panikota pisze:Sugerujecie, że to co robi Iza jest tak naprawdę ze szkodą dla kotów. Znaczy co ona ma zrobić, rzucić karmienie w cholerę, olać koty, usiąść i odpoczywać? To nie będzie ze szkodą dla kotów?? Poradzą sobie świetnie a Iza będzie miała czas dla siebie? I nie będzie miała wyrzutów sumienia, co stanie się z kotami jak jej, nie daj boże, coś się stanie? Proszę, zastanówcie się co piszecie...
ja nie sugeruję ja stwierdzam, że szkodzeniem kotom jest utrzymywanie parudziesięciu kotów w domu nieszczepionych, niebadanych i nieleczonych, z czego parę jest dzikich.
Stwierdzam również że takie podejście jakie ma Iza71koty do karmionych przez siebie kotów jest również szkodliwe.
Iza71koty powinna poprosić ludzi o pomoc w karmieniu kotów wolnożyjących, a nie o pieniądze, dogadać się z tymi ludźmi co do opieki nad tymi kotami, sterylizacji, kastracji, leczenia, adopcji i czego tam będzie trzeba
wspólnie zabiegać o sponsorów i pomoc z urzędu miasta
nie będzie problemu gdy Iza71koty zachoruje albo zwyczajnie nie będzie mogła nakarmić kotów - w tym wypadku zrobi to ktoś inny
ponadto Iza71koty powinna rozwiązać problem kotów w domu - przebadać, zaszczepić, wyleczyć te które tego potrzebują, dzikim zwrócić wolność w celowy przemyślany sposób, nadające się do adopcji wyadoptować.