Maluch u wetki okazał się zupełnie inny niż ten wczorajszy ,na 100% jest to inny miot.
kociątko ma ze 3 tyg.

smoczkowe ,zero jedzenia samemu .
Wiecie mam tak serdecznie dość ,jestem zmęczona tym co się dzieje u mnie ,nerwami ,brakiem snu i straszną głupotą ludzką.
Tyle razy co proponowałyśmy pomoc w łapaniu,sterylkach nie i nie ,a do niej koty idą ,znają ją ,nie ma problemu ze złapaniem
Ile tych kociąt jeszcze umrze ile tych kociąt mi zniesie
nie wiem jak ja sobie poradzę dziś mało brakowało a do pracy poszła bym brudna
Oby adopcje ruszyły
