BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 21, 2009 19:25

Ada, juz widze jak wyjdziemy na tej wymianie :lol: wymienimy sie kluczami i dorobimy sie nowej serii zakwasow bawiac wasze koty, a Wy - nasze ;)

Duduś, melduje, ze sa wymizane jak nalezy :D Bardzo im sie podobaly odwiedziny, szczegolnie Brucowi, bystra bestia wiedzial do kogo sie przytulac i strzelac oczkami :D .

Brucus znowu bedzie mial fajnych gosci, tym razem jutro. Czuje, ze znowu sie pieknie zaprezentuje i olsni wszystkim swoim odnowionym imidżem ;)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto lip 21, 2009 21:18

Anja pisze: (...)
Brucus znowu bedzie mial fajnych gosci, tym razem jutro. Czuje, ze znowu sie pieknie zaprezentuje i olsni wszystkim swoim odnowionym imidżem ;)


:ok:
:wink:

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro lip 22, 2009 16:40

Niestety trochę się zburzyła ta sielanka :(
Brucek wczoraj późnym wieczorem miał mały atak. Wpadł w lekką panikę, leciała mu ślina, uciekł do przedpokoju i tam usiadł całkiem nieobecny. Po chwili mu przeszło. Zapadła decyzja, że dzisiaj ma dać krew do badania. Goście odwołani, plany na dzień zmienione. O 5 rano kolejny atak, tym razem jeszcze mniejszy. Brucek po prostu uciekł zaniepokojony do przedpokoju i tam znowu zamarł. Trochę śliny mu leciało. Dzisiaj rano zabraliśmy go do lecznicy, gdzie pobrano mu krew. Nie wiedząc co wpłynęło na nawrót ataków, po konsultacji (już od wczoraj) z kim trzeba ( ;) ) czekaliśmy na wyniki, żeby wiedzieć czy któryś lek jest podawany w zbyt dużej ilości, lub zbyt małej. A może coś Bruckowi wysiadło... Pani wet w lecznicy stwierdziła, że Brucka wątroba wygląda na trochę powiększoną.
Potem czekanie w domu. Tymczasem o 10:40 Brucek miał kolejny atak, mały. Zaczął się miotać na swojej ulubionej szafie, miał skurcze na pyszczku, potem uciekł sycząc do przedpokoju. I tradycyjnie - tam się zatrzymał. Po jakimś czasie wrócił na szafę. O 12:40 kolejny atak. Zauważyłem, że znowu zaczyna się gwałtownie rozglądać na szafie. Poszedłem po jakieś ścierki i gdy wróciłem zobaczyłem, że Brucek trochę mocniej się rzuca. Wyglądało na to, że atak będzie silniejszy. Szybko zdjąłem go z szafy i postawiłem na podłodze. Już po drodze na dół zaczął mieć mocne skurcze. Uciekł do przedpokoju, wpadł na szafę bokiem i przewrócił się w drgawkach. Rzeczywiście duży atak, ale nie zsikał się jak dawniej. Podczas żadnego z tych ataków od wczoraj nie popuszczał moczu. Po tym ostatnim ataku bardzo długo się zbierał z pozycji leżącej. Długo nawet jak na te inne jego napady, które widziałem. Przez chwilę myślałem, że teraz atak już nie ustąpił i będzie co chwilę wracał. Ale Bruc stanął na łapach, coś tam jęknął i poszedł do pokoju.
W końcu dostaliśmy wyniki. Nie będę ich za dokładnie opisywał, bo coś pomieszam :) Z grubsza: Brucek wyniki dobre, wątroba w porządku i wapń na dolnej granicy normy. Anja zwróciła mi uwagę, że przy takim poziomie wapnia miał drgawki w szpitalu, a przy górnej granicy mu dopiero przechodziły. Po kolejnej konsultacji (oczywiście z jedynym właściwym lekarzem Bruca :) ) wnioski: to nie zmniejszenie Luminalu wywołało ataki, nie wysiadły mu narządy, winny jest wapń. Rzeczywiście poranne dawki witaminy D3 (chyba takiej) trochę spaprałem i mógł jej mniej wchłaniać. Wapna też ostatnio dostawał mniej. W wyniku tego wszystkiego Brucek od razu dostał od Anji pasztet z wapniową wkładką, a o 16 dałem mu ze strzykawki jeszcze kolejną porcję suplementu. Chodzi taki trochę zmęczony, a raczej przeważnie leży. Oczywiście na swojej szafie :) Widać w nim jednak pełen relaks, bardzo kocha otoczenie i żaden atak na razie się nie zdarzył :) Kupę w kuwecie zakopywał tak długo, że go w końcu zacząłem zachęcać do pójścia sobie. Wcześniej przy większych dawkach leków nawet nie próbował ich zakopywać.
Wracamy do większych dawek wapnia.
Tym razem Misio miał okazję widzieć duży atak z bliska, bo podszedł zobaczyć co się dzieje. Podtrzymywałem Bruca przy drgawkach, bo walił mocno łapkami naokoło i Miś z bezpiecznej odległości węszył :) Ale nie syczał na niego, co mu się zdarzyło w maju :)
Hrupka znowu widzi w Wodzu jakiegoś potwora od jego powrotu z lecznicy. Znowu jej czymś śmierdzi i syczy na biedaka. Jeszcze trochę mniej Luminalu i się doigra. Zupełnie nie myśli.
Wracam do pilnowania Wodza :) Pomimo pogorszenia się jego stanu jesteśmy strasznie zadowoleni, że tak szybko udało się namierzyć przyczynę. Walka trwa ;)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Śro lip 22, 2009 16:45

Ja tu gadu gadu, a Hrupka nagle zaczęła nasłuchiwać dźwięków dobiegających z dużego pokoju. Pobiegłem sprawdzić, czy się Brucek gdzieś nie rzuca, a on wypoczywa jak na wczasach :) Nastraszyła mnie głupia :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Śro lip 22, 2009 23:26

Senser pisze:Hrupka znowu widzi w Wodzu jakiegoś potwora od jego powrotu z lecznicy. Znowu jej czymś śmierdzi i syczy na biedaka. Jeszcze trochę mniej Luminalu i się doigra. Zupełnie nie myśli.


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Turlam się ze smiechu i nic mądrego nie jestem w stanie napisać ;)

Bruc, wiadomo już co, więc chłopie - śmigaj dalej, bądź sobą, a my tu "olaboga" ;)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 22, 2009 23:36

Oj, Brucek, ty...wapniaku...;)
Dobrze, że wiadomo co jest grane i jak to zdusić w zarodku...:ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro lip 22, 2009 23:42

Olaboga :strach:
Sytuacja od wczoraj nie wygladala rozowo, ale od poczatku podejrzewalismy wapn. Wyniki to potwierdzily. Piotrowi sie lekko piorkowal sposob podawania witaminy D3, ktora dawal czasem Bruckowi do jedzenia, podczas gdy mial ja dostawac wylacznie bezposrednio do pyska, bo wchlania sie tylko przez nablonek. To prawdopodobnie moglo uposledzic przyswajanie wapnia.
Wapn w badaniach Brucka wychodzi w dolnej granicy, ale dla niego jego dolna granica jest znacznie wyzsza, jak widac po objawach. Reszta wynikow jest rewelacyjna. Zwiekszylismy dzisiaj dawkowanie wapnia podwojnie i od 12:40 nie ma zadnych atakow. Luminal dajemy bez zmian.
Brucek spi teraz na regale, a Rysio lezy przy nim. Bardzo przyjemny widok :).
Troche jeszcze posiedze, zeby go poobserwowac, a Piotr w koncu odpocznie.
Mam nadzieje, ze udalo sie nam to opanowac.
Ta niedoczynnosc przytarczyc to naprawde powazna sprawa, szkoda, ze wiekszosc wetow wie o badaniu ft4, ale nie wie o PTH.
Ostatnio edytowano Czw lip 23, 2009 3:08 przez Anja, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 23, 2009 2:51

bez zmian
znaczy sie olaboga, Brucek spi spokojnie ;)
pewnie i ja do niego niedlugo dolacze 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 23, 2009 13:47

Nasz kuracjusz ani drgnie ;) czyli wraca do normy.
Teraz wlasnie biega za sznurkiem i Piotrem, nastawiony na male polowanie :lol:
Ciagle by tylko zarl i zarl, postanowilismy zaczac wydzielac porcje, bo dostaje takiego amoku na widok miski, ze nawet Hrupke z Ryskiem zostawia daleko w tyle, jezeli chodzi o apetyt. Slyszalam, ze przy Luminalu tak sie moze dziac, no i sie dzieje :roll: :wink:
Ostatnio edytowano Pt lip 24, 2009 0:30 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 23, 2009 20:35

poszlo 2 x
Ostatnio edytowano Pt lip 24, 2009 0:30 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 23, 2009 20:52

Brucek nie strasz Duzych !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw lip 23, 2009 21:20

Olaboga, dobrze że ten spadek wapnia udało się łatwo namierzyć i zlikwidować.
Kciuki za Brucka nieustająco!

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lip 23, 2009 21:22

oj , Wodzu inaczej pogadamy jak się kolejny raz zobaczymy :wink:

Dudus

 
Posty: 63
Od: Pt sty 04, 2008 16:14

Post » Sob lip 25, 2009 13:34

Dzisiaj Brucek zrelaksowany wyleguje się na drapaku. Prawie za każdym razem gdy się przechodzi obok niego, Wódz wyraża swoje życzliwe zainteresowanie: Mri? :)
Trochę sobie wygryza futro :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob lip 25, 2009 15:53

Właśnie przed chwilą zaczęły się wyścigi po domu. Za każdym razem wygrywa Brucek, bo tylko on biega :) Wróciły też popisy typu szybki bieg zakończony skokiem na obrotowy fotel, żeby się trochę z rozpędu pokręcić wisząc na oparciu. Takich rzeczy nie widzieliśmy u Bruca - można śmiało powiedzieć - już od miesięcy. Lubił się tak bawić przed chorobą :D
Wszystkiemu towarzyszą wojownicze wrzaski :) Już wiem, dlaczego on tak się wcześniej wylegiwał. Zbierał siły i planował :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Kitiuszka, puszatek i 112 gości