DO ZAMKNIĘCIA-w białaczkowym domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2012 19:08 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:Bożenko, na pewno w końcu załapie :ok: :ok: :ok:

niech łapie o dom szybko złapie :roll: reszta sie ułoży,szukaj tez Marysiu prosze dla tych dwóch domku,mam "nóż na gardle" :roll: ,ale ich nie wyrzucę przecież


No pewnie, że nie wyrzucisz. A u naszych wetów dałaś ogłoszenia?

Jak nie, to pokaż mi palcem, które to sunie, wydrukuję i podrzucę w różne miejsca.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 23, 2012 19:24 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

kamari pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:Bożenko, na pewno w końcu załapie :ok: :ok: :ok:

niech łapie o dom szybko złapie :roll: reszta sie ułoży,szukaj tez Marysiu prosze dla tych dwóch domku,mam "nóż na gardle" :roll: ,ale ich nie wyrzucę przecież


No pewnie, że nie wyrzucisz. A u naszych wetów dałaś ogłoszenia?

Jak nie, to pokaż mi palcem, które to sunie, wydrukuję i podrzucę w różne miejsca.


Marysiu,nie ogłaszałam u naszych wetów,ale dr Krzysztof wie,że szukam domu.W sobote sunie maiły jechać do DS(ale Strzałka pogryzła ew.własciciela i wrócilismy),wiec tak w czasie to odwlekłam i chyba dobrze,bo Strzałeczka zaczeła się otwierać dzisiaj na 99%,co zmieniło juz moje zdanie co do DS dla niej
Ogłoszenia sa puszczane przez TOZ ,jutro bede miała wiecej czasu to napisze do Ciebie i wysle fotki dziewczynek z opisem.One sa małe gabarytowo.
Dzisiaj maiłam ciężki dzień,więc juz sobie odpuszczę :) Jutro tez mam wyyjazdowo na terapię z Beniem,więc znowu pół dnia w domu mnie nie będzie.Ale wysle na pewno :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 23, 2012 19:28 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

Jak będziesz miała chwilę, to mi podeślij fotki. W pracy mogę wydrukować w kolorze. Poza wetami rozwieszam w sklepach zoo, już nie raz miałam z tego dobry dom.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 23, 2012 19:36 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

kamari pisze:Jak będziesz miała chwilę, to mi podeślij fotki. W pracy mogę wydrukować w kolorze. Poza wetami rozwieszam w sklepach zoo, już nie raz miałam z tego dobry dom.

Marysiu to wyslij mi prosze własciwego e-maila.Postaram się i dzisiaj w nocy to wysłac,bo chciałabym suniom domki jak najszybciej znaleźć.Cisze się ,ze sa u mnie-miały opinie "agresywnych suk",a okazały się wspaniałymi psinkami,sa łagodne do kotów,do dzieci....takze moga miec dobre szanse na dom.Strzałke to nie wiem czy dam do dzieci,ale Wilczusia to na pewno powinna juz grać tyłek w DS
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 23, 2012 19:38 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 23, 2012 19:40 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

kamari pisze:Ślij na blaszak.ip@gmail.com :ok:

yes :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 23, 2012 20:01 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

b4karol zgłosiłam Twoje pw do moderatorów.
Napiszę i tu. Nie życzę sobie więcej wiadomości od Ciebie. Brzydzę się takim czymś.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25007
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto paź 23, 2012 22:29 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

Bożenko, nie denerwuj się, że Figielek się czasem zapomina...wszystko można uprać a on sam też kiedyś załapie, przecież wiesz, że nawet na niego nie krzyknę :oops:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2012 23:05 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

puszatek pisze:Bożenko, nie denerwuj się, że Figielek się czasem zapomina...wszystko można uprać a on sam też kiedyś załapie, przecież wiesz, że nawet na niego nie krzyknę :oops:

e-tam Basiu,jak trzeba to trzeba tupnąc,jeszcze troszke i załapie,mam nadzieje.Ale nie jestem w stanie sobie wyobrazic ,że krzyczysz,musi to śmiesznie wyglądać :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 24, 2012 0:26 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

dzisiaj ganiałam Kisię ze ścierą i ręcznikiem który zalała w transporterku Tulinkowi
cieszyłam się, że on nie nasikał to zrobiła moja złośliwa Kisia :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2012 9:29 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

puszatek pisze:dzisiaj ganiałam Kisię ze ścierą i ręcznikiem który zalała w transporterku Tulinkowi
cieszyłam się, że on nie nasikał to zrobiła moja złośliwa Kisia :mrgreen:

a u nas kot naszczochał dzisiaj w salonie,na kapeć,i się nasluchałam :( ,własciwie się juz przyzwyczajam,jak widze "minkę"meza pytam"gdzie znowu naszczochane? On wstaje pierwszy do pracy,wiec niespodzianki "jeziorne"znajduje jako pierwszy :oops: czasem i ja wstaję i szybko zagladam w miejsca "zagrożone"i sprzatam :oops:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 24, 2012 19:27 Re: w białaczkowym domu...Maluszek wyjechał , koty kichaja d

BOZENAZWISNIEWA pisze:
puszatek pisze:dzisiaj ganiałam Kisię ze ścierą i ręcznikiem który zalała w transporterku Tulinkowi
cieszyłam się, że on nie nasikał to zrobiła moja złośliwa Kisia :mrgreen:

a u nas kot naszczochał dzisiaj w salonie,na kapeć,i się nasluchałam :( ,własciwie się juz przyzwyczajam,jak widze "minkę"meza pytam"gdzie znowu naszczochane? On wstaje pierwszy do pracy,wiec niespodzianki "jeziorne"znajduje jako pierwszy :oops: czasem i ja wstaję i szybko zagladam w miejsca "zagrożone"i sprzatam :oops:

A mój mi krzyczy sprzątasz :mrgreen: a ja tak tak już biegnę a gdzie to żebym nie wlazła :ryk:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw paź 25, 2012 0:52 Re: w białaczkowym domu...

Bożenko...ktoś na Ciebie paczy i pozdrawia :1luvu:

Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 25, 2012 8:30 Re: w białaczkowym domu...

cudne maleństwo Basiu,dziękuje,ze go ode mnie przejełaś :ok:
Taki mały bilans zrobiłam sobie :
2 kociaki pojechały ode mnie do Ciebie maleńtasy(Abigail i Figielek)
2 psy(Baster i Dżeki)sa w DS.Basterek w Bielku-Białej (wczoraj wykastrowany),a Dzeki w Kielcach(musze jeszcze sprawdzić,czy juz ciachnięty)
4 suczki przyjete -dwie sa w Warszawie w DS(Niuńka -teraz Lady Gaga i Ferdka),dwie sa u mnie na razie i tym pilnie szukamy domu,sa juz tak zsocjalizowane,ze na prawdę jestem spokojna ,ze sobie poradzą w niedoświadczonych domach(szczególnie Wilczka)
2 kotki ciachniete wiejskie,przyjete do DS razem na wieś,ale mieszkaja sobie bezpiecznie u naszego znajomego w stodole,bo kolega ma konie...Oczywiscie maja wejscie do domu,więc jestem bardzo,bardzo zadowolona.Jak cos takiego by się znalazło potrzebującego to jeszcze gotowi ew.przyjąć,ale raczej tylko w ostateczności.
1 kocur ciachniety tylko,dwa uciekają i raczej nie będę na nie polowac,jeden kocur c.chory jakiego nie udało mi się w pore uratować nie żyje-przejechany
2 kociaki(małe) znalezione niczyje na ulicach,wróciły do swoich opiekunów tutaj na wsi
Może i nie dużo,ale "coś"
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 25, 2012 10:23 Re: w białaczkowym domu...

Jak to nie dużo?Bardzo dużo :D

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nitka30 i 82 gości