Witam porannie ,zimno jakoś ,ale ponoć upały idą,oj też nie fajnie jak dla mnie oczywiście
Z dobrych wieści Oskarek wczoraj sam z własnej nie przymuszonej pojadł RC Baby

malusio ale jak na niego to norma.
teraz pałaszował kuraka ,dojrzewa mi dzieciak
Może kupię im dziś z 15 dkg wołowinki (taaa zaszaleje

),zamrożę i posiekam odrobinkę ,zobaczymy czy wtłoczą w siebie
No i czas na pokoje zabierać ,kojec rozstawiać .
Któregoś dnia kupiłam 10 dkg TWT dla kotów (na Banacha) chciałam zobaczyć czy moje by jadły ,bez wątpienia tak ,ale jak zerknęłam na cenę to stuliłam uszy po sobie
Wczoraj ,gdzieś tak po północy obiecałam im że wcale nie będę karmiła

znów upolowały ćmę

nie zdążyłam ,a jak już capnęłam to nie było co wypuszczać,co to za potwory
PONAWIAM PROŚBĘ 5 MALUCHÓW DO ZŁAPANIA ,2 MAJĄ DT 3 NIE
MOŻE KTOŚ BY WZIĄŁ ? NIE SMIAŁO PROSZĘ JA NIE WEZMĘ ZE WZGLĘDU NA TE DZIECIAKI .
zbyt dużo wysiłku i serca w nie włożyłam żeby teraz narazić je na ryzyko choroby .
One już swoje przeszły ,jeszcze czuje szkieletka chuchraczka ,pamiętam walkę żeby chociaż kropelkę połknął

a on nic ,główka zwieszona...
wymazuje ten okres .
Cieszę się każdym ich dniem ,cieszę się jak brykają ,jak mnie drapią ,jak drą japki po prostu
