KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Ewa - dr Monika się zgodziła.... i bez stanika, po części w piżamie, łamiąc sporo przepisów...zdążyłam przywieźć kotkę z Mikołajczyka do Almavetu

asiek_i_boguś pisze:czwartek rano

Asiu bardzo dziękuję :1luvu:

a jak tam mama się czuje? pozdrowienia dla p. Bogusi

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 28.03.-03.04.2011
28.03. pon. rano Gosia wie. Teresa
29.03. wt. rano Gosiawie. MaraS
30.03. śr. rano Bona44 wie. MaraS
31.03. czw.Asia i Bogusia wie.Teresa
01.04. piat. Bona44 wie. brak
02.04. sob. rano Martyna wie. brak
03.04. niedz. Dorotka wie. MartynaP.

Alienor pisze:Mogę wziąć tą niedzielę wieczór

Super dzięki Marzenko

terenia1 pisze:
asiek_i_boguś pisze:czwartek rano

Asiu bardzo dziękuję a jak tam mama się czuje? pozdrowienia dla p. Bogusi

A dziękuję, dobrze jest

Rany się goją, opuchlizna schodzi, ale blizna będzie

Coś ja trofeum wojenne

Tereniu ja się pogubiłam :roll:

ze swoimi składkami członkowskimi za jakie miesiące mam zapłacone czy w ogóle jestem na bieżąco czy zalegam :oops:

daj znać to poreguluję płatności :lol:

Mara S pisze:Ewa - dr Monika się zgodziła.... i bez stanika, po części w piżamie, łamiąc sporo przepisów...zdążyłam przywieźć kotkę z Mikołajczyka do Almavetu

Mara kto bez stanika?? Ty, pani Monika czy kotka ?? :ryk:

no wiem, dzielna jesteś i szybka kobita :ok:

Bona44 pisze:Tereniu ja się pogubiłam ze swoimi składkami członkowskimi za jakie miesiące mam zapłacone czy w ogóle jestem na bieżąco czy zalegam
daj znać to poreguluję płatności

Bożenko niebawem Beatka wystosuje chyba do wszystkich maila w sprawie składek członkowskich, Betak nad tym czuwa ja już niestety nie :wink:

Dorota Wojciechowska pisze:Zapraszam na bazarki:
ksiazki część 1: viewtopic.php?f=20&t=125758
autografy : viewtopic.php?f=20&t=125764

Oooo!
Juz się zabieram za oglądanie :smokin:

Mam złe wieści. Kotka Mery się znów rozchorowała. Ma katar, charczy jej w płucach, od dzis do poniedziałku jest na antybiotyku: lincospectin. W sobotę kontrola - jeśli jej się nie poprawi dojdzie flegamina.... Choć podobno psychicznie powoli się stabilizuje w nowym miejscu ale nie wiem czy w sytuacji, kiedy jest chora, będzie mogła tam zostać

No ja po szybkim dyzurze.
kot dziki wydany Jance.
Niestety nie sprzatnełam po nim boksu :oops:

mara sory ale zrobiłam kwarantanne po lebkach.
Tylko jesć i kuwety, bo nie zdążyłam.
nawet miski w zlewiezostawiłam :oops:

Zato na zdrowej wszystko zrobione łącznie z myciem trzech oczek i sprzątaniem.

A i miałm dzisiaj przygodę :evil:

Tak się spieszyłamżeby zdążyć na jedyny autobus do pracy, że wyrzucająć śmieci przechodziłam na skróty przez to przęsło ogrodzenia.
Tak leciałm że patrzyłam tylko pod nogi żeby przekroczyć kątownik iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.
jak pie........lłam głową o górny .............. i jeszcze raz z odrzutu to myślałam że kojfne.

Na czole śliwa, zęby mało nie wybite, ale co otzrepałam sie i lekko zamroczona na przystanek bo przecież praca.
Na przystanku troche dziwnie wyglądałam - bo tuliłam się do metalowych cześci a to czołem a to nosem lub (warą) :ryk:

ustem.
teraz mnie to śmieszy ale nie było za ciejkawie.
mam tylko nadzieję że nie sfioletowieję.
Chociaż w pracy powiedzieli że jak co to maseczkę założę i będe udawać że to ze strachu przed chmurą radioaktywną z nad Japonii.
Dowcipnisie.
A ja jak narazie nos jak kartofel, wara do piersi :mrgreen:

i coś mi oko maleje

Ok - Dorota spoko - poradzę sobię. Dobrze, że nic gorszego Ci się nie stało. Będę ok. 18.

A tak w ogóle to chciałam zapytać jak się ma sprawa z psem? Teresa planowała jakąś akcję i co :?:

Ja go nie widziałam dzisiaj

Mara S pisze:Ok - Dorota spoko - poradzę sobię. Dobrze, że nic gorszego Ci się nie stało. Będę ok. 18.

A tak w ogóle to chciałam zapytać jak się ma sprawa z psem? Teresa planowała jakąś akcję i co

Nistety bywam tam, ale psa ani widu ani słychu, a kanciapa zamknęta

Dorotka chyba trza Ci rumu sierotko jedna, masz za duże stężenie krwi w alkoholu :wink:

terenia1 pisze:
Mara S pisze:Ok - Dorota spoko - poradzę sobię. Dobrze, że nic gorszego Ci się nie stało. Będę ok. 18.

A tak w ogóle to chciałam zapytać jak się ma sprawa z psem? Teresa planowała jakąś akcję i co

Nistety bywam tam, ale psa ani widu ani słychu, a kanciapa zamknęta
Dorotka chyba trza Ci rumu sierotko jedna, masz za duże stężenie krwi w alkoholu

Że niby za duże toż chyba za małe - ja od lutego abstynent jestem :lol:

KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Kto przegląda forum