:

Nie dawaj się choróbsku jako i my czynimy.
Mnie to najbardziej podoba się lala szydełkowa.
Ale się musiałaś napracować :ok: