KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 01, 2013 15:10 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Iwona11 pisze:
mir.ka pisze:ja byłam kiedyś w Bieszczadach na końcu świata, w samym rogu, dalej już nic nie ma , to Wołosate :D

Też tam byłam, hodują tam konie huculskie, to rzeczywiście koniec świata, najdalej wysunięta na poł.-wschód wieś w Polsce.



i można odpocząć bo brak zasięgu tel. komórkowych :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76154
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 19:49 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Przywiozłam 4 żwirki, zostawiłam fakturę. Wzięlam ten otwarty whiskas junior dla tej czwórki, która jeszcze nie jest w chatce - sory nie mam już kasy :(

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 20:15 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Wieści od Ernestki :D
"Dzień dobry!

Piszę w związku z adopcją kotki od Państwa o imieniu Ernestka. U nas kotka nazywa się ona Penny :) Wzięliśmy ją z Kociej Chatki 12 sierpnia i chciałam napisać, jak się u nas miewa.

Koteczka jest bardzo grzeczna, korzysta świetnie z kuwety, ma wielki apetyt i jest bardzo przyjacielska. Najchętniej nie schodziłaby z kolan, chociaż jak my mamy ochotę wziąć ją na ręce, to ona najczęściej się denerwuje ;) Najważniejsze, że elegancko dogadała się z naszą kotką Vesper, śpią obok siebie, bawią się i ganiają. Dlatego Penny na pewno zostaje u nas :)

Po wzięcu ze schroniska mieliśmy jedynie mały problem z oczkiem małej, na wizycie u weterynarza dostaliśmy kropelki, na szczęście okazało się to zwykłym zapaleniem spojówki, a nie chlamydią. Teraz jednak koteczka ma nawyk od czasu do czasu mrużyć to oczko, ale wcale to w niczym nie przeszkadza."

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 20:15 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kto jutro rano ma dyzur musze zabrac kotke miedzy 8.30 a 9 ..na sterylke Marta zostswila ja w
Chatce do jutra
agula76
 

Post » Nie wrz 01, 2013 20:28 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

agula76 pisze:Kto jutro rano ma dyzur musze zabrac kotke miedzy 8.30 a 9 ..na sterylke Marta zostswila ja w
Chatce do jutra

Rano jest Beatka. Powinna w tych godzinach być - jak coś telefon do Beatki 501477474

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 20:33 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:
agula76 pisze:Kto jutro rano ma dyzur musze zabrac kotke miedzy 8.30 a 9 ..na sterylke Marta zostswila ja w
Chatce do jutra

Rano jest Beatka. Powinna w tych godzinach być - jak coś telefon do Beatki 501477474


Oki dzieki
agula76
 

Post » Nie wrz 01, 2013 20:37 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Obrazek

Byłyśmy dziś z Iwonką w domu w którym straszy :D ale nie było tak strasznie :wink: I miałyśmy szczęscie bo facet był w domu.
Pan na początku gburowaty - Iwonka wzięła jedzonko dla kociaków - ale Pan odmówił bo na jedzenie ma. No i faktycznie nalezy powiedzieć że kociak wypasione nie głodne i zabiedzone, jest ich tam 15 - wie ile ma kotów pogadałyśmy i jak najbardziej jest chetny żeby towarzystwo zostało wysterylizowane - coś nie za bardzo jeśli chodzi o kocurki, alwe one i tak dzikie albo półdzikie trzeba łapać na klatkę - a jak tak to nie bedziemy sprawdzali czy złapie się kotka czy kocur więc ciachniemy wszystko jak leci :wink: większość koptów to dorosłe koty widziałyśmy z Iwonką dziś moze ze dwa takie mniejsze.
Suma sumarum facet jest troszkę gburowarty może za ludźmi nie przepada ale koty raczej lubi :) przyjeżdża tam i je karmi - wiadomo wykarmić 15 kotów to też to kosztuje. Myślał o sterylizacjacjh, ale nie wiedział jak się do tego zabrać. Koty zimą mają pomieszczenie w srodku w domu, na około pusto mało domów , zero ruchu samochodowego koty latają wokół domu i nie wyglądają na nieszczęśliwe.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 20:51 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Pisałyśmy równocześnie, tylko ja na wewnętrznym :ryk:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Nie wrz 01, 2013 21:05 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

To fajnie tam kociaki mają, święty spokój, micha i kryjówka :)

Na dyżurze raczej ok.
Dziki na górze nieruchome, w kuwetach coś tam miały, jeść nie chciały. Ta z lewej ma tak zawieszony na boksie ręcznik żeby można było jej wyjąć kuwetę do sprzątania.
Happy jest rozbrajająca, zrobiłam jej jakieś foty, filmik nagram jak tylko się nauczę obsługiwać kamerkę w naszym aparacie :oops:
Podanie tabletki tej dzikawej czarnulce (nie pamiętam imienia, Nika? :oops: ) to niezłe wyzwanie. jestem cała zdrapana i pół tablety zmarnowałam.
Kociaki miały kilka godzin zabawy z kawałkami pudła po lodówie :D
Dzidka potrzebuje dużo uwagi, lubi się trochę pobawić sznurkiem, no i miziańsko. Widać w jej wyglądzie już lekką poprawę. Ona u weta chyba psychicznie się trochę poddała, bo myślała że znowu została oddana :(
Śnieżka jest niezwykła, z nią tez koniecznie trzeba nagrać filmik, bo tak kotka aportuje sznurek :1luvu: :mrgreen:

Kotka złapana, jest w klatce łapce w przedsionku na zdrowej, ma wodę i "kuwetę"

Lodówka ustawiona koło witrynki. Nie może stać tam gdzie planowałyśmy, bo tam przy ścianie biegnie rura, a kable i inne "bebechy" z tyłu lodówy nie są zasłonięte i kociaki bez problemu będą tam właziły. Dlatego została postawiona w miejscu gdzie dało się ją dosunąć do ściany. Jeszcze jej nie włączyłam.

Czarny bezdomniak przyszedł na jedzenie 2 razy :mrgreen:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 01, 2013 21:27 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

wrócił mi internet i wrzuciłam ogłoszenia kociaków, moich tymczasków i koteczków, które dziś zabierałam ze schroniska
ten cudny kotek niebieski na pewno migusiem znajdzie domek, taki piękny .................cała lecznica go podziwiała :)
tylko nie sprawdziłam czy kocurek czy kotka :) ktoś wie?

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Nie wrz 01, 2013 21:38 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

a oto kilka fotek :)
Obrazek
Harry :) boski jest :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Nie wrz 01, 2013 21:39 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

srebrny maluszek
Obrazek
p.s to nie są moje paznokcie :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Nie wrz 01, 2013 21:42 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

pozwoliłam sobie wkleić aktualne z dzisiaj zdjątko Aluni :)
Obrazek

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Nie wrz 01, 2013 22:36 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

A to kociaczki z mega kk które Anetka dziś zabrała ze schroniska i zawiozła do Pani Beaty - były trzy niestety wczoraj jeden odszedł :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 02, 2013 6:32 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

I już są chętni na adopcję srebrnego kociaczka :)
Ale wszystko trzeba sprawdzić :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 97 gości