KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 14, 2016 13:13 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Info z dyżuru na wew.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Śro gru 14, 2016 23:40 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

niedziela wieczór

Patka2805

Avatar użytkownika
 
Posty: 703
Od: Wto kwi 08, 2014 15:18

Post » Czw gru 15, 2016 0:44 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Grafik 12.12.-18.12.
12.12. pon. rano Gosia wiecz . Tajron
13.12. wtorek rano Gosia wiecz Asia
14.12. środa rano Tajron wiecz Gosia
15.12. czwartek rano Tajron wiecz Karola
16.12. piątek rano Gosia wiecz brak
17.12. sobota rano Beata +Andżelika wiecz Marta
18.12. niedziela rano CatAngel wiecz Patrycja

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 15, 2016 9:22 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Info z dyżuru.
Na 3 ce ok.Big kot dobrze, leżał w koszyku. Ale już nie warczał na mnie i spojrzenie miał ciut mniej zabójcze :). Lea wyszła na chwilę :). Na zdrowej. Tam powala zapach Gringo :). Koty ok.Sidek siedział na krześle i miałkolił cichutko. Kupy ok.Tylko u Gringo pusto. Na kwar..
Zola nie zalatwiala się od wczoraj rana. Ani siku, ani kupy. (?).Jadzia dobrze. THOR się bardzo boi. Kali ok.Wdowa bardzo mi przypomina Jagode... Może zmienimy jej imię? Może Dafne?albo jakoś inaczej.
Mirabelki nie widziałam, bo siedzieli z Finem w szafie.
Na początku się bał, ale wystarczyło ok 30 min i wyszedł z szafy. Najpierw kukal co robię. Przyszedł do mnie jak jadłam rogalika. Siadlam na krześle i podszedł :). Chyba da się go przekupic :). To chyba tyle. Jak coś zapomniałam to dopiszę puzniej.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Czw gru 15, 2016 9:41 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Zapomniałam napisać wczoraj wieczorem u Zoli nie bylo siku ani kupki.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 15, 2016 13:04 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

CatAngel pisze:Zapomniałam napisać wczoraj wieczorem u Zoli nie bylo siku ani kupki.


a w ogole odkąd Zola jest czyli od wtorku było cos w kuwecie?? 8O 8O 8O

Michcia (Karola)

Avatar użytkownika
 
Posty: 800
Od: Pt paź 23, 2015 8:19

Post » Czw gru 15, 2016 13:15 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Zola jednak musi jechać na Rozkówkę na sterylkę, w naszym gabinecie na razie brak terminów. Czy ktoś chce się tym zająć? Trzeba zadzwonić po 15 tej do lecznicy i zapytać kiedy kotka można przywieźć i ją tam dostarczyć. Muszą od razu zrobić test białaczkowy.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 15, 2016 17:21 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Michcia (Karola) pisze:
CatAngel pisze:Zapomniałam napisać wczoraj wieczorem u Zoli nie bylo siku ani kupki.


a w ogole odkąd Zola jest czyli od wtorku było cos w kuwecie?? 8O 8O 8O

Wczoraj rano nic nie było. Nawet śladu że była w kuwecie. Dziś rano też było pusto.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Czw gru 15, 2016 21:17 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

The Szops pisze:Zola jednak musi jechać na Rozkówkę na sterylkę, w naszym gabinecie na razie brak terminów. Czy ktoś chce się tym zająć? Trzeba zadzwonić po 15 tej do lecznicy i zapytać kiedy kotka można przywieźć i ją tam dostarczyć. Muszą od razu zrobić test białaczkowy.


Proszę osobę która będzie z kotką żeby ją odwiozła w transporterze, który jest do zwrotu do AMIGO - wśród transporterów jest taki zielony opisany :)

merryjanee

 
Posty: 263
Od: Pt gru 14, 2012 22:54

Post » Pt gru 16, 2016 12:18 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Na dzisiaj wieczor nie ma dyzuru.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt gru 16, 2016 12:55 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

CatAngel pisze:Grafik 12.12.-18.12.
12.12. pon. rano Gosia wiecz . Tajron
13.12. wtorek rano Gosia wiecz Asia
14.12. środa rano Tajron wiecz Gosia
15.12. czwartek rano Tajron wiecz Karola
16.12. piątek rano Gosia wiecz Tajron
17.12. sobota rano Beata +Andżelika wiecz Marta
18.12. niedziela rano CatAngel wiecz Patrycja

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Pt gru 16, 2016 21:41 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Info z dyżuru.
Było spokojnie. Koty wieczorem są spokojne. Na zdrowej dobrze. Siduś jest taki kochany. DIDI spała, Mysza spacerowala, Diego spokojny. Gringo siedzi przy drzwiach woliery :).
Na kwar.
Mirabelka parę razy się spotkała z Finem i było ok.Pogłaskałam go dziś, przekupilam smaczkiem :). A potem mnie obsyczał :). W boksach dobrze. Zola miała dziś siku, ponoć rano była kupka :). Wdowie chyba trzeba dawać ekstra jedzenie, bo ona chuda jak kabanos. Mamy te pasty dla kotów po zabiegach, można jej dawać? Bo znowu termin minie i będzie trzeba wywalić. Na 3 ce.
Ali pojechał do domku, fajni ludzie :). Pani przywiozła kotka, ma na imię Tofik ma 4 lata. Bardzo był dziś wystraszony. Ale nasze koty ładnie go przyjęły. Nawet Rydzu :). Ciekawe jak będzie jutro. Pani się poplakala, żałowała że nie zdążyła znaleźć mu domu. Książeczka jest w witrynce. Bastek siedział w koszyku. Małe czarne szaleństwo :). To chyba tyle.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Sob gru 17, 2016 14:37 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

niektóre kociaki miałam okazję poznać dzisiaj.Wodowa :mrgreen: ( proszę zmieńmy jej to imię) szkielet obciągnięty skórą. Miziak z niej niestamowity,trochę rozebrała się z kubraczka. Wydaje mi się,że zaczyna się u niej katar. Oddycha trochę "nosowo" i łzawi jej jedno oczko.
Kali sam miód :)
Finn biegał za mopem,bawił się piłeczką i ocierał o nogi.Zaczepia nieszkodliwie Mirabelkę,w której się zakochałam :1luvu:
Zola miała kupę w kuwecie,natomiast nie było nasikane.Ona chyba nic nie pije.Już jak się do niej mówi to zaczyna ugniatać.

Bastek 8O ,o takiego kota jeszcze nigdy nie widziałam,a przewinęło się juz ich naprawdę mnóstwo.
Tofik na razie wystraszony,chowa się ale chętnie daje sie miziac.
Lea raczej bez zmian,kuli się przed ręką.

Sid ma duży i twardy brzuszek ,no i ta przepuklina też jest całkiem pokaźna.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 17, 2016 14:54 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

A czy z Sidem i jego moczem był ktoś u lekarza?
Bo cisza a w czwartek zostawiłam go na czczo i siki w lodówce.

Michcia (Karola)

Avatar użytkownika
 
Posty: 800
Od: Pt paź 23, 2015 8:19

Post » Sob gru 17, 2016 15:01 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Michcia (Karola) pisze:A czy z Sidem i jego moczem był ktoś u lekarza?
Bo cisza a w czwartek zostawiłam go na czczo i siki w lodówce.

Mial badania krwi i mocz tez poszedł, na szczęście nasikal sporo bo w lodowce bylo za mało :(. Trzeba czekać.
Sid ma zastrzyki zapisane narazie

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości