Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 27, 2011 9:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

ossett pisze:
zabers pisze:A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?


Poniektórzy antychórzyści/stki ślepo wierzą, że ilość i intensywność ogłoszeń gwarantuje szybkie znalezienie domu.

Dla osób, które naprawdę są zaangażowane w pomoc kotom nie jest to takie oczywiste, niestety.

Zamiast maniakalnie zadawać te same pytania warto by było zaangażować swój wybitny intelekt w znalezienie nowych sposobów na znajdowanie kotom dobrych i odpowiedzialnych domów.

Rozumiem, że jako wybitna intelektualistka nieustannie szukasz sposobów na znalezienie kotom Mirki domów (a tu wpadłaś tylko "po drodze"). Bardzo się cieszę. :P
(z mojej strony OT)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 27, 2011 10:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

zabers pisze:
ossett pisze:
zabers pisze:A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?


Poniektórzy antychórzyści/stki ślepo wierzą, że ilość i intensywność ogłoszeń gwarantuje szybkie znalezienie domu.

Dla osób, które naprawdę są zaangażowane w pomoc kotom nie jest to takie oczywiste, niestety.

Zamiast maniakalnie zadawać te same pytania warto by było zaangażować swój wybitny intelekt w znalezienie nowych sposobów na znajdowanie kotom dobrych i odpowiedzialnych domów.

Rozumiem, że jako wybitna intelektualistka nieustannie szukasz sposobów na znalezienie kotom Mirki domów (a tu wpadłaś tylko "po drodze"). Bardzo się cieszę. :P
(z mojej strony OT)


Nie, nie szukam domów dla tych kotów.

Nie wpadłam tu po drodze. Zaglądam tu specjalnie.

Watek stał się bardzo interesujący, bo wygląda na to, że zainteresowanie kotami może być pożywką dla różnych odchyleń od normy(nie tylko dla "zbieractwa").

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 27, 2011 11:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:...A jednak ilość ogloszeń przeklada sie na nowe domki.Ostatnio tak bylo z Frezją -szukała rok domku. A po ogłoszeniach CatAngel znalazla domek stały w dwa tygodnie. Potencjalne domki szukają często kota właśnie przez ogłoszenia.Po prostu trzeba chcieć :idea:

I co z tego, że tak było z Frezją? Czego to ma dowodzić?

Przeciwko Frezji stawiam kilkadziesiąt moich wyadoptowanych kotów, które nie miały ogłoszeń.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 27, 2011 11:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

O Milę jak do tej pory nie miałam żadnego zapytania.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 27, 2011 11:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

A co o wyadoptowywaniu kotów może wiedzieć osoba pokroju anulka111?
Rozczula mnie, kiedy taki ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi, wymądrza się w stosunku do osoby, która ma ogromne doświadczenie i mnóstwo udanych adopcji.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Nie mar 27, 2011 13:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:A co o wyadoptowywaniu kotów może wiedzieć osoba pokroju anulka111?
Rozczula mnie, kiedy taki ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi, wymądrza się w stosunku do osoby, która ma ogromne doświadczenie i mnóstwo udanych adopcji.

Ale wazelina... :ryk:

Wiem, wiem - nie powinnam, ale ten post pobił rekordy wszelakie... :ryk:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 27, 2011 13:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Jedno mnie ucieszyło:
pixie65 pisze:
casica pisze:(...)
A to nie jest wątek Boguszyc, to jest watek o azylu mirka_t. (...)

Bardzo trafne i głębokie spostrzeżenie :) :ok:

Czyli jednak nasze obserwacje i wnioski wryły się poniektórym "chórzystkom" w mózg i azyl mirka_t nawet one zgadzają się z istnieniem azylu. Bardzo mnie to cieszy :) .


Europejska konwencja ochrony zwierząt domowych pisze:4. Przez azyl dla zwierząt rozumie się niedochodowe zakłady dla utrzymywania zwierząt w większej ilości. Jeśli prawo danego państwa i/lub przepisy porządkowe na to zezwalają, zakłady te mogą przyjmować zwierzęta bezdomne.


Wiele osób na tym forum ma azyle.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie mar 27, 2011 14:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

ossett pisze:
zabers pisze:A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?


Poniektórzy antychórzyści/stki ślepo wierzą, że ilość i intensywność ogłoszeń gwarantuje szybkie znalezienie domu.

Dla osób, które naprawdę są zaangażowane w pomoc kotom nie jest to takie oczywiste, niestety.

Zamiast maniakalnie zadawać te same pytania warto by było zaangażować swój wybitny intelekt w znalezienie nowych sposobów na znajdowanie kotom dobrych i odpowiedzialnych domów.


Marcelibu pisze:
mirka_t pisze:

Tymczasy:

Obrazek Gizmo, 31 sierpnia 2005r

prawie 6 lat

mirka_t pisze: Obrazek Mini, 13 luty 2006r,

5 lat

mirka_t pisze: Obrazek Klusia, 28 listopada 2006r

Prawie 5 lat
mirka_t pisze: Obrazek Rudek, 23 stycznia 2007r,

4 lata

mirka_t pisze: Obrazek Gizmusia, 1 maja 2007r,

Prawie 4 lata

mirka_t pisze: Obrazek Figa, 12 lipca 2007r,

Prawie 4 lata

mirka_t pisze: Obrazek Psotka, 29 grudnia 2007r,

3 lata

mirka_t pisze: Obrazek Smużka, 18 kwietnia 2008r.

Obrazek Czarna, 23 sierpnia 2008r,

Obrazek Mika, 29 października 2008r,

Obrazek Płoszka, 29 listopada 2008r,
Obrazek Daisy, 12 grudnia 2008r,
Obrazek Brzydzia, 23 grudnia 2008r,
Obrazek Capek, 17 stycznia 2009r,

Dalej mi się już pisać nie chce, a wszyscy umieją liczyć...



Dla kotów, które siedzą tyle lat w azylu i nadal są do adopcji, to ma jakieś znaczenie, czy szuka sie im domów za pomocą ogłoszeń, czy magicznej kuli.
Tu nawet intelektu nie potrzeba. Wystarczy praca rąk, umiejętność wklejania zdjęć i krótkiego opisu.
Ale przede wszystkim chęci :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie mar 27, 2011 14:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

kiedyś tam
Kiedy jeszcze był to watek pełen informacji- tych dobrych i tych złych- o DT Mirki, pełen zdjęć i filmów z kotami ,
BEZ ZADYMY
było wiele wpisów popierających działalność Mirki_t

Watek się ZADYMIŁ -I CIEKAWE CZY KTOKOLWIEK , oprócz niechęci do obcowania na wątku, ZMIENIŁ ZDANIE ?
:?:
/ mój komp znalazł między innymi te nicki tylko w postach na wątku Mirki z poczatku zeszłego roku /

agaalex
agatka84
Agn
Agness78
alessandra
alfabia
amyszka
Angel_
ariel
asfodel
asiula_7
babydoll
Bazyliszkowa
bibuś
Birfanka
dolabra
dragonfly.87
egwusia
Esti
Ewa Lutomska
ezynka
fiszka13
Fraszka
Fredziolina
Fundacja KOT
Gibutkowa
Gutek
hermionka
hszalkowska
Iśka
Jamagda
Joanna_Axlowa
kadaweryna
kasia86
Kika83
kirke18
Kocia Lady
kotolog
krynia08
Legnica
lena_lena
lila2006
lilianna36
livy
Lunszpik
magaaaa
majolika
makosz11
mari-A
Matahari
mięta
mimbla64
miniboni17
mmk
monbika
monika Mojsak
Mruczeńka1981
nasa
num_lock
ola19
PearlRain
persymona
phantasmagori
piccolo
pixie65
psiama
Quera
Seadramon
SecretFire
tayga
Tosza
Trinity36
villemo5
yogusia

JA W KAŻDYM RAZIE NIE :!:

przepraszam pominiętych
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Nie mar 27, 2011 14:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

A MOŻE - wśród tych osób NASTĄPIŁA JAKAŚ ZMIANA OPINII o DT i samej Mirce???


Anda
Angel_
anulka111
casica
catawba
dalia
Esti
ezynka
feryenne
Jana
Jamagda
jolciaa113
kwiat groszku
Matahari
Nezia
progect
varia
:ryk:

Bo u mnie w KAŻDYM RAZIE NIE :!:

przepraszam pominiętych
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Nie mar 27, 2011 14:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

A u mnie i owszem nastapiła, rozpoznaję też sporo nicków osób o których wiem, że taka zmiana miała miejsce.
Na liście nr 1 brakuje mojego nicku sprzed zmiany zdania.
Jeśli juz kusisz się o jakieś zestawienia, rób to przynajmniej rzetelnie :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 27, 2011 14:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:A u mnie i owszem nastapiła, rozpoznaję też sporo nicków osób o których wiem, że taka zmiana miała miejsce.
Na liście nr 1 brakuje mojego nicku sprzed zmiany zdania.
Jeśli juz kusisz się o jakieś zestawienia, rób to przynajmniej rzetelnie :roll:

casica, Ty co najwyżej nie miałaś zdania, więc nie mogłaś go zmienić.
Chyba że napiszesz, że kiedykolwiek popierałaś domy wielozakocone [w tym dom Mirki] - wtedy masz prawo twierdzić, że zmieniłaś zdanie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 27, 2011 14:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:
casica pisze:A u mnie i owszem nastapiła, rozpoznaję też sporo nicków osób o których wiem, że taka zmiana miała miejsce.
Na liście nr 1 brakuje mojego nicku sprzed zmiany zdania.
Jeśli juz kusisz się o jakieś zestawienia, rób to przynajmniej rzetelnie :roll:

casica, Ty co najwyżej nie miałaś zdania, więc nie mogłaś go zmienić.
Chyba że napiszesz, że kiedykolwiek popierałaś domy wielozakocone [w tym dom Mirki] - wtedy masz prawo twierdzić, że zmieniłaś zdanie.

A Ty skąd wiesz czy miałam zdanie czy go nie miałam? 8O
Aż tak dokładnie prześledziłaś moje wszystkie wątki oraz wypowiedzi?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 27, 2011 14:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:
casica pisze:A u mnie i owszem nastapiła, rozpoznaję też sporo nicków osób o których wiem, że taka zmiana miała miejsce.
Na liście nr 1 brakuje mojego nicku sprzed zmiany zdania.
Jeśli juz kusisz się o jakieś zestawienia, rób to przynajmniej rzetelnie :roll:

casica, Ty co najwyżej nie miałaś zdania, więc nie mogłaś go zmienić.
Chyba że napiszesz, że kiedykolwiek popierałaś domy wielozakocone [w tym dom Mirki] - wtedy masz prawo twierdzić, że zmieniłaś zdanie.

A Ty skąd wiesz czy miałam zdanie czy go nie miałam? 8O
Aż tak dokładnie prześledziłaś moje wszystkie wątki oraz wypowiedzi?


Przepięknie je prezentujesz sama w sposób tak nachalny, że nie idzie tego nie wiedzieć. Nawet niepytana i niezapraszana do wygłaszania swoich opinii głosisz je, gdzie się da.
No co? Wstawisz jakiś cytat z siebie, w którym popierasz wielozakocone DT?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 27, 2011 14:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
anulka111 pisze:...A jednak ilość ogloszeń przeklada sie na nowe domki.Ostatnio tak bylo z Frezją -szukała rok domku. A po ogłoszeniach CatAngel znalazla domek stały w dwa tygodnie. Potencjalne domki szukają często kota właśnie przez ogłoszenia.Po prostu trzeba chcieć :idea:

I co z tego, że tak było z Frezją? Czego to ma dowodzić?

Przeciwko Frezji stawiam kilkadziesiąt moich wyadoptowanych kotów, które nie miały ogłoszeń.


I pewnie dzięki takiemu stawianiu sprawy masz przekocony dom i "tymczasa" ,który w Twoim azylu jest 6lat.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo i 209 gości