Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 05, 2010 8:36 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

Wiem,że Ciebie nie pocieszę, ale powoli powoli będzie mniej bolało....
Spokoju Ci życzę i mimo wszystko chociaż odrobinę radości. :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto kwi 06, 2010 9:10 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

Boli cały czas tak samo :( Nie umiem zyc jak kiedyś, od czasu choroby wszystko się zmieniło... nie chcę o tym pisać

bracia zaszczepieni, Kuter szaleje jak zawsze i demoluje, mam nadzieję, ze nowy domek się nie rozmyśli.... poza tym oczywiście jest przekochany jak zawsze, ostatnio śpi mi na głowie 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto kwi 06, 2010 21:51 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

mam nadzieję, że Kuterek będzie szczęśliwy i że nowy dom zakocha się w nim na tyle mocno, że wybaczy mu wszelkie swawole i wybryki :) czekam na jakieś newsy :ok:

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Śro kwi 07, 2010 14:59 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

Kuterek jeszcze trochę pobędzie u mnie, bo nowy domek się przeprowadza, siatkuje balkon - ja się cieszę, bo Kuter będzie miał duże mieszkanie.
w sobotę mam spotkanie w sprawie Mizianki. Zobaczymy, wstępna rozmowa na plus, aczkolwiek nie aż tak jak w przypadku Kuterka. Zobaczymy, dom z 1 kotem, woliera, dobra karma, zgoda na umowę adopcyjną, a co najważniejsze - ta sama lecznica, do ktorej kotka teraz jeżdziła 8) Domek zgadza sie zeby poczekac na usg i ewentualną sterylkę....
Po serii beznadziejnych telefonów trochę mnie to podniosło na duchu, bo już zaczęłam wątpić..
Inna sprawa, ze ja stawiam naprawdę bardzo wysoko poprzeczkę potencjalnym domkom, czasem zastanawiam sie, czy nie przeginam, ale inaczej nie mogę. To musza być super domki, jesli pojawi się jakakolwiek wątpliwość - odmawiam!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro kwi 07, 2010 15:00 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

to dobre wieści :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 08, 2010 8:31 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

nie wiem, jakoś nie jestem pewna co do Mizianki czy to dla niej dobra opcja... i chodzi tutaj o chatakter i temperament kota i człowieka. ale zobaczymy.
Rezydentka w domku Kuterkowym miała wczoraj robione na moja prosbę testy - dostałam smsa ze ujemne.
Muszę chyba podjechać jeszcze z Kuterkiem do weta - oczka mu łzawią, zresztą Bułkowi tez.... ale poza tym wszystko ok.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt kwi 09, 2010 19:41 Re: Kuter ma ds, Bułek zostaje, kotka w majtkach szuka domu

Jutro wizyta u weta - Kuterek i Mizianka, za tydzień Kuteriusz pewnie się przeprowadza.... Kurczę, ciężko będzie. I wiecie co - on faktycznie jest syjamowaty.... :D
NIc to, grunt, ze nowy domek będzie go kochał, będziemy w kontkacie, dziś uświadomilam im, ze będziemy tereaz rodziną :mrgreen: - bo Bułcio zostaje u mnie 8)
Kotka rezydentka ma zle wyniki wątrobowe i dlatego teraz nie będzie sterylizowana, trzeba doleczyć jej wątrobę po sterydach. Na czas sterylki Kuter pewnie trafi do mnie na 3 dni, a ja już się nie mogę doczekać :oops: Kocham gnojak strasznie, choć dziś chcialam go zabić za rzucanie się na Zoe - ona takich zabaw nie toleruje :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie kwi 11, 2010 17:11 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Miziaka znalazła ds, zostaje u mnie do czasu sterylki i doleczenia - dostaje zastrzyki na wzmocnienie. Kuter pewnie w przyszły weekend trafi do domu, Bulcio zostaje.
Poza tym smutno.. :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw kwi 15, 2010 14:32 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

W związku z ostatnimi wydarzeniami Kuter jeszcze zostaje na trochę, nowy dom musi osiatkowac balkon. Jak wszystko dobrze pojdzie, pójdzie na swoje w przyzłym tygodniu - moze w weekend?
Mizianka ma ju z zdrowe oczy i uszko, niestety cały czas kicha, dostaje zastrzyki na wzmocnienie, nie powalają mi ich robic w domu bo to jakies mieszanki leków, muszę z nią jeżdzić.

Poza tym w domu wielki bełt - nie wiem co się dzieje, najpierw Snieguła, potem Zoe, tereaz nie wiem kto dziś rano zabełcił mi całą pościel :roll: Strasznie się boję, mam nadzieję ze to nic powaznego, bo leczenie całej piątki to maskara :? Poza tym wszystko koty szaleją i rozrabiają, coraz mniej rzeczy mam w domu w całości :? Tylko Zoe mało je, chyba schudła, ale to pewnie przez stres, bo są chwile kiedy nie buczy na wszystkich i wtedy jest naprawdę bardzo fajnie. Dzis lub jutro jade do weta, na pewno z Mizianką.
Dostałam wpłatę od AgnieszkiZet - 50 zł bardzo dziękuję :D , i część wpłat za bazarki od Mariusza 50 + 60 zł. W pn zrobię ostateczne rozliczenie, jutro nie wiem czy dam rade zajrzec do netu, w weekend byc moze przewoze koty, strasznie duzo sie dzieje :( a ja jestem od dwana przemęczona - kotołaki przy każdym moim wstaniu w nocy robia sobie zabawę na conajmniej 2 godziny, nie sposób spać, a od 4-5 standardowo brykają.... I chociaz uwielbiam Kuterka, a i Miziankę też coraz mocniej, cieszę się, ze będą na swoim. Tzn. Kuter na pewno, Mizinka - mam nadzieję.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw kwi 15, 2010 15:08 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Jeszcze 35 zł z bazarku za torbę przeleję dziś wieczorem.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw kwi 15, 2010 15:29 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

gaota pisze:Jeszcze 35 zł z bazarku za torbę przeleję dziś wieczorem.

Dziękuję, gaoto :D
Wystawiając tę torbę zaznaczyłam, ze wpłatę przeznaczę na koszty jedzenia, więc z tego bazarku nie spłacę zadłużenia, za to kupię mokre jedzonko - zapasy doszczętnie wyżarte, niestety :D
jakiś czas temu przekazałam jeszcze trochę fantów, pewnie niedługo nieoceniony Mariusz wystawi je na bazarek - będą to torby na laptopy, duże puszki oraz miseczki -w tym ostatnia dla żarłoków i oraz unikalna juz miseczka Puriny dla komfortu kocich wąsów 8)
mam nadzieję, ze pozwoli on spłacić resztę za leki/ leczenie.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt kwi 16, 2010 22:45 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Bazarki:
viewtopic.php?f=20&t=110193
viewtopic.php?f=20&t=110192

Ostatnie 3 kubki wystawię we wtorek.
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Pt kwi 23, 2010 13:09 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Kuter jeszcze u mnie - nowy domek się przeprowadzał, nie chciał podwójnego stresu dla rezydentki - nowy dom + nowy kot. Teraz jest problem z osiatkowaniem balkonu, więc adopcja się przeciągnęła, oczywiście za moją zgodą - ja chcę oddać Kuterka do domu z osiatkowanym balkonem.
Mizianka pójdzie do nowego domu nawet jesli będzie wymagala sterylki - nowy dom leczy kota w tej lecznicy, gdzie mialby byc zabieg i jest wiarygodny, stad moze lepiej by bylo gdyby kotka nie jeżdziła do konktroli po zabiegu przez pół W-wy, tylko miała lecznicę pod domem.... Muszę tylko najpierw zrobić usg zeby wiedziec czy zabieg w ogóle jest potrzebny - część pieniędzy już na niego mam, zbieram na resztę.

U nas ostatnio było nieciekawie - ktoś strasznie wymiotował, udało mi sie wysledzic ze to rezydentka Snieguła, ktora nigdy nie wymiotowala. przestalam kupowac mieso, karmie ja drobną karma i jest ok, ale tak czy inaczej w maju idziemy na gruntony przegląd.
Bułkowi ciągle niezbyt fajnie jedzie z paszczy + leje w kuchni aż milo, w domu po porstu smierdzi jak przychodzę :(
Kuter miał biegunkę, na szczęście juz wyleczony, nie wiem skąd się wzięła. Od 4 rano lata po domu, ściga się z kotami i drze się straszliwie, po prostu straszliwie, roznosi go energia, wspina się, zrzuca, niszczy - no standard. Dziś w nocy patrzyłam jak sie bawi zabawką - z boku wyglądał tak samo jak Kaczuszka...
Jutro miną 4 miesiące, straszne to miesiące. Lepiej jest od paru dni, od 10 kwietnia - wiem, żle to zabrzmi, ale łatwiej jak wszyscy wokól tez płaczą. No i tak duża katastrofa kieruje jednak myśli w inną stronę - bardzo zal mi tych wszystkich rodzin, bliskich, znam ludzi, ktorzy stracili najdroższe sobie osoby... Ale na cmentarz nie umiem jeszcze pojechać, za wczesnie .... :(
Zoe cały czas warczy na wszystkich, dzis rano dostała biegunki, nie wiem co będzie po powrocie, mam nadzieje, ze to jednorazowe.

RC Calm zdecydowanie nie uspokoił Kuterka :mrgreen: wyżarł cały kilogoram bardzo szybko, mam tereaz zapas próbek, wiec serwuję, ale gość wcale nie wyhamował sowjego pędu.
Mizianka wcale nie jest kotem nieśmiałym, zmyka kiedy ma dostać lek, ale generalnie bryka po domu i lubi przychodzić do mnie na głaskanie i przytulanie. Też będzie miala dom z duzym balkonem, zabezpieczonym, i z kolegą do zabaw.
Ale na razie cała piątka jest jeszcze u mnie...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie kwi 25, 2010 11:47 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Zaglądam po przerwie... :)
Za zdrówko koteczków... :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto maja 04, 2010 9:45 Re: Kuter i Mizianka mają ds,leczymy/sterylizujemy Bułek zostaje

Kuterek od tygodnia w nowym domku, tęsknił :( ja też, czekam na wieści po weekendzie, generalnie cięzko jest mi strasznie :(
W domu panoszy się koci katar, Mizianka po raz drugi zaraziła, tym razem tylko Sniegułę, ale jak.... jest niefajnie :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 232 gości