PKDT -DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (18)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 24, 2011 8:06 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

mpacz78 pisze:eeeeeee tam .. ja tam wolę normalne dorosłe koty a nie takie popierdółki, mam tylko nadzieję, że szybko poznajdują domki.


Chcesz :) to się wymienię :) Dam Ci 2 duże :D
Ja takie uwielbiam :D

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto maja 24, 2011 15:57 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Heh wymianki są rozważane...ale trochę inne:
Wczoraj na terenie przedszkola pojawiła się kotka, ma cycki z mlekiem, najprawdopodobniej to matka moich maluchów, ale dlaczego one były w kartonie ? Być może to czyjaś kotka wychodząca lub taka oswojona piwniczna z okolicy jak się okociła to ktoś postanowił pozbyć się problemu, wynosząc maluchy w kartonie na teren przedszkola, lub ktoś tam podrzucił całą rodzinkę ...
Rano Dorota złapała tą kotkę, była z nią u weta, stwierdzono, że jest karmiąca, kotka jest u Doro, mamy plan aby zamienić kocice: moją starogardzką dorosła dać do Doroty a mamuśkę do mnie razem z maluszkami do pokoju po starogardzkiej, maluszki są samodzielne mają około 6 tyg, same ładnie jedzą puchy i rc weaning, więc musu nie ma aby były z mamusią ale skoro mamy ją to może niech się poopiekuje jeszcze maluszkami, w końcu to dla nich lepiej...

Tak poza tym to starogardzka miała przepuklinę wczoraj operowaną, ale taką mała miała, wszystko już ok.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 24, 2011 16:09 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

a ta kicia od Doroty to mamusia tych które są u Ciebie? czy miała inne maluchy?
jak mają 6 tyg to czy jest sens trzymać je z matką? ona oswojona czy dzika?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 24, 2011 16:11 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

a jak to nie ich matka 8O
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 24, 2011 20:49 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Ona nie dzika tylko lekko nieśmiała i przestraszona.
Też mamy cień obawy - 'a jeśli to nie ich matka', ale to miejsce jest Dorocie znane tam nie było nigdy tej kotki pojawiła sie w tym samym momencie co kociaki - to byłby dość dziwny zbieg okoliczności że to by nie była ich matka, tym bardziej że łaziła, pomiukiwała, szukała dzieci najwyraźniej, poza tym już połączyliśmy rodzinkę - całość siedzi pod szafą skąd wydobywa się głośne mruczenie i ciumkanie - więc chyba to ich matka.
No chyba, że taki instynkt, że każde kociaki by od razu przyjęła a każde kociaki by poszły ciumkac kotkę karmiącą... :roll:

Marea, my tą kotkę i tak musimy trzymać bo trzeba ją wysterylizować, jak ją puścimy to niewiadomo gdzie pójdzie, na razie wetka z Piastowskiej powiedziała, że nie może jej sterylizować bo ma nabrzmiałe mlekiem sutki, a ona bokiem nie robi tylko dołem sterylki, więc kazała trzymać kotkę aż jej cycki się zasuszą, no to nam wydalo się bez sensu w jednym domu trzymac kotkę z nabrzmiałymi sutkami a w drugim małe kociaki, stwierdziłyśmy że tak będzie dla kociaków i matki lepiej.

No kurde gdyby to była matka jakiegoś innego co gorsza młodszego miotu, to tragicznie, bo te kociaki byłyby gdzieś bez matki, ale z tych wszystkich informacji wynika, że to musi być matka tych kociaków - pojawiły się w tym samym czasie, ona kręciła się i szukała dziś rano po okolicy czegoś - nawoływała, jak by karmiła młodszy miot to chodziłaby tylko się najeść i siedziałaby z kociakami chyba.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 25, 2011 8:14 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

No to pewnie ich matka, oni robią bokiem też, może ta wetka akurat nie :roll: nie wiem od czego to zależy, niektóre kotki są bokiem cięte, tam jets 3ch wetów w sumie, napewno zaciążonych bokiem nie robią :roll:
kotki "mleczne" tez cichaliśmy :roll: przykład, mamuśka 2.5 tyg kociaków które zabraliśmy, cycki aż jej wisiały, poszła pod nóż, i miała brzuszek cięty, po kilku dniach wszytsko się ładnie wchłonęło i przestała za kociakami nawoływać, wet obmacał przed operacją czy nie ma zgrubień i stanu zapalnego, bo ta "nasza" kilka dni pod piwnicą wyła za maluchami :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 25, 2011 10:05 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

My tej kocicy nie łapałyśmy po to aby karmiła kociaki tylko po to aby ją wysterylizować zanim sobie gdzieś pójdzie, ale skoro wetka odmówiła wczoraj jej ciachania ze względu na mleczne cycki to musimy ją trzymać - dlatego połączyłyśmy rodzinkę, mamy za tydzień termin na Elbląskiej to ją zrobią boczkiem i nie będzie problemu z tym, że karmi.
Potem się zobaczy czy ją wypuścimy czy do adopcji w zależności jak będzie się zachowywała.
Na razie cała rodzinka wygląda na bardzo szczęśliwą, kotka jest trochę przestraszona chowa się po kątach ale karmi i pielęgnuje kociaki a one wyglądają na przeszczęśliwe.

Dziś w nocy odeszła Tess [']
Wojtek już wczoraj rano mi kazał ją jechać ją uśpić, ale ona poszła na taras położyła się w słońcu i zrelaksowana się wygrzewała, nie wyglądała na cierpiącą, nie potrafiłam jej zabrać na uśpienie, choć na cud już nie liczyłam wczoraj, jej odejście wydawało się kwestią czasu, kroplówkami pewnie nieco przedłużyłam jej czas, wczoraj już nic nie jadła, nawet po relanium. Do końca sama chodziła sikać do kuwety nie robiła pod siebie, wieczorem umościła się na posłanku i rano znalazłam ją martwą w takiej pozycji jak spała, chyba nie cierpiała. Być może sekcja wyjaśni przyczynę jej śmierci.
Zdjęcia z wczorajszego poranka:
Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 25, 2011 10:15 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (12)

Moniko...tulę mocno. Dałaś tej koteńce wszystko. Widać jakie te ostatnie chwile w słońcu są dla niej szczęśliwe...
Tessuniu dla ciebie [*]
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro maja 25, 2011 10:39 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (12)

Strasznie mi przykro Monika :( [*]
biedna ta Tess, słabiutka, dobrze że odeszła w domku, kochana i chyba szczęśliwa.
Współczuję ogromnie :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 25, 2011 11:39 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (12)

[*] :(

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro maja 25, 2011 21:50 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

:( Trzymaj się Monia! Tess wygrzewa się już w słońcu za Tęczowym Mostem...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Czw maja 26, 2011 9:55 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Sekcja Tess wykazała drobne ogniska nowotworowe na różnych narządach wewnętrznych: nerkach, wątrobie, mięśniu sercowym, i innych, nie było dla niej szans. Dlatego jej stan systematycznie się pogarszał.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 26, 2011 11:54 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Dziwne że wyniki krwi na nic nie wskazywały przy stanie nowotworowym
Była taka młoda a już ją dopadła ta straszna choroba :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw maja 26, 2011 13:19 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Ona raczej nie była młoda sądząc po stanie zębów, ile miała lat nie wiem, bo pani R. nie jest w stanie mi nic powiedzieć o przeszłości tej kotki, jej się wszystko miesza, który kot był który i skąd. Tess była na pewno kilkuletnią kotką.
Ja najpierw myślałam, że to młoda kotka, bo prawie wszystkie koty od pani R były w wieku około 5-6 mies, to byłe zeszłoroczne jesienne mioty z podwórka a Tess była kilkuletnią kotką, która była już dużo dłużej u pani R. a została od niej zabrana razem z młodziakami właśnie ze względu na tragiczny już w tamtym momencie jej stan zdrowia, ona wtedy wyglądała okropnie całą sierść miała posklejaną ropą, która leciała jej z nosa.

Wyniki krwi u mnie były robione tylko aspat, alat, kreatynina i mocznik, nie udało się utoczyć krwi do drugiej probówki na morfologię poza tym wtedy byliśmy przekonani, że to nerki/mocznica więc chcieliśmy tylko to potwierdzić bądź wykluczyć, pewni z ogólnego badania krwi by było widać i inne rzeczy.
Ona już kiedy do mnie trafiła była bardzo wychudzona (wtedy jeszcze nie tak skrajnie jak ostatnio), ale miała dużą niedowagę oraz wzdęty brzuch (przecież wtedy nawet ciążę podejrzewałam - co zostało wykluczone potem), jednak wtedy charczała i kichała ropnymi smarkami z krwią, jej stan ogólny wtedy składałam na karb wyniszczenia infekcją, infekcje były leczone, a raczej zaleczane bo niestety jej osłabiony organizm po jakimś czasie od wyleczenia znów się poddawał infekcjom dróg oddechowych, ale to była raczej sprawa wtórna.
Tak to wynika z przebiegu jej choroby.
Musiała być przyczyna sukcesywnie pogarszającego się jej stanu ogólnego i takiego wyniszczenia organizmu, powody stresowe, psychiczne jadłowstrętu raczej wykluczam. gdyby to były same infekcje to musiała by dać radę w końcu była 3 razy leczona różnymi antybiotykami w tym celowanymi z antybiogramu.
Zresztą wyniki krwi nierzadko przy nowotworach nic nie pokazują, wiem, że u ludzi bywa, że wyniki krwi są b. dobre a nowotwór już toczy organizm, to zależy chyba od rodzaju i zaawansowania nowotworu.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 26, 2011 14:34 Re: PKDT - DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (14)

Rozumiem, no cała sytuacja była skomplikowana, koty od Pani R. chorowite, więc na to się nastawiałaś.
Kto by przypuszczał że od dłuższego już czasu trawił ją nowotwór, a infekcja mogła być tylko dodatkowo :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 162 gości