S-ec K.Chatka-pomoc w ogłoszeniach potrzebna str. 87

[Lidka]

Jeszcze raz napiszę - cieszę sie, że mogłam pomóc.
Byleby tylko Sofisia wyzdrowiała.

[Madziula]

witam się porannie ...

[Kropeczka13]

Kilka zjęć, mam nadzieję, szczęśliwej Iskierki w naszym domku:-)
http://benita1.fotosik.pl/albumy/748322.html

[Kropeczka13]

[Madziula]

Kilka zjęć, mam nadzieję, szczęśliwej Iskierki w naszym domku:-)
http://benita1.fotosik.pl/albumy/748322.html

super

[MIKUŚ]

[quote="Kropeczka13
[/quote]


Jestem waniliowa

[Kropeczka13]

http://www.youtube.com/watch?v=kJ8Q2aMbuH8

[bubor]

Witajcie wieczorową porą
Jeszcze wczoraj myślałem że jutro będe mógł Was odwiedzić a tu dziś okazało sie że nic z tego nie wyjdzie ........
Jaka śliczna z niej panna Kropeczko

[mar_tika]

Witajcie wieczorową porą
Jeszcze wczoraj myślałem że jutro będe mógł Was odwiedzić a tu dziś okazało sie że nic z tego nie wyjdzie ........
Jaka śliczna z niej panna Kropeczko

Ale szkoda Pawełku ,zobaczył byś jaki ładny ze mnie "krokodyl" sie zrobił

Niestety muszę troszkę zwolnić .Dziś dostałam od mojej lekarki OPR.Tak więc obstwaiajcie dziewczyny dyżury jak tylko możecie ,ja będę awaryjnym dyzurantem ,Jak już nikt nie bedzie mógł podjechać zrobić przy kociakach to chetnie pomogę.Na zdjęcia będe podjeżdżała zajmę sie też ogłoszeniami nie ma problemu.Niestety "piłka"mi przeszkadza i cięzko jest mi się schylac ,kucać i wstawać

[majencja]

o bo mając kształt doskonały czyli kuli powinnaś się .....toczyć

[MIKUŚ]

o bo mając kształt doskonały czyli kuli powinnaś się .....toczyć

Zajebiście dokładnie tak

[terenia1]

Niestety muszę troszkę zwolnić .Dziś dostałam od mojej lekarki OPR.Tak więc obstwaiajcie dziewczyny dyżury jak tylko możecie ,ja będę awaryjnym dyzurantem ,Jak już nikt nie bedzie mógł podjechać zrobić przy kociakach to chetnie pomogę.Na zdjęcia będe podjeżdżała zajmę sie też ogłoszeniami nie ma problemu.Niestety "piłka"mi przeszkadza i cięzko jest mi się schylac ,kucać i wstawać

Marta no i tak długo wytrzymałaś mówiłam Ci już dawno żebyś z lekka wyluzowała
No więc dziewczyny czeka nas niebawem okres dłuższy sprężenia i sprężajcie się kto może.
Jutro Wiesiu zawiezie obydiwe kicie z górnego boksu do weta, - mniejsza darciucha normalnie beczy jak owca a nie miauczy ogólnie wygląda dobrze, je, pije uszy czyste. ale chyba coś nie tak z jej odbytem cały czerwony, biegunki w kuwecie nie było, druga koteczka niestety dziś wymiotowała, nie je straszna chudzina, dziś nakarmiłam ją rekovalescensem nawet dośc ładnie zjadła, w piatek do południa zabiorę ją do sibie do domu - ma urlop, święta więc jeśli trzeba będzie karmić strzykawą lepiej jak będzie u mnie.
Reszta towarzystwa w miarę dobrze.
I tak sobie myślę od dawna dziewczyny chyba już nastała pora na szukanie nowego lokalu powoli przestajemy się mieścić, opłata miesięczna za ten nasz kicimęt - juz prawie 400zł miesięcznie Mam prośbę do wszystkich może macie jakieś znajomości w sosnowieckich spółdzielniach, albo nei wiem co najlepsze miejsce to oczywiście centrum bo większość dziewczyn jest z centrum. U mnie na wsi szybciej by się coś znalazło, ale cholernie daleko dla reszty. Wytężcie swoje głowy, pytajcie, rozsyłajcie wieści - trzeba szukać, bo jak nie bedziemy szukać to nic nie znajdziemy.
I to co napisałam to bynajmniej nie jest żart

[terenia1]

Zapomniałam o mamuśce mamuśka całkiem, całkiem choć chudzina to wtrynia żarełko za dziesięciu Marta jutro bedzie na kociarni to pewnikiem porobi zdjęcia i nadana nowym kociakom imiona

[MIKUŚ]

A Ja swoje zdanie wyrazę. Na tym miejscu co jesteśmy jest mi bardzo dobrze (podkreśliłam mi bo nie wiem jak innym). Dobrze ulokowane, w miarę spokojnej okolicy, gdzie jak zauwazyliśmy chyba nikomu to nie przeszkadzamy. Póki co nikt nam nie robi trudności, co zauwazcie za rzadko się zdarza!!! Koty mogą wyjść pooddychać sobie. Wszyscy są przyzwyczajeni ze tutaj Nas mogą znaleźć, a tu znowu przeprowadzkę planujesz Teri? Wiedzą ze mogą nam tu pomóc.

No nic - swoje zdanie wyraziłam i naprawdę nie chcę zeby kociarnia była w centrum Sosnowca!!! Niestety tam jeśli chodzi o mnie to niestety odpadam. I to nie prima aprillis.

Za to spróbuję pogadać z kolegą który zarządza tym wszystkim na Pogoni. Jesli nic nie wskuramy to kapa. Ale moze

[MIKUŚ]

Ponadto Marta Nam odpadnie na parę miesięcy, i jakoś nie wyobrazam sobie przeprowadzki bez niej i bez pomocy Darka, Wiesia i Pawła. Z tego co pamiętam to najbardziej aktywni byli przy przeprowadzce z Hiltona do Kociej Chatki

W ogóle jakoś cięzko widzę następujący okres bez Marty a co dopiero PRZEPROWADZKĘ