Strona 69 z 85

Re: Benita [*] i Brygada ELL; spacer charytatywny 27.10

PostNapisane: Pon gru 17, 2018 13:10
przez wtenczas
mir.ka pisze:
wtenczas pisze:Co u nas? jakoś powoli do przodu :) Zamontowaliśmy zgodnie z poleceniem behawiorysty koci gaj dla Elka, minimalną poprawę widać choć dalej się zdarzają momenty kiedy nie daje żyć Luckowi i Lilce. Generalnie wracam z pracy i mam drugi etat - macham wędką w celu odwrócenia uwagi :) Nie mam kiedy sprzątać, od kilku tygodni czytam jedną książkę i nawet nie jestem w połowie :)
Gdyby jeszcze to latanie z wędką miało przełożenie na moją figurę to może bym nie narzekała ;)
Lilka zrobiła się bardziej przytulaśna, chodzi za mną, ociera się o nogi i grucha po swojemu. Może kiedyś da się wziąć na kolana :)
Lucek nabiera pewności siebie, wychodzi do gości i nawet zachęcony bawi się wędką z kimś kogo zobaczył pierwszy raz.
Elek ma niespożytą energię, trzeba mu poświęcać uwagę praktycznie non stop, taki "łobuz" ale topi mi serce przychodząc o czwartej rano i całując po oczach - weź mnie mnie pogłaskaj, proszę !!! wpuść pod kołderkę i przytul :)


jakbym o Daisy czytała :mrgreen:
też chce ,zeby się nią zajmować, a jak tego nie robie to żeby zwrócić na nią uwagę otwiera szafki i wyrzuca z nich rzeczy, albo ściaga co się da z półek, choć i tak większość rzeczy jest umieszczona poza zasięgiem jej małych chudych łapek

Elek postępował dużo gorzej, nauczył się,że bardzo skutecznym sposobem zwrócenia mojej uwagi jest - atak na innego kota :( Rzuca się , wgryza w kark. Lilka syczy, Lucjan kwiczy. Armagedon :(
Aby temu zapobiec mam wyłapywać momenty kiedy zaczyna się kręcić, wtedy wędka w ruch i odwracanie uwagi. A że on się kręci cały czas to nie robię nic innego tylko macham wędką. I funkcjonuję w takim napięciu, nie mogę się skupić na czytaniu bo wciąż muszę być czujna :)
W kwietniu Elek skończy dwa lata, trzymam się myśli,że w końcu stanie się statecznym kotem i jego nadpobudliwość choć częściowo zniknie :)
Po zamontowaniu kociego gaju mam odrobinę luzu, jest troszkę lepiej.
Kocie meble kupione w "Kotland - meble dla kota". Może gdyby Marek był w domu to sam by coś takiego zrobił, niestety przyjeżdża co drugi weekend w piątek w nocy i wraca w niedzielę około 15-tej, mało czasu , za mało :(
Obrazek

Re: Benita [*] i Brygada ELL; spacer charytatywny 27.10

PostNapisane: Pon gru 17, 2018 13:27
przez mir.ka
wtenczas pisze:
mir.ka pisze:
wtenczas pisze:Co u nas? jakoś powoli do przodu :) Zamontowaliśmy zgodnie z poleceniem behawiorysty koci gaj dla Elka, minimalną poprawę widać choć dalej się zdarzają momenty kiedy nie daje żyć Luckowi i Lilce. Generalnie wracam z pracy i mam drugi etat - macham wędką w celu odwrócenia uwagi :) Nie mam kiedy sprzątać, od kilku tygodni czytam jedną książkę i nawet nie jestem w połowie :)
Gdyby jeszcze to latanie z wędką miało przełożenie na moją figurę to może bym nie narzekała ;)
Lilka zrobiła się bardziej przytulaśna, chodzi za mną, ociera się o nogi i grucha po swojemu. Może kiedyś da się wziąć na kolana :)
Lucek nabiera pewności siebie, wychodzi do gości i nawet zachęcony bawi się wędką z kimś kogo zobaczył pierwszy raz.
Elek ma niespożytą energię, trzeba mu poświęcać uwagę praktycznie non stop, taki "łobuz" ale topi mi serce przychodząc o czwartej rano i całując po oczach - weź mnie mnie pogłaskaj, proszę !!! wpuść pod kołderkę i przytul :)


jakbym o Daisy czytała :mrgreen:
też chce ,zeby się nią zajmować, a jak tego nie robie to żeby zwrócić na nią uwagę otwiera szafki i wyrzuca z nich rzeczy, albo ściaga co się da z półek, choć i tak większość rzeczy jest umieszczona poza zasięgiem jej małych chudych łapek

Elek postępował dużo gorzej, nauczył się,że bardzo skutecznym sposobem zwrócenia mojej uwagi jest - atak na innego kota :( Rzuca się , wgryza w kark. Lilka syczy, Lucjan kwiczy. Armagedon :(
Aby temu zapobiec mam wyłapywać momenty kiedy zaczyna się kręcić, wtedy wędka w ruch i odwracanie uwagi. A że on się kręci cały czas to nie robię nic innego tylko macham wędką. I funkcjonuję w takim napięciu, nie mogę się skupić na czytaniu bo wciąż muszę być czujna :)
W kwietniu Elek skończy dwa lata, trzymam się myśli,że w końcu stanie się statecznym kotem i jego nadpobudliwość choć częściowo zniknie :)
Po zamontowaniu kociego gaju mam odrobinę luzu, jest troszkę lepiej.
Kocie meble kupione w "Kotland - meble dla kota". Może gdyby Marek był w domu to sam by coś takiego zrobił, niestety przyjeżdża co drugi weekend w piątek w nocy i wraca w niedzielę około 15-tej, mało czasu , za mało :(
Obrazek



fajne mebelki, pokazałam Jackowi, stwierdził ,ze nic trudnego, ale czy zrobi kotom :(


ja akurat czytać mogę, bo jak tylko połoze sie z książką to Daisy przychodzi i kładzie się na mnie, ma mnie tylko dla siebie, a między odwracaniem kartek moge ją miziać :201461

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 17, 2018 21:29
przez Dyktatura
Boski ten koci gaj. Tylko czy moje 9latki miałby siłę jeszcze po takim biegać? :roll:
My dla odmiany jutro (o ile nie będzie padało) montujemy siatkę na balkonie.

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 17, 2018 22:13
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 8:28
przez wtenczas
Drodzy nasi Przyjaciele życzymy Wam Magicznych Świąt ! Abyście znaleźli czas by pomyśleć o sobie i swoich bliskich, wybaczyli to, co wydaje się niemożliwe do zapomnienia, przeprosili za to, co sprawiło komuś przykrość. Abyście znaleźli drogę do lepszego siebie. Zdrowia i spokoju, nadziei i wiary w moc dobra !!!

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 8:34
przez mir.ka
Obrazek

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 23:19
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 15:48
przez mir.ka
Obrazek

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 19:12
przez Dyktatura
Obrazek

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 14:05
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 15:58
przez mir.ka
:1luvu: :piwa: :201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 22:39
przez MaryLux
:?: :?: :?:

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon sty 07, 2019 11:35
przez wtenczas
Jesteśmy...
Lilutek ostatnio gorzej, atak w sobotę i wczoraj. Pewnie znowu trzeba będzie zwiększyć dawkę leków :(
Lucek bywa u mnie na kolanach. Co prawda na chwilkę ale wierzę,że ta chwilka będzie coraz dłuższa.
Elek dostał kolejną miejscówkę, żeby Lilutce się nie wpraszać i póki co grzecznie korzysta tylko ze swojej :)
Obrazek

W sobotę Marek był świadkiem znalezienia kota pod Magnolią , kocurek oswojony i bardzo spokojny , pozwolił im się obmacać . Siedział pod drzwiami do magazynu Castoramy, ochrona go nie kojarzyła. Cud,że nie wpadł pod samochód, przecież tam jest ogromny parking i ruch jak to przed centrum handlowym. Młodzi ludzie wzięli go do siebie na noc a potem przekazali Ekostraży.
Taki pingwinek : Obrazek
zdjęcie z ogłoszenia Karoliny, która kota zabezpieczyła.

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon sty 07, 2019 12:21
przez MalgWroclaw
Pingwin miał szczęście.
Elek leży w miejscówce, którą w Lidlu sprzedawali po 19 zł? Kupiłam taką, była do złożenia, ale miała w jednej dziurce niewycięty plastik i nie mogłam wstawić tam części. Na szczęście mam sąsiada :D który to zrobił.

Re: Benita [*] i Brygada ELL;

PostNapisane: Pon sty 07, 2019 12:21
przez mir.ka
[quote="wtenczas"]Jesteśmy...
Lilutek ostatnio gorzej, atak w sobotę i wczoraj. Pewnie znowu trzeba będzie zwiększyć dawkę leków :(
Lucek bywa u mnie na kolanach. Co prawda na chwilkę ale wierzę,że ta chwilka będzie coraz dłuższa.
Elek dostał kolejną miejscówkę, żeby Lilutce się nie wpraszać i póki co grzecznie korzysta tylko ze swojej :)
Obrazek


super budowla :wink: