Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Axa76 pisze:A ile jeszcze trzeba?
Cookie1706 pisze:a wiec mamy już:
-20 złoty od The Shops![]()
-20 złoty od Gosikot![]()
-10 złoty od Dorotki![]()
-10 złoty Cookie![]()
-10 złoty wiesiak![]()
-10 złoty Alienor![]()
Razem 80 złoty![]()
Kto da więcej?
Axa76 pisze:Dołożę 10 zł jak dostanę kasę, czyli być może jutro.
W tym tygodniu postaram się podjechać do KCh i wrzucić do Naszej kociej skarbonki pieniążki
(a trochę tego będzie )
- 15 złoty za szkic od Dorotki,
- [color=#800080]40 złoty za książkę z bazarku The Szops,[/color]
hm coś te kolory się mi ...
- no i 10 złoty za Klimusia.
Cookie1706 pisze:Axa76 pisze:A ile jeszcze trzeba?
Nie wiadomo co jest Klimkowi, dlatego zbieramy na badania i późniejsze leczenie![]()
Biedaczek znowu cierpi...
jadziaII pisze:Witam
A czy ktos jeszcze pamieta Miodzia oprocz Gosi.
Wiec jak wczesniej pisalam Miodek jest juz po kastracji i mial robiona morfologie w ktorej wyszlo to samo co w poprzednich badaniach 3 parametry wskazujace na przewlekly stan zapalny - to juz wczesniej pisalam ale jakby ktos nie doczytal.
W tej sytuacji trzeba dociec skad sie bierze ten dlugotrwaly stan zapalny, wiec bedzie mial w srode pobrana krew do badania w kierunku bialaczki od tego trzeba zaczac zalec.weta.- ktora pojedzie gdzies tam daleko do badania - za 5 dni wynik.
Po ew.wykluczeniu bialaczki oby nie daj Boze bedziemy szukac dalej przyczyn aby dojsc do tego skad ten stan zapal. i odpowiedznio go leczyc.
Uwazam ze Miodek jest w podobnej sytuacji zyciowej jak Klimek jednakowo b.duzo przeszli i nalezy sie tym przypadku rowniez zajac.
Ja zapewniam mu troskliwa opieke, w wyzywieniu pomaga Gosia, dbam o niego, jezdzimy z nim na wszelkie badania itd. ale niestety finansowo na Miodka nie dam rady.
Obecnie mam chora Warke za ktora place i to wcale nie malo i jej specjalistyczne jedzenie jeszcze dochodzi.
Rodzinka rudych tez na moj koszt.
To tyle na ten temat.
wiesiak pisze:jadziaII pisze:Witam
A czy ktos jeszcze pamieta Miodzia oprocz Gosi.
Wiec jak wczesniej pisalam Miodek jest juz po kastracji i mial robiona morfologie w ktorej wyszlo to samo co w poprzednich badaniach 3 parametry wskazujace na przewlekly stan zapalny - to juz wczesniej pisalam ale jakby ktos nie doczytal.
W tej sytuacji trzeba dociec skad sie bierze ten dlugotrwaly stan zapalny, wiec bedzie mial w srode pobrana krew do badania w kierunku bialaczki od tego trzeba zaczac zalec.weta.- ktora pojedzie gdzies tam daleko do badania - za 5 dni wynik.
Po ew.wykluczeniu bialaczki oby nie daj Boze bedziemy szukac dalej przyczyn aby dojsc do tego skad ten stan zapal. i odpowiedznio go leczyc.
Uwazam ze Miodek jest w podobnej sytuacji zyciowej jak Klimek jednakowo b.duzo przeszli i nalezy sie tym przypadku rowniez zajac.
Ja zapewniam mu troskliwa opieke, w wyzywieniu pomaga Gosia, dbam o niego, jezdzimy z nim na wszelkie badania itd. ale niestety finansowo na Miodka nie dam rady.
Obecnie mam chora Warke za ktora place i to wcale nie malo i jej specjalistyczne jedzenie jeszcze dochodzi.
Rodzinka rudych tez na moj koszt.
To tyle na ten temat.
Jadziu pamiętam o Miodku i 15 kotach które przygarnęłaś.Dobrze że poruszyłaś ten temat.Jestem wsród Was dopiero niecały rok.Gdybym miała pieniądze nie prosilabym o pomoc w ratowaniu Guida.U nas są osoby w wiekszosci borykające się z problemami finansowymi .Nie moze tak być że osoba która zobaczy kota w ogromnej potrzebie nie udzieli mu pomocyn bo wiazało by się to z leczeniem kota za własne pieniadze.Sama boję się spotkać takiego biedaka jak teraz pod szpitalem bo nie stac mnie na pomoc finansową.Dlatego proponuję robić bazarki dodatkowo na lecznie i badania kotów specjalnej troski z zagrożeniem życia ,to Miodek i pewnie inne koty u Jadzi bo tam trafiają koty w beznadziejnym stanie, to nasze białaczki to Klimek.Zaraz mam autobus do szpitala ale wroce do tego tamatu jeszcze dzisiaj.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 705 gości