Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 14, 2011 11:41 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

może zbyt "dobry" pokarm? też mam "sajgon" z małymi 8O ja podaję srebro -bakteriobójcze i jednoczesnie podnosi odporność

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sie 14, 2011 11:52 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Bardzo ciepło myślę. Basiu :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 11:52 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Nie dziewczyny niestety one już zaczynają siedzieć jak grzybki ,na pewno Mrusia ,Twister rano się bawił teraz jest osowiały i śpi.Mrusia już wczoraj nie jadła na pewno nie wiem jak wcześniej ,ale na pewno od 2-3 dni jadły w piwnicy mniej ,dlatego wzięłam je na górę i popełniłam błąd.Nie wierzę juz w przypadkową biegunkę z przejedzenia,jestem przerażona ,boję się teraz o wszystkie koty swoje też.A wczoraj byłam taka szczęśliwa Tajfun pojechał do domu,maluchy biegały jeszcze.Dzisiaj koszmar inaczej bym myślała gdybym nie zetknęła się z pp ale i one i ja mieliśmy z tym do czynienia.Martwię się o Niuńka on je wylizywał.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 11:54 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

W jakim wieku jest Niuniek? Jest szczepiony, prawda? Jeśli zetknął się w dzieciństwie z pp, to chyba raczej bezpieczny. Ale rozumiem, że jesteś przerażona, bo ja też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 11:59 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Basiu miała teraz to samo!!! przeszłam na kurczaka gotowanego z ryżem i marchewką;podawałam ze strzykawki srebro bezpośrednio do pysia;jeden z kotków przestał się ruszać tylko siedział skurczony na kaloryferze,biegunka dosłownie lała się z niego;byłam pewna,że nie przezyje;do jedzenia dodawałam Lacidofil -kapsułka na kota;karmiłam dosłownie wpychając na siłę, po kropelce,nie za duzo na raz...wymioty miałam wszędzie...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sie 14, 2011 12:05 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Niestety Twister wymiotuje i ma biegunkę ,w ciągu dwóch godzin zmienił się z rozbrykanego kociaka w grzybka.Niuńiek był szczepiony lecz to taki delikatny kot ,już kiedyś chorował bo mu coś ze schroniska przyniosłam nie było to pp,lecz dostał 15 zastrzyków.Zaraz wyjmę pierś z indyka i będę gotować z ryżem.Musze oddzielić Maszę bo ona jedna jest ociupinę starsza i jako jedyna nie ma objawów.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 12:21 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Nie wiem co to jest ale wszystko tak jak u moich kociaków;dawaj więcej marchewki do ryżu;ja robiłam takie pól gęste czy może raczej pół rzadkie...starałam się choć po kropelce dać żeby jelita nie "stanęły"...
aha,i nie dawaj suchego na razie...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sie 14, 2011 12:28 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Trzymam mocne kciuki za kociaczki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 12:52 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

J.D. pisze:Nie wiem co to jest ale wszystko tak jak u moich kociaków;dawaj więcej marchewki do ryżu;ja robiłam takie pól gęste czy może raczej pół rzadkie...starałam się choć po kropelce dać żeby jelita nie "stanęły"...
aha,i nie dawaj suchego na razie...
Już gotuję i bardzo bym pragnęła by to nie było pp.Bardzo bym chciała by to pomogło.Nie wiem co robic czego upomnieć się od weta i czy to co bym chciała będą mieli.
Dawno tak strasznie się nie bałam jak dzisiaj. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 12:53 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Basiu, jestem z Tobą, choć nic nie mogę realnie zrobić :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 13:17 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Basiu, bardzo mocno :ok: :ok: :ok:

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:25 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Bardzo mi przykro, Basiu. :(
Jeśli chodzi o surowicę, to mam jeszcze drugą kotkę szczepioną, tyle, że od szczepienia mijają prawie 3 miesiące, jest mniejsza (czyli 3, może 2 dawki wyjdą) i trochę sie ją boję pod narkozę ją dawać, jest taka jakaś delikatna.
Ponadto pojawia się problem grupy krwi, pierwsza surowica moze być z dowolnej grupy, później, jak grupa nie jest ta sama, a już raz byla podawana, jest niebezpiecznie, jak u ludzi konflikt serologiczny

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Nie sie 14, 2011 13:32 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Powiem Wam ,że ja już całkiem zgłupiałam.Dowiedziałam się od dziewczyny z forum ,żeby nie podawać zylexisu bo działa na zasadzie szczepionki i w pierwszej fazie obniża odporność co może być niebezpieczne.Odnośnie surowicy też już słyszałam różne opinie.Jestem głupsza niż na początku,bo boję sie zrobic cokolwiek bo mogę zrobić źle i jeszcze im zaszkodzić.Na pewno jadę je zakłuć wenflonem i nie wiem co więcej ,po prostu nie wiem.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 13:58 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

horacy 7 pisze:Powiem Wam ,że ja już całkiem zgłupiałam.Dowiedziałam się od dziewczyny z forum ,żeby nie podawać zylexisu bo działa na zasadzie szczepionki i w pierwszej fazie obniża odporność co może być niebezpieczne.Odnośnie surowicy też już słyszałam różne opinie.Jestem głupsza niż na początku,bo boję sie zrobic cokolwiek bo mogę zrobić źle i jeszcze im zaszkodzić.Na pewno jadę je zakłuć wenflonem i nie wiem co więcej ,po prostu nie wiem.

Pogrzebałam trochę w wyszukiwarce i rzeczywiście Zylexis przy pp ma różne opinie, raczej poleca się wtedy TFX na podniesienie odporności. I antybiotyki
Na moje oko stosunkowo dużo do czynienia z pp ( i naukową refleksją na jej temat, ze się tak wyrazę) miały jopop i Agn
Tu wątek ze wskazówkami jopop na początku: viewtopic.php?f=1&t=33947&hilit=panleukopenia+zlekcewa%C5%BCysz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 14, 2011 14:18 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

ja bym nie podawała zylexisu ale to moje zdanie...wenflon może się przydać..no i nie wydaje mi się żeby to było pp....ale jak już powiedziałam-to moje zdanie...
moje maluchy niby nie ze schronu ale z takich warunków,że może w schronie są lepsze..nie "może" ale na pewno-sądząc po zdjęciach...nie wiem co to za cholerstwo ale ani tabl. od weta,ani smecta ani nifuroksazyd nie pomogły-to co miałam robić?każdy wet mówił co innego,myślałam,że mnie kurwica strzeli,mało nie oszalałam miotając się od jednego telefonu do drugiego;wreszcie wkurzyłam się i postanowiłam,że albo poradzę sobie albo....
najpierw zaczęłam dawać kleik ryżowy,taki dla dzieci,na rosole z kurczaka,lacidofil i srebro[też podnosi odporność];potem kurczak,ryż,marchew rozduszone bardzo,póżniej "grubsze" -no i nie dawałam suchego....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości