alab108 pisze:Z Katowic jest Lidka, chyba była na wątku. Wiecie co zacznę wierzyć w cuda![]()
![]()
Żeby tak udało się zabrać wszystkie koty z tego luksusowego schronu
![]()
![]()
Też o tym marzę i wtedy wszystkim nam postawią słupy.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alab108 pisze:Z Katowic jest Lidka, chyba była na wątku. Wiecie co zacznę wierzyć w cuda![]()
![]()
Żeby tak udało się zabrać wszystkie koty z tego luksusowego schronu
![]()
![]()
joanna3113 pisze:Może ktoś zamawia jedzenie w Krakvecie, artykuł do poczytania
http://www.wykop.pl/ramka/1198915/sklep ... nie-kupuj/
dana2509 pisze:Zostało tylko to.Nic więcej nie da się przeczytać.
http://www.wykop.pl/link/1198915/sklep- ... ie-kupuj/#
horacy 7 pisze:Alex405 pisze:Te maleństwa (szylki, rude i krówkowate) nie schodzą z moich myśli. Ale każdą nieznaną ofertę faktycznie trzeba sprawdzić, bo to nie tylko groźba rozmnażalni ale też np. hodowli węży itp. No i czy w razie panleuko mają dostęp do dobrego weta, który nie boi się stosować surowicy...
Myślałam o tym i jeszcze o słynnym dt IKA6 który nie był lepszy od schronu.Pewnie jesteśmy przewrażliwione lecz miałyśmy już sytuacje ,że psy pojechały do płatnych dt gdzie warunki były jak w schronie lub znacznie gorsze.Mam nadzieję ,że jednak te osoby to normalni sensowni ludzie.![]()
![]()
![]()
Alex a może któregoś mogłabyś zabrać?Tak tylko nieśmiało pytam?Mnie bardzo martwi też ten dziki,przerażony biały i burasek bo jak ich nie zabierzemy jeżeli przeżyją to zdziczeją i co je czeka za życie?
Kosmyczek Kamyczek pisze:Siedzę czytam te wątki i ryczę..normalnie nie daję rady, jak tylko trochę zarobię i dochrapię się większego niż 39 m mieszkania to zabiorę jeszcze ze 2 sztuki. Mój Kosmyk i Kamyk na pewno się zgodzą. Z mężem gorzej, ale i to przeżyję. Nie mogę..wyję..
ASK@ pisze:Kosmyczek Kamyczek pisze:Siedzę czytam te wątki i ryczę..normalnie nie daję rady, jak tylko trochę zarobię i dochrapię się większego niż 39 m mieszkania to zabiorę jeszcze ze 2 sztuki. Mój Kosmyk i Kamyk na pewno się zgodzą. Z mężem gorzej, ale i to przeżyję. Nie mogę..wyję..
Nie wyj tylko bierz. Zobaczysz, będzie ok tylko trzeba wszystko przemyślec, ulożyć sobie...Bierz choć jednego. Mam 48 m, córkę, TŻ i...od wczoraj ze *ściakotów w domu (większość tymczasy) Gdyby nie to,że wczoraj TŻ z córką łapali kocią rodzinę to wzięłabym szylki i rudzika. Choć mam kota specjalnej troski Żuka i on jest naszym wielkim zmartwieniem.Wszelkie nowe koty to dla niego zagrozenie.
joanna3113 pisze:Basia wyraziła zgodę.
Jest wynik, i niestety jest nowotwór.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 678 gości