Mroczka pisze:U- mała strasznie rozkopuje ziemię w moim pięknym dużym kwiecie doniczkowym. Wie, że to złe, bo jak ją widzę i choćby wstaję z groźną miną, to ucieka, ale jak nie widzę... To mam pół ziemi wykopanej. Proszę o radę.
Rady są takie. Pokryć ziemię w doniczne kamyszkami. Albo przykryć siatką jakąś niezbyt widoczną plastikową . A najlepiej to chyba siateczkę a na to kamyszki. Takie rady zapamiętałam, jak sobie radzono
Co do rudości, to pozwolę sobie umieścić tu to, co w wątku Estiana, no muszę Wam go pokazać i dać trochę poznać
No, jeszcze 32 dni

Termin uzgodniony. 27 września po południu jedziemy
Mam nowe fotki Estiana, wiek prawie 9 tygodni.
No i przemiła pani Ania pisze o nim, takie fajne rzeczy, że
Nie znam hodowców. Ale pani Ania nie wydaje kotków tak obojętnie, który do kogo tylko to jest uzgadniane, wybierane pod względem dopasowania - oczywiście w miarę jak można dopasować - charakteru danego kotka do rodziny, do jej oczekiwań, tak żeby i dany kot czuł się jak najlepiej w swojej nowej rodzinie, i nowa rodzina czuła się jak najlepiej z kotem. Od małego już widać pewne charakterystyczne cechy, Estianek jest towarzyski, miziak, ogólnie mówiąc proludzki

uwielbia się bawić.
Mnie tylko zatrważa sprawa, dogadania się Maurycego z Estianem. Ale dostanę wskazówki, mądre rady - jakoś to będzie, bo musi
