Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 23, 2013 9:38 Re: Co wiem o FIPie

:(
Jedź do lekarza, albo poproś, żeby przyjechał. Niech on zdecyduje.
Trzymaj się...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 23, 2013 10:58 Re: Co wiem o FIPie

Marcelibu pisze::(
Jedź do lekarza, albo poproś, żeby przyjechał. Niech on zdecyduje.
Trzymaj się...


Też tak myślę.
Przytulam...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 23, 2013 11:11 Re: Co wiem o FIPie

Konsultowałem się z weterynarzem i powiedział mi,że decyzję o eutanazji mam podjąc wtedy kiedy Borys przestanie jeśc.On nadal chce życ!

kociofil

 
Posty: 54
Od: Czw mar 14, 2013 0:37

Post » Sob mar 23, 2013 12:14 Re: Co wiem o FIPie

Moja przyjaciółka,hodowczyni kotów, powiedziała,że jeżeli Borys nie dusi się, nie ma żadnych dolegliwości bólowych to powinien spędzic ostatnie chwile swojego życia w otoczeniu,w którym przeżył szczęśliwe miesiące swojego zbyt krótkiego życia,wśród kochających osób i pozostałych trzech kotów.Powinien wiedziec,że wszyscy go kochamy,cierpimy razem z nim,jesteśmy z nim w ostatnich momentach jego życia

kociofil

 
Posty: 54
Od: Czw mar 14, 2013 0:37

Post » Sob mar 23, 2013 12:47 Re: Co wiem o FIPie

kociofil pisze:Moja przyjaciółka,hodowczyni kotów, powiedziała,że jeżeli Borys nie dusi się, nie ma żadnych dolegliwości bólowych to powinien spędzic ostatnie chwile swojego życia w otoczeniu,w którym przeżył szczęśliwe miesiące swojego zbyt krótkiego życia,wśród kochających osób i pozostałych trzech kotów.Powinien wiedziec,że wszyscy go kochamy,cierpimy razem z nim,jesteśmy z nim w ostatnich momentach jego życia


Bardzo piękne i mądre podejście. Oby tylko Borysek nie cierpiał.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 23, 2013 16:07 Re: Co wiem o FIPie

kociofil pisze:Konsultowałem się z weterynarzem i powiedział mi,że decyzję o eutanazji mam podjąc wtedy kiedy Borys przestanie jeśc.On nadal chce życ!


To cudownie, znaczy, że ma dalej apetyt?
Masz jeszcze 3 koty? :kotek:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob mar 23, 2013 16:26 Re: Co wiem o FIPie

tak,są jeszcze 3 koty- dwuletnia matka(już wysterylizowana po pierwszym porodzie) z córką 5-miesięczną i dwuletni wysterylizowany kocur.Wspaniała kocia gromadka,bardzo zżyta z sobą.W przypadku każdego kota tak bym rozpaczał.Cudowne zwierzaki.

kociofil

 
Posty: 54
Od: Czw mar 14, 2013 0:37

Post » Sob mar 23, 2013 17:00 Re: Co wiem o FIPie

Oj cudowne, niesamowita konstelacja. :1luvu:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob mar 23, 2013 19:52 Re: Co wiem o FIPie

Animus pisze:Oj cudowne, niesamowita konstelacja. :1luvu:


:)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 24, 2013 9:16 Re: Co wiem o FIPie

Borys nadal trzyma się:zjada,mocz oddaje do kuwety,jest osłabiony(ma słabe kończyny tylne) ale chodzi,domaga się pieszczot ,mruczy jakby chciał pokazac-nie spisujcie mnie jeszcze na straty.Wczoraj byłem bliski podjęcia decyzji o eutanazji ale w końcu stanęło na tym,że Borys odejdzie w spokoju ,w domu tam gdzie zawsze był szczęśliwy.Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa ale bardzo mnie to wykańcza psychicznie.Będę jednak z Borysem do końca.

kociofil

 
Posty: 54
Od: Czw mar 14, 2013 0:37

Post » Nie mar 24, 2013 9:49 Re: Co wiem o FIPie

Trzymajcie się jakoś.
Wiem, jak trudno jest patrzeć na gasnącego przyjaciela...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie mar 24, 2013 11:38 Re: Co wiem o FIPie

kociofil pisze:Borys nadal trzyma się:zjada,mocz oddaje do kuwety,jest osłabiony(ma słabe kończyny tylne) ale chodzi,domaga się pieszczot ,mruczy jakby chciał pokazac-nie spisujcie mnie jeszcze na straty.Wczoraj byłem bliski podjęcia decyzji o eutanazji ale w końcu stanęło na tym,że Borys odejdzie w spokoju ,w domu tam gdzie zawsze był szczęśliwy.Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa ale bardzo mnie to wykańcza psychicznie.Będę jednak z Borysem do końca.

ściskam mocno

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 24, 2013 12:37 Re: Co wiem o FIPie

kociofil pisze:Borys nadal trzyma się:zjada,mocz oddaje do kuwety,jest osłabiony(ma słabe kończyny tylne) ale chodzi,domaga się pieszczot ,mruczy jakby chciał pokazac-nie spisujcie mnie jeszcze na straty.Wczoraj byłem bliski podjęcia decyzji o eutanazji ale w końcu stanęło na tym,że Borys odejdzie w spokoju ,w domu tam gdzie zawsze był szczęśliwy.Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa ale bardzo mnie to wykańcza psychicznie.Będę jednak z Borysem do końca.


Właśnie przeczytałam ,że Borys nadal ma apetyt ale nie może chodzić na tylne łapki. Nie pamiętam gdzie ale gdzieś na necie czytałam ,że jeżeli kot długo jest słaby i przez to mało chodzi może mieć zanik mięśni i wtedy robi się kotu jakieś rehabilitacje-więc może to jakaś nadzieja dla twojego Borysa ,że to nie Fip- wiem ,że to chodziło o inną chorobę ale objawy były bardzo podobne do FIPA. tyle się tego naczytałam,jak moja Kicia chorowała ,że nie potrafię teraz powiedzieć dokładnie o jaką chorobę chodziło.

Misia27

 
Posty: 8
Od: Wto mar 19, 2013 15:51

Post » Nie mar 24, 2013 17:30 Re: Co wiem o FIPie

kociofil pisze:Konsultowałem się z weterynarzem i powiedział mi,że decyzję o eutanazji mam podjąc wtedy kiedy Borys przestanie jeśc.On nadal chce życ!

I bardzo dobry ruch. Jeszcze macie trochę czasu.
Wiem, że to żadne pocieszenie... :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 24, 2013 17:32 Re: Co wiem o FIPie

Kociofil, być może słabość tylnych łap jest spowodowana jakimiś zaburzeniami neurologicznymi (przy FIPie się zdarzają). Być może pomogło by podawanie witamin z grupy B.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1365 gości