[Białystok12]malenstwo bez lapki,czlowiek bywa potworem s.56

głos oddany i zatwierdzony :ok:

Jopop gratulacje :ok:

Jokot chyba :wink:

lusesita pisze:Jokot chyba

Jokot-Fundacja
Jopop-Prezes
Gratuluję Jopop :ok:

to ja dziękuję jako po prostu Aśka

jeszcze nie ochłonęłam, a z wybuchami radości czekam na oficjalne wyniki

ale już teraz dziękuję za wszystkie głosy i kampanię

fajnie było :ok:

http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=2458778&strona=2
Ktoś ma ochotę na kotka czarnego

Byłam dziś z Malwinką i Czarkiem u dr Ewy.Czarek ma cytoplazmatyczne zapalenie dziąseł -z pysia strasznie śmierdzi - pojechaliśmy na kontrolę.Dostał inne leki no i zastrzyki na odporność.A mała Malwisia znowu ma dziurkę w szwie po sterylce.Jest uczulona na nici i to wewnętrzne (kolor biały )
Brzegi dziurki dr spięła specjalną zszywką, a ja mam często przemywać to miejsce 10% roztworem soli.
Na kolację moich bezdomniaczków przybyły dziś dwa nowe koty -czarny z białą plamką na szyjce i bury - oba dzikotki, ale najadły się.

Eithel, na górze ogrodzenia można dać dodatkową osłonę (siatkę), nachyloną pod ostrym kątem do środka. Podobno koty nie radzą sobie z łażeniem do góry łapami i jest to w miarę skuteczna ochrona, chociaż mało estetyczna.

NAJNOWSZY BAZAREK MIKIEGO
http://www.dogomania.pl/forum/thread...1#post19606271

ZAPRASZAMY CIOTECZKI DO UDZIAŁU

asika5 pisze:NAJNOWSZY BAZAREK MIKIEGO
http://www.dogomania.pl/forum/thread...1#post19606271

ZAPRASZAMY CIOTECZKI DO UDZIAŁU

coś nie tak z tym linkiem

Coś nie tak z tym zapaleniem dziąseł u Czarusia- zrobiłam czeski błąd - to plazmocytarne zapalenie dziąseł

Ewa - współczuję Ci w związku z chorobą Czarusia. Moja tygrysia, która juz odeszła miała to paskudztwo. Leczyłam potem też u dr Ewy. Z tym,ze moja kicia była już ponad 10 -letnia, wzięta z podwórka, gdzie przez lata siedziała w szczelinie i rodziła chore kocięta, kotka po przejściach. Walczyłam z tą chorobą 2,5 roku. Czaruś jest młody , podniesie odporność i może nie będzie to choróbstwo tak często się odnawiać :ok:

.

Nakasha pisze:Eithel, na górze ogrodzenia można dać dodatkową osłonę (siatkę), nachyloną pod ostrym kątem do środka. Podobno koty nie radzą sobie z łażeniem do góry łapami i jest to w miarę skuteczna ochrona, chociaż mało estetyczna.

Dzięki za radę. Też o tym z narzeczonym myśleliśmy. Może i nieestetyczne, ale ważne, żeby było skuteczne. Dziś znowu kicia miała spacerek na smyczy po ogródku. Ale mimo, że jest na dworze, dalej się drze, że chce isć zwiedzać i że ma gdzieś nasz ogródek, bo pozostałe są ciekawsze :roll:

[Białystok12]malenstwo bez lapki,czlowiek bywa potworem s.56

Kto przegląda forum