
A kto ma wiedzę jak poszło z Zuzią i Czarną?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Dojechali![]()
Miluś bardziej odważny, narzeka i miauczy, wyjęty z transporterka od razu ogon w górze i dawał się głaskać pracownikom.
Groszek z tyłu transporterka, przestraszony... wsadzony do kuwety rozpłaszczył się w niej i patrzył, gdzie zwiać.
Teraz obaj chłopaki zaszyli się pod drukarką, faksem i skanerami
Duża von Focha pisze:Szalony Kot pisze:Dojechali![]()
Miluś bardziej odważny, narzeka i miauczy, wyjęty z transporterka od razu ogon w górze i dawał się głaskać pracownikom.
Groszek z tyłu transporterka, przestraszony... wsadzony do kuwety rozpłaszczył się w niej i patrzył, gdzie zwiać.
Teraz obaj chłopaki zaszyli się pod drukarką, faksem i skanerami
To się w sobotę spotkają dwa Milusienasz mały, kompaktowy kotek też takie imię nosi
czekam zatem niecierpliwie
![]()
Szalony Kocie, ja chłopaków i tak do weta na przegląd zabiorę, z tego co czytałam, to trzeba ich będzie odrobaczyć, to od razu "zapodamy" pewnie Groszkowi leczenie
pinokio_ pisze:zadzwonilam do pati-c, bo nie moglam wytrzymac i zapytalam jak tam Czarna i Zuzia, czy dojechaly, czy odebralii czy nie uciekly.
A Patrycja powiedziala, ze nawet calkiem calkiem sie poruszaly po domu, wcale za bardzo nie przestraszone, ludzie zadowoleni i bardzo fajni i zeby sie nie martwic, bo extra dom, warunki i w ogole.
Szalony Kot pisze:O rany, jakie to są słodziaki!![]()
Mruczą, tulą się, wciskają na ręce (tylko te pazury...).
Aktualnie obydwa leżą obok mnie (na biurku i krześle). Groszek przysypia.
Miluś bardzo szybko oddycha, nawet jak spokojnie leży to ma taką dychawkę
Patmol pisze:a może facet przemyśli i tez weźmie sobie kota
numery do was już mai wie, że koty z dowozem
Evelin - a pisałaś do niego Szalony Kocie?
Evelin1 pisze:Patmol pisze:a może facet przemyśli i tez weźmie sobie kota
numery do was już mai wie, że koty z dowozem
Evelin - a pisałaś do niego Szalony Kocie?
Nie,ale w swoim mniemaniu pisałam same oczywistości- że jestem evelin1z miau, że pinokio przywiezie koty do Zambrowa,że pati zadzwoni i zeby się odezwał,bo nie wiadomo ile kotów ma jechać...
Pewnie sobie facet pomyslał -jakas nawiedzona wariatka...
Na koniec jeszcze napisałam,że już odebralam jego pw na miau i wszystko w porządku...
Potem,jak Pati zawiadomiła go,że bedzie z kotami o którejs tam to sie przestraszył....Sama bym sie niepokoiła ,czy nie przywiozą mi kilku kotecków...![]()
Ale się cieszę,ze sie udało....
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 64 gości