Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 07, 2016 13:42 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

A ja trzymam za malucha . I wstawiam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw lip 07, 2016 16:43 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Witam .
Nadal trwamy ,nadal się leczymy .
Rano był byle jaki ,smutny ,gorączka .
Teraz jest lepszy ,pije sam wodę ,nie je.chodzi po mieszkaniu ,zaczepia ,nawet chwiejnym krokiem poleciał za zabawką .
Skorzystał z drapaka ,przeciągnął się ...
Kupa rzadka ,ale już nie 24 na dobę.

Za to dziewczynki zaszczepiłam ,teraz śpią.

Kochani ,ja nie z tych kłótliwych czy sfarliwych ,znacie mnie już długo ,robię swoje ,robię tyle ile mogę i tak zawsze za mało .
Potrzeby są dużo większe ,ale nie ogarnę ,po prostu .

Więc i niech tak na tym wątku zostanie.

Bardzo mnie boli bezsensowne rodzenie i jeszcze bardziej bezsensowne umieranie .
Mam przed oczyma te maluszki ....podobno ten umierający żyje i ma się dobrze.
oby tak było .

Pani karmicielka to fajna babka ,teraz :wink: ale ja Ją znam wiele lat ,był czas kiedy było zero współpracy ,nie i już.nie sterylizujemy ,bo potem umierają..nie ważne ,ważne tu i teraz.
Na tym się skupmy.

Faktycznie bardzo potrzebuje dt /ds. dla 4 białych maluszków ,jeżeli nie znajdą domków ,za parę dni przyjdą do mnie ,po szczepieniu..
Bardzo bym tego nie chciała.

W tej chwili są u kol. która ma 17 kotów i coraz mniejsze moce przerobowe.
Uprosiłam Ją tylko na kilka dni .
Słowa dotrzymam.

Mam do złapania 3 na cmentarzu ,ale mam jeszcze lub już 4 w lecznicy po sterylizacji ,więc miejsca brak.
Mam tez u pijaków 1 kotkę i 2 kocięta które też muszę złapać.

To gorący okres.
Nie wiem co robić z kociakami z pod hurtowni ,,nie mam pojęcia gdzie je umieścić ,wolała bym żeby pierw mój maluszek wyzdrowiał i ew. wtedy.
Brakuje rąk, miejsca,pieniędzy i nieraz siły .
Jestem wariat ,więc nie śpię po nocach ,nie mogę jeść bo mam gulę w gardle ,a oczy już jak u baseta.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 07, 2016 17:35 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Dorciu masz ode mnie wiadomość. Przeczytaj, przemyśl, odpowiedz :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 19:21 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Gutek pisze:Dorciu masz ode mnie wiadomość. Przeczytaj, przemyśl, odpowiedz :)

Odpisałam :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 8:52 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

dorcia44 pisze:.podobno ten umierający żyje i ma się dobrze.(...)


Mam do złapania 3 na cmentarzu (...).



Czy złapiesz je sama,czy potrzebujesz pomocy? Jeśli tak,napisz proszę pilnie PW do moguncja. Napewno nie odmówi pomocy w łapance. Należałoby tylko dogadać się logistycznie co do terminów i miejsca w lecznicy.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt lip 08, 2016 8:54 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

dorcia44 pisze:(...)

Faktycznie bardzo potrzebuje dt /ds. dla 4 białych maluszków


:!: :!: :!:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt lip 08, 2016 9:42 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

tabo10 pisze:
dorcia44 pisze:.podobno ten umierający żyje i ma się dobrze.(...)


Mam do złapania 3 na cmentarzu (...).



Czy złapiesz je sama,czy potrzebujesz pomocy? Jeśli tak,napisz proszę pilnie PW do moguncja. Napewno nie odmówi pomocy w łapance. Należałoby tylko dogadać się logistycznie co do terminów i miejsca w lecznicy.


Dzięki Małgosiu ,umówiłam się z Agnieszką (współpracujemy razem już parę lat),mieszkamy blisko ,mamy 4 klatki ,więc wszystko powinno pójść ok. i oby tak było.
Czekam jeszcze na sygnał z lecznicy ,bo troszkę ich zapchałam.

Mam tymczas na dwa białasy ,jutro jak wszystko pójdzie dobrze zostaną wszystkie zaszczepione.
Za parę dni będą mogły jechać.

Dziewczyny po szczepieniu ok. chociaż srebrna ożyła dopiero rano.
Teraz szaleją.

Malutek niby lepiej ,a jednak nadal sam nie je i najgorsza ta wodnista biegunka :( wczoraj troszkę przyhamowało ,dziś niestety znów się leje.wręcz strzela.
Chodzi ,mizia się ze wszystkimi ,wchodzi na drapaczek ,pije sam wodę ,ale jak nie zatrzymamy tej biegunki to będzie źle :(

Podobno na biegunkę b.dobry jest Enterogelan coś takiego ,ale nigdzie nie ma :(
Jestem tak zdesperowana że zastanawiałam się nad Stoperenam :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 10:12 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

dorcia44 pisze:
tabo10 pisze:
dorcia44 pisze:.podobno ten umierający żyje i ma się dobrze.(...)


Mam do złapania 3 na cmentarzu (...).



Czy złapiesz je sama,czy potrzebujesz pomocy? Jeśli tak,napisz proszę pilnie PW do moguncja. Napewno nie odmówi pomocy w łapance. Należałoby tylko dogadać się logistycznie co do terminów i miejsca w lecznicy.


Dzięki Małgosiu ,umówiłam się z Agnieszką (współpracujemy razem już parę lat),mieszkamy blisko ,mamy 4 klatki ,więc wszystko powinno pójść ok. i oby tak było.
Czekam jeszcze na sygnał z lecznicy ,bo troszkę ich zapchałam.

Mam tymczas na dwa białasy ,jutro jak wszystko pójdzie dobrze zostaną wszystkie zaszczepione.
Za parę dni będą mogły jechać.

Dziewczyny po szczepieniu ok. chociaż srebrna ożyła dopiero rano.
Teraz szaleją.

Malutek niby lepiej ,a jednak nadal sam nie je i najgorsza ta wodnista biegunka :( wczoraj troszkę przyhamowało ,dziś niestety znów się leje.wręcz strzela.
Chodzi ,mizia się ze wszystkimi ,wchodzi na drapaczek ,pije sam wodę ,ale jak nie zatrzymamy tej biegunki to będzie źle :(

Podobno na biegunkę b.dobry jest Enterogelan coś takiego ,ale nigdzie nie ma :(
Jestem tak zdesperowana że zastanawiałam się nad Stoperenam :oops:




Wyczytane na jakims kocim forum ...

"na samą biegunkę - taninę - moje panie weterynarz stosują je z powodzeniem u
kotkow - kupuje się bez recepty w aptece - dla małego kociaka stosuje sie 1/4
tabletki, dla wiekszego mozna chyba wiecej
w kazdym razie jest bardziej skuteczna od smecty i leczy jelitka"
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 10:25 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Właśnie chciałam napisać o taninalu..
dostępny bez recepty, ziołowy..
czasem podaję go Nikusiowi.. już pierwsza dawka pomaga.. i czasem wystarczy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 08, 2016 10:40 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

nasze wetki na takie uciążliwe biegunki stosują (zalecają) nifuroksydazyf (też w aptece bez recepty)
1/4 tabl 2 razy dziennie i najczęściej po pierwszym podaniu już widać efekty

3maj się chłopaczku i Ty Drorotko tez :ok:
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt lip 08, 2016 10:42 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

dzięki ,zobaczymy .
To nie jest zwykłe sranie :( z niego się leje . :(
Dostaje Diadog ,Forti Florę i nic.

Nifuroksazyd już był.
Tu trzeba coś typu Enterogel którego szukam bez skutku ,spróbuję jeszcze kupić Diarsanyl.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 10:45 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Rano tak się cieszyłam bo poszedł penetrować psie miski ,wąchał i się zastanawiał...
Zmiksowałam pierś z kuraka z klejem z ryżu.
Jeszcze tym pokarmię ,bo do tej pory conva dawałam ,kupiłam Recovery i Intenstinal ,ale poprzestanę na kuraku.

Tak bardzo bym chciała żeby wygrał.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2016 10:52 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Ja sie kompletnie nie znam ale moze Dorotko antybiotyk? Brat Ambarka jak mi dostał takiej lejącej sie non stop biegunki dostał coś na zatrzymanie i antybiotyk do tego.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 08, 2016 11:12 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Czubkowa kiedyś tam kazała nam podawać Stoperan/Stopero (ktoryś jest z folrą i ten kupić należy) kotu z biegunką, naszemu Żuczkowi. Od tej pory z powodzeniem strosujemy. Żarcie wszelkie dla problematycznych kotów rozrabiam z Orsalitem malinowym (też Czubek nam nakazała) , który dostarcza elektrolitów. Convę i inne żarcie z tym bełtam.
Kciuki za całokształt.
My też zawaleni. Mamy ponad 20 kotów i nie wiadomo w co ręce włożyć. A maluszki trzeba oswajać , byc z nimi, kochać. Ehh, ale się roboty samemu dołożyło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 08, 2016 11:18 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Malutek dostaje dwa antybiotyki .Jeden podskórnie drugi dożylnie.

ASK@ zaraz poczytam.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Beanie, elmas, Google [Bot], Hana, kasiek1510 i 153 gości