


Są i dobre wiadomości:
wysterylizowaliśmy w tym czasie: Sarę, Szaraczkową, Kokę, i dwie nowe kicie - Kropcię i Bajkę.
Dwie inne nowe kicie - Sadza i bezimienna niebieskooka czekają na zabieg.
Bajka (kotka oddana przez opiekunkę chorą na astmę) znalazła dom niemal natychmiast - nawet nie zdążyłam jej poznać na tyle żeby ją opisać


Poszła do domu razem z Przylepką!



Więc dwie dorosłe koteczki znalazły dom za jednym zamachem.
Po epidemii kataru nie został żaden ślad.
Basza jadł mi w niedzielę z ręki i pozwalał się łaskawie dotykać - coś niesamowitego.
Pirat w mieszkaniu Sabiny odżył tak, że nie można poznać, ze to ten sam kot.