Banda Trojga. i Wasyl oczekujący.

LILA-poranne :ok:

Czymiemy jak nie wiem :ok:

Lilka na 99 % nie widzi. Poza tym - ataków nie ma, są lekkie "aury" ale bez ataku. Apetyt jest. Nawet próbowała się bawić. Kuwety nie ogarnia. Boi się okrutnie dźwięków, ruchów bo przecież nic nie widzi i jeszcze nie wiemy jak się czuje.
Wczoraj ją przecierałam chusteczkami, bo obsikana jest i bardzo jej się podobało, wywaliła się na plecy, łapy rozłożyła

. Wieczorem masowałam brzuszek i się radośnie posikała.
Mruczy czasem

Leki dostaje i czekamy czy będzie lepiej.
Jest na pewno niezborna, chciałaby się myć ale nie wychodzi.

czarno-czarni pisze:Lilka na 99 % nie widzi. Poza tym - ataków nie ma, są lekkie "aury" ale bez ataku. Apetyt jest. Nawet próbowała się bawić. Kuwety nie ogarnia. Boi się okrutnie dźwięków, ruchów bo przecież nic nie widzi i jeszcze nie wiemy jak się czuje.
Wczoraj ją przecierałam chusteczkami, bo obsikana jest i bardzo jej się podobało, wywaliła się na plecy, łapy rozłożyła . Wieczorem masowałam brzuszek i się radośnie posikała.
Mruczy czasem
Leki dostaje i czekamy czy będzie lepiej.
Jest na pewno niezborna, chciałaby się myć ale nie wychodzi.

Dobrze, że je i podoba się dbanie o higienę, i mruczy :ok:

Myślę, że będzie lepiej :ok:

A co to za miska w trumience... :oops:

Trumienka to skrzynka drewniana na kwiaty, których tam nie ma ale zawsze jest tam kot i MUSI tam być miska z wodą bo WSZYSCY piją tam wodę.
https://kefirimorfeusz.wordpress.com/20 ... i-czy-cos/
tu ją widać, często występuje na zdjęciach balkonowych

jakiś czas temu występowała w trumience kocimiętka, ale koty wolą pojnik

https://kefirimorfeusz.wordpress.com/20 ... w-zielsku/

U mnie na balkonie tylko posłanka, może pomyślę o trumience :ok:

Mała Lilko mocno zaciskamy kciuki :ok:

Kefirku obyś czuł się dobrze bo się martwimy o Ciebie :1luvu:

jesteśmy po MRI.
Wariacka jazda do WRO i powrót o 1.30 rano. Fakturę płaci Neko, my daliśmy transport. Jakby kto chciał Neko dorzucić grosik - zapraszam na FB
nic nie wykryto. nic.
no to co - dajemy leki, dbamy, kochamy. Karmimy smakołykami, bo lubi

i tyle....
newsy są tu, poszukajcie w postach, wynik też jest
https://www.facebook.com/GrupaNeko?fref=ts

a teraz z innej beczki:
Blanka.... niedawna tymczaska, dziś wróciła do nas. Bo sika. Bo robi kupę na kołdrze. I na buty. Na 3 pary butów. Całe dnie spędza pod szafką. Ile ja chciałam pomóc ile pomysłów miałam, miałam dać zabawki, mieliśmy się spotkać ale 30 minut przed spotkaniem "musimy kota oddać" decyzja zapadła.
Czy byli u weta ? Tak, u dr X, powiedział, że kotka zdrowa. Wpisu w książeczce - nie ma, ale byli u weta X.... tylko, że ten akurat wet X jest poza krajem na wakacjach teraz...dziwnie, prawda? Dajmy spokój, Ważne, że Blanka zdrowa, cała, nie w schronisku. Jest w DT , któremu się w pas kłaniam, że ją wziął. Ja z uwagi na Lilkę nie mogę. DOM poszukiwany KONIECZNIE z innymi kotami / kotem KONIECZNIE.
I niech mi ktoś wytłumaczy, czemu Blanka ma na sobie niebieskie plamy? Farbką ją dziecko malowało? Jedno pewne - nie miała towarzystwa, zabaw, innego kota. A ona tego potrzebuje, W DT wybiegła od razu zwiedzać

a to jej ogłoszenie proszę o reklamowanie młodej, transport w okolicy Kalisza i do Wrocławia możliwy.
http://olx.pl/oferta/szukamy-szczescia- ... at9rZ.html

o rany

Zaklinamy los by czarne chmury przestały prześladować czarną bandę!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lilka ma szczęście w tym swoim tragicznym nieszczęściu - jest u Was :1luvu:

Kefir - wiadomo... :1luvu:

Kciuki z całych sił by zdrowie zechciało dopisywać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Reszta jest!

Powrót pokolorowanej Blanki - bez komentarza...

Przy każdym powrocie z adopcji dziękuję Opatrzności, że ludziom starczyło odwagi, żeby zadzwonić czy napisać.
Bo inaczej... to wiemy, aż za dobrze wiemy.

Powodzenia dla Was wszystkich :ok: