salvadoredali67 pisze:OKI pisze:Nie odpisuję po pijakuNawet na kacu nie odpisuję
po pijaku i na kacu to się tylko sesemesów nie wysyła.
To przesądy światło ćmiące...
salvadoredali67 pisze:OKI pisze:Nic nie robię. Święto, do diabła
Leżę, piję herbatkę, zagryzam ptasim mleczkiem i jest mi dobrze
Prawie dobrze, bo męczy mnie świadomość, że obiad sam się nie zrobi
ptasie mleczko na kaca? już mi lepiej.
ja zastosowałem metodę : kielich tatulowego ( a dobrą wódkę robi. może dlatego ,że od 25 lat On nie pije wódki tylko piwo?i nie zmienia recepturki?) w każdym razie mi i mamusi sssssmakuje.)
A obiad- wczoraj zrobiłem. indycze sznycelki. sałatkę dorobię i kluseczki. i będzie grało.
a z tym poleżeć to masz całkiem fajny pomysł. troszkę podmarzłem na spacerku zez Shrekusiem i faktycznie wyrko plus pilot- to będzie to.
Ja mam klinowstręt, ptasie mleczko jest jak znalazł
Ale kluseczki to dobry pomysł, właśnie dumałam z czym tego cycka wciągnąć (pomijając, że z kotami
). Przy takiej pogodzie doceniam, że nie trzeba kotów na spacer wyprowadzać
Smacznego.
