DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

[Hania66]

zrobiłam porządki na poczcie i z opóźnieniem pokazuję fotki naszych kociaków w nowych domkach, które dostawałam w okresie przedświątecznym:

Madzia (adopcja w 2011)



Malwinka i Klaudynka (też 2011)




Wojtuś (adopcja 2012)



Lola i Lala



i Tosia (też 2012)



i już 2013

Sójka



Michalinka z kolegą



Ola



Borowik z kolegą




Jagódka z kolegą




Jeżynka z Tatą:), a potem z Pati i kolegą psiakiem





Staś z koleżanką



Poziomeczka i Muchomorek



Steel z kolegą




Poincia z Nikunią





a przy okazji znalazłam dwa pierwsze zdjęcia Tepsinki zrobione zaraz po tym jak kocia mama ją odrzuciła (jeszcze z posesji, na której żyli -nie pamiętam czy już je pokazywałam, ale co tam...)

[Hania66]

jeszcze Irysek i Tofik z bezoczków adoptowani w 2012 r (razem z niewidomym kolegą, który dołączył do nich od Lidki02 w zeszłym roku)

[iwona66]

Tatko z córcią w arafatce ,
brawa dla PANA

[iwona66]

Tepsinka co za nie zwykłe stworzonko ,tyle było bólu ,
a ONA z ogonkiem do nieba ,idzie i mocno stąpa ,nie poddaje się ,
to dopiero dziewczyna

[ASK@]

Tepsinka co za nie zwykłe stworzonko ,tyle było bólu ,
a ONA z ogonkiem do nieba ,idzie i mocno stąpa ,nie poddaje się ,
to dopiero dziewczyna

Też się wzruszyłam Tepsinką. Taka dzielna dziewunia z niej.

Foty pikne!

[alix76]

Wzruszająca sesja a Tepsinka najbardziej

[Szalony Kot]

Z Tepsi zrobię metamorfozę na FB, mamy specjalny album. Niesamowita koteczka

[Jagooda]

Cudne a Borowik - niesamowicie umaszczony

[Hania66]

Tydzień samodzielnego leczenia się skończył się poniedziałkową wizytą u ludzkiego weta.
Teraz łykam antybiotyk (dwa-trzy tygodnie temu mogłabym się nim dzielić z futrami) i wygrzewam zapalenie oskrzeli.
Od wczoraj na zastrzykach jest Sand.
Mijają dwie doby jak przestała jeść, wczoraj wieczorem dołączyły jeszcze wymioty.
Innych objawów oprócz tego i większego niż normalnie spokoju, nie ma.
Jeśli rano będzie bez zmian, jedziemy z nią do weta.
Reszta towarzystwa nawet całkiem ok.
Tylko Marunia znowu gorzej je.

edit: a i jeszcze dobre wieści z Domku Maciusia i Orange.
Kociaki nareszcie przestały się bać, biegają po mieszkaniu i tulą do Pana.
Wreszcie

[iwona66]

Wreszcie dzieciaki zrobiły krok do przodu

Zdrowiej Ciotko

[*anika*]

a i jeszcze dobre wieści z Domku Maciusia i Orange.
Kociaki nareszcie przestały się bać, biegają po mieszkaniu i tulą do Pana.
Wreszcie

Łaaa! Super!

[ASK@]

a i jeszcze dobre wieści z Domku Maciusia i Orange.
Kociaki nareszcie przestały się bać, biegają po mieszkaniu i tulą do Pana.
Wreszcie

Łaaa! Super!

[wiiwii]

a teraz obiecane już dawno fotki:

Punia, Orange i Malinka
Punia
Mobilek i Bajka
Bączek lub Orange
Jarek i Poincia

Jarek
Rożek
Lepek
Nika
Poincia
Tepsia
Orange lub Christie
Maksio
Marcel
Nika
Jarek i Bajka
Poincia
Marcel
Malinka, Rożek i Poincia
Maniek lub Maciek
Malinka
Punia
Maniek lub Maciek
Iron

Bączek
Marcysia

Poincia
Bączek i Pączek lub Okruszek
Szwaja lub Sand

smerfunia Steel

Haniu, ja rozumiem, że to te koty wszystkie bez wyjątku takie są śliczne, ale proszę powiedz, jakim aparatem były robione te zdjęcia?
Musze taki mieć!

[*anika*]

Haniu, ja rozumiem, że to te koty wszystkie bez wyjątku takie są śliczne, ale proszę powiedz, jakim aparatem były robione te zdjęcia?
Musze taki mieć!

To pytanie do Marysi z Fabryki Kadrów
http://fabrykakadrow.pl/kontakt/

Na pewno drogi ten aparat był
to jakaś lustrzanka oczywiście, nie zwykła cyfrówka "kieszonkowa"

[Alienor]

Za zdrowie Hani, Sand i jedzenie Marusi