Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 01, 2012 16:02 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:00 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 16:17 Re: Problem z sierścią/skórą(?) u kota? Kitka-fotki str. 68 HELP

Może d0o tej Glińskiej. Oni aparaturę mają dobrą
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie sty 01, 2012 17:40 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:01 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:02 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:01 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:19 Re: Problem z sierścią/skórą(?) u kota? Kitka-fotki str. 68 HELP

Broszka pisze:Tu trochę pisałam:
viewtopic.php?f=1&t=125691

Ataki padaczkowe nie zawsze są takie typowe z drgawkami. Przez te kilka lat naobserwowałam się ich trochę i często jest to coś co nazywam aurą - to właśnie takie zachowania jak ma Twoja Kitka. Gdyby dostała leki to ataki by nie wystąpiły a Twoje ostatnie wpisy na temat jej utraty przytomności świadczą raczej o tym że właśnie miała ataki :(

No ale musi się tym zająć wet a nie my na forum.
trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:


Zgadzam się w zupełnosci z powyższym

Mam jednak kotke białaczkowa ,która w stresie traci przytomnosc i wyglada jak "po ataku"padaczki.Dlatego nie wozimy jej wcale do weta, bo moze tej "podrózy nie przezyć...Dostaje wrecz paraliżu,slinotok, oczy wywraca, wyglada jakby umarła i sztywnieje....W domu jak wet przyjeżdżał wszystko jest ok....choc strasznie sie trzesie przy badaniu :roll:
Niestety niektóre zwierzaki tak silnie reaguja na stres... :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:21 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Czy pies może wywoływać w Kitce taki stres ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie sty 01, 2012 18:37 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

olafen pisze:Czy pies może wywoływać w Kitce taki stres ?

Może, a to, że kot nie lata po ścianach i suficie wcale nie musi oznaczać, że nie umiera ze stresu. Bardzo trudno to stwierdzić i zdiagnozować, coś o tym wiem bo miałam takiego silnie stresującego się kota.

Agata, z Kitką miałaś problemy już jakiś czas temu. Moim zdaniem kotka jest cały czas bez właściwej diagnozy i leczona objawowo wyłacznie.

Ataki padaczki u kota najczęściej wcale nie jest wywołany przez padaczkę, ale przez inne schorzenia, które w taki sposób mogą się objawiać. Ale to wymaga porządnej diagnostyki. Faktycznie porządnej bo z takimi objawami nie ma żartów. I przestrzegam przed łatwym wyjściem jakim jest podawanie luminalu na wyrost co często proponują weci.

Jeśli zrobisz Kitce porządne badania krwi w Iddex, to na konsultację mogę Cię umówić z dr Balcerakiem w Łodzi i pokryć koszty wizyty wraz z USG i rtg.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 01, 2012 18:42 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:01 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:42 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

olafen pisze:Czy pies może wywoływać w Kitce taki stres ?



skoro włozenie kota do kontenerka tak kota "załatwia"jak moja Kizie to pies tymbardziej.
Słyszałam o atakach padaczkowych przy zarobaczeniu duzym np.bąblowcem(chyba :oops: )
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:45 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:01 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:50 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Co jak to, ale to się nazywa wejście w Nowy Rok :twisted:
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 18:53 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

najszczesliwsza, przy np.tasiemcu uzbrojonym takie odrobaczanie to o kant dupy...Wiele lat temu mielismy kota, który był szczepiony/odrobaczony, niewychodzacy.I jak zwymiotował "cos"to umarł...Badania pokazały tasiemca uzbrojonego-wylazł cały (tzn główka..itd...)wyciagnał z tego kota wszystko.
Wiem,ze to bzdurnie napisałam,ale bylismy w takim szoku i wet też.Kot chudł mimo dobrych wyników(podejrzewalismy nerki chore),jadł i takie coś :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 01, 2012 19:57 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:02 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 2 razy
najszczesliwsza
 

Post » Nie sty 01, 2012 20:43 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Fudziak :mrgreen:
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:00 przez lrafal, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcie, usunięcie cytatu
Anna Kubica
 

Post » Nie sty 01, 2012 20:48 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 1:02 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 74 gości