margoth82 pisze:to ja zadałam to pytanie na profilu KM, bo dziewczyna, która znalazła kocięta napisała, że kocięta dała KM i są w lecznicy, a w lecznicy (zadzwoniłam tam) kociąt jeszcze nie było. Miałam cały czas na uwadze ten wątek o KM na miau ale nie udało mi się dziewczyny odwieść od oddania kociąt KM
Widzę, że Milińska udzieliła Ci wyczerpującej odpowiedzi
KOCIA MAMA: Witam, kotki są leczone w lecznicy na koszt Fundacji Kocia Mama Są w bardzo fachowych rękach weterynarzy, którzy dołożą wszelkich starań i zrobią wszystko co tylko będzie możliwe, aby im pomóc
Co do pomocy to jest kilka form:
http://kociamama.pl/?mozesz-pomoc,28
lub wsparcie naszych aukcji :
http://allegro.pl/charytatywna-wylecz-z ... 99662.html
Serdecznie dziękujemy za dobre serce i chęć pomocy
Najważniejsza wiadomość jest taka, że na koszt fundacji! Gdzie są i jaki jest ich stan zdrowia oczywiście nie jest informacją ważną
Ciśnij dziewczyno co z nimi i gdzie są, ja nie mogę bo jestem na czarnej liście i nie mogę zadawać głupich pytań jaśnie pani prezes w koronkowych rajstopkach.



