kasiatatry pisze:Spokojnie nic sie nie zmienilo. W przyszlym tyg najprawdopodobniej bede miec autko to bym po drodze kotki zabrala. Za tydz w pon. Jak nie bede autem to pociagiem podjade albo jakos sie dogadamy. Ale to dam znac jeszcze bo mam zapieprz okrutny...
A Leslaw to juz zawsze bedzie dietkowal?
Ulga Kasiu, że się odezwałaś, bo już zaczynałam się martwić.
To dobrze, ze za tydzień, bo Lesław musi przez tydzień jeszcze pobrać Amylan na trzustkę, chociaż trzustka jest niby w porządku, ale jakaś przyczyna musi być jego rzadkiej kupy gdy zje coś innego niż swoje.
Nie wiem też czy on zawsze będzie na diecie, ale na pewno przez najbliższy okres to tak.
Ty go bardziej dopilnujesz z jedzeniem, niż ja przy takim stadzie.
Zdaje mi się, ze on też dzisiaj cos dostała z zastrzyków, ale książeczki wszystkie zostały u Pani doktor do uzupełnienia, a miałam 4 koty ze sobą.
Myszka też dostała 3 zastrzyki i jeszcze będzie dostawać co drugi dzień 3.
Oczywiście osłuchać jej dalej nie można bo mruczy cały czas.
Codziennie dostają też Immunodol.