Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 06, 2008 20:28

jak tam nosate obsrajduchy?:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lip 06, 2008 20:48

Witam Srajtki po weekendzie i życzę zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lip 07, 2008 9:24

Wczoraj nastąpił pierwszy dzień Wolności :twisted: Wypuściłam Iglaka i Świerczka z klatki... Oczywiście chłopaki zdziczyły od razu, ale może szybko im przejdzie :roll:
Radość im sprawiłam ogromną, rozwalił mnie Świerczek tańczący wokół lustra :lol: :lol: :lol: Koniecznie chciał wejść do środka :lol:


Niestety, podpatrzyłam Iglaka w kuwecie i zdenerwowałam się bardzo :( Zrobił paskudną, rzadką, gluciastą kupę w kolorze oliwkowym, uwieńczoną kroplą krwi :( :( :(


A najładniejsza i najkochańsza jest Tuja :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 07, 2008 12:12

oho! no to chyba go trzeba bedzie diagnozowac?!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lip 07, 2008 12:16

Najpierw odrobaczę, tylko czekam na żwirek - nie ma sensu odrobaczać bez resetowania kuwet.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 07, 2008 14:22

Matka tujaków zdziczała jeszcze bardziej :? Prawie się nie pokazuje, omija karmicielkę szerokim łukiem...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 07, 2008 14:48

O, to milusio :?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2008 9:37

Wczoraj Cyprys mnie zadziwił...

Brykał jak wariat, razem z całym towarzystwem. Ganiał, ganiał, nagle stanął, wybałuszył oczy, otworzył pyszczek i... chlusnął pawiem. Wyleciało z niego jak wodotrysk 8O 8O 8O No więc chlusnął tym pawiem, otrząsnął się i poszedł ganiać dalej :roll:

No i co ja mam z tymi kotami zrobić?! Są wesołe, rozbrykane, milusińskie (tylko Iglak ze Świerczkiem jeszcze trochę nieśmiali) - nic tylko im szukać domu. A jednocześnie mają srakę i rzucają pawie :? :? :? Dla mnie to naprawdę zagadka, bo wszystkie kociaki czują się bardzo dobrze, mają apetyt, nie mają temperatury, nic...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 08, 2008 9:48

Jana pisze:Brykał jak wariat, razem z całym towarzystwem. Ganiał, ganiał, nagle stanął, wybałuszył oczy, otworzył pyszczek i... chlusnął pawiem. Wyleciało z niego jak wodotrysk 8O 8O 8O No więc chlusnął tym pawiem, otrząsnął się i poszedł ganiać dalej :roll:

W wujka Antosia się wdał :lol:
Zwłaszcza z tym wodotryskiem 8)

Ciesz się, żen ie robią jak Klemens - Klemens rzyga i jednocześnie przed tymi rzygami ucieka. Tyłem, ofkors. W efekcie zostawia elegancką pawiową ścieżkę na pół pokoju :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2008 10:07

Jana, musisz poczekac az to minie wszystko
u mnie sa pawie codziennie ale to odkłaczanie letnie :roll:

a moze zrob ktoremus test z kału, tak z ciekawości?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lip 08, 2008 10:11

No właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym testem :roll: :(

Limba kilka dni temu miała prawie 40 stopni (ale to w lecznicy, nerwy robią swoje) i leukocytów 4 tys, czyli dolna granica normy...

Tylko, cholera, poza biegunką i rzyganiem, tym kociakom nic nie dolega :roll: Demolują mi pokój jak szatany :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 08, 2008 10:14

no to się ciesz - znaczy się rokowania dobre :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lip 08, 2008 10:15

Maryla pisze:no to się ciesz - znaczy się rokowania dobre :lol:


Boję się nagłych zwrotów akcji, wiesz jak to bywa...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 08, 2008 10:16

Jana pisze:
Maryla pisze:no to się ciesz - znaczy się rokowania dobre :lol:


Boję się nagłych zwrotów akcji, wiesz jak to bywa...


ano
ale one juz sporo po szczepieniu
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lip 08, 2008 16:08

Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości