6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 07, 2009 19:42

Gutek dziękuję.

Przez moją nieuwagę sunia otworzyła drzwi i poszła sobie :(
W tym czasie byłam na zakupach, a Jerzyk spał :(
Szukaliśmy po całej wsi, jak kamień w wodę.
Suni nikt nie widział i d....a! :evil:
Straż Miejska powiadomiona, na lubińskim forum wątek założyłam i szukam....
Jestem taka gapa, ze aż przykro mówić :twisted:
Nie mogę sobie darować jej zniknięcia :evil:
Płakać mi się chce :cry:
Ostatnio edytowano Nie cze 07, 2009 21:36 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie cze 07, 2009 21:21

Tylko spokojnie, stało się i trudno. Jadziu ona na zdjęciach ma bardzo ładną sierść, czy ja aż tak jestem ślepa? Wygląda na czystą? Chuda, to fakt... Ale skoro dała się przetrzymać w domu to człowiek jej raczej krzywdy nie zrobił. Jedno z dwojga, albo wróciła do właściciela, albo się wkrótce pojawi.
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon cze 08, 2009 18:17

Gutek zdjęcia nie oddają jej faktycznego wyglądu :(
Tak mi jej żal.....
Spać nie mogłam ...
Wstałam o 5 i kotom dałam wychodne.
Rozglądam się wokół posesji, po trawach, i nic, jak kamień w wodę.
Dzisiaj znowu jeździłam, rozpytywałam sąsiadów, nikt jej nie widział.
Ogłoszenie jest na gazeta.pl, lubińskim forum, a jutro ukaże się notka na portalu lubińskim pod patronatem UMiasta.
Co więcej mogę zrobić?
:(


Koty buszują w ogrodzie.
Wsuwają nową karmę Orijen.
Smakuje, to może wszystkich zadowoli, grubasy wreszcie schudną :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 08, 2009 20:55

ale jaja!
Sunia się znalazła!
Okazuje się że mieszka nieopodal nas. Wygląda tak a nie inaczej ponieważ jest po operacji! lubi urządzać sobie takie dzikie wyprawy na działki nieopodal i tak właśnie trafiła do nas! Do właścicieli trafiłyśmy poprzez sąsiadów. Byli bardzo zaskoczeni że ktokolwiek się nią zainteresował. Ja nadal jestem w szoku po tym wszystkim! Sunia nadal ma na imię Daisy, jej ojciec był holenderskim czempionem o bardzo skomplikowanym imieniu którego nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
8O 8O 8O 8O 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 08, 2009 22:22

Uff, fajnie, że sunia się znalazła i że ma jednak domek.

Śliczny pręgusek ci się w domu zalągł :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 09, 2009 22:01

Khem, khem... No nie powstrzymam się :twisted: A nie mówiłam :?: :?:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon cze 15, 2009 9:26

Wima pisze:Uff, fajnie, że sunia się znalazła i że ma jednak domek.

Śliczny pręgusek ci się w domu zalągł :D


W poszukiwaniu domu nawet lokalne media poruszyłam ;)
http://www.lubin.pl/aktualnosci,6165,zn ... biona.html

Sunia ma dom, tylko w ogóle o nią nie dba :(
Rozmyślam jak przechwycić Daizy :roll:


chcesz Tygryska ? :evil:


Czesiu ucieka z ogrodu :evil:
Dopóki nie zabezpieczymy folią górnej części siatki, do ogrodu nie wyjdzie!
Już kilka razy nurkowaliśmy za nim pod auta.
Czesiu tylko wyskoczy z domu to hajda! skok przez siatkę i pod auto.
No co za futro, ma jakaś nieodpartą potrzebę siedzenia pod autem
:roll:
Durny, czy co 8O
Ostatnio edytowano Pon cze 15, 2009 12:57 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 15, 2009 9:32

Fredziolina pisze:
chcesz Tygryska ? :evil:


Dziękuję, już mam: evil: DWA :evil: :evil:


Fredziolina pisze:Czesiu ucieka z ogrodu :evil:
Dopóki nie zabezpieczymy folia górną cześć siatki, do ogrodu nie wyjdzie!
Już kilka razy nurkowaliśmy za nim pod auta.
Czesiu tylko wyskoczy z domu to hajda! skok przez siatkę i pod auto.
No co za futro, ma jakaś nieodpartą potrzebę siedzenia pod autem
:roll:
Durny, czy co 8O


To może parkuj w ogrodzie...
Albo postaw takie ze szrotu autko jako kocią budę 8)

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 15, 2009 10:09

Wima pisze:
Fredziolina pisze:Czesiu ucieka z ogrodu :evil:
Dopóki nie zabezpieczymy folia górną cześć siatki, do ogrodu nie wyjdzie!
Już kilka razy nurkowaliśmy za nim pod auta.
Czesiu tylko wyskoczy z domu to hajda! skok przez siatkę i pod auto.
No co za futro, ma jakaś nieodpartą potrzebę siedzenia pod autem
:roll:
Durny, czy co 8O


To może parkuj w ogrodzie...
Albo postaw takie ze szrotu autko jako kocią budę 8)

:ok:
:ryk:

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon cze 15, 2009 11:13

Ja nie chcę być złym prorokiem, ale za chwilę towarzystwo się znudzi i za przykładem Czesia.. :roll:
Siatka jest wspaniałym elementem do drapania się po niej, jest wprost stworzona do tego celu :twisted:
Tylko folia i to dookoła.
Powodzenia w łapaniu Czesia 8)
Cium!Cium!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 15, 2009 11:18

Już sobie wyobrażam ogrodzenie Fredzioliny, jak Twoje. Z fruwającą folią... 8)

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon cze 15, 2009 11:26

To jest bardzo ładny element zdobniczy :P
U mnie już nie fruwa, po dwóch latach wypracowałam sposób mocowania "na amnet".
Patent tajny/pufny, ale skuteczny :mrgreen:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 17, 2009 13:03

Czesiu przyblokowany, siedzi pod siatka i wyje, bo wyskoczyć nie może 8)

Kociska zrobiły sobie kuwetę w ogrodzie.
Ciekawe czy ktoś zgadnie jej lokalizację :?: :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 17, 2009 13:06

czitka pisze:To jest bardzo ładny element zdobniczy :P
U mnie już nie fruwa, po dwóch latach wypracowałam sposób mocowania "na amnet".
Patent tajny/pufny, ale skuteczny :mrgreen:



Czitko, to my po ten patent zdobniczy przylecimy w sobotę 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 17, 2009 13:17

Fredziolina pisze:Czesiu przyblokowany, siedzi pod siatka i wyje, bo wyskoczyć nie może 8)

Kociska zrobiły sobie kuwetę w ogrodzie.
Ciekawe czy ktoś zgadnie jej lokalizację :?: :lol:

Przy tarasie? 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Marmotka, sherab i 196 gości