Carmen201 pisze:O nie

Ten był taki śliczny, rezolutny ..................

A może nie on?
Ja będę cały czas myśleć, że to nie on, nie widziałam jaki to kot nie było mnie w domu wtedy, ale to może i dobrze nawet.
Oprócz niego są jeszcze siwo-biały z krótkim ogonkiem i biały w siwe kropki z siwym ogonkiem, tych też nie ma

więc praktycznie nie wiem nic
Mam sentyment do tego kota bo to taka męska wersja mojej Tusi
Tusiek i Tusia 

Widziałam dzisiaj czarnego kuleje na łapkę właściwie nie staje na nią

jak mu ją dotknęłam to pisknął czyli go boli, ale przypuszczam, że leki przestały działać i dlatego, przespacerował też całe osiedle w końcu tydzień go nie było to może i zmęczył tą łapkę. Obserwacja trwa.
W ogóle dużooooo kotów się u mnie pojawiło

przypuszczamy, że ludzie zaczęli wypuszczać bo ciepło się zrobiło, i pewnie niekastrowane. Jak będe łapać przedszkolniaki na ciachanie, to im też koty po łapę

i ciachnę
Łazi taki jeden z obrożą na pchły, jeszcze inny kot kolory jak mieszaniec-syjama trzy brązy

Bury-zwany Szopingiem bo wygląda jak szop, następny czarny gruuuby z krawatem

Ehhh
