Tweety pisze:Pieczarka pisze:Frędzelki rosną niesamowicie szybko. Rano je oglądałam a wieczorem jeszcze większe. Podejmują coraz dłuższe próby łażenia po legowisku. Kiwają się ale dają radę.
Podłapałam wczoraj wirusa na komputerze stacjonarnym. Rzadna strona w necie nie otwiera mi się do końca, pokazują się błędy. Miałam wklejac zdjęcia. Przesiadłam się na laptopa i zaraz wrzucę zdjęcia.
Mamusia zjada wszystko. Serce i jęzor wołowy znikają błyskawicznie. Rosół na skrzydełkach i te skórki to pochłania. Sucha karma znika szczególnie w nocy. Nie chce pić wody. Mam wrażenie że jest nauczona picia mleka. Nie podaję.
Można dawać jogurt, śmietanę?
może przeoczyłamale mamuśka dostaje jakąś karmę dla karmiących matek?
jeżeli RC w rózowej torbie dla kociąt jest rownież dla karmiących matek, to dostaje. Ona miała spore kłopoty z wypróznianiem, nie wiem, czy sucha karma jest najlepszym wyjściem