Sisi - ma swój dom i Grubciobraciszka :)

Georg-inia pisze:Madziu, co się stało? może jakoś można pomóc?

na razie wszystko pod kontrolą... choć sprawa nie jest błaha - krwawienie z przewodu pokarmowego

jeszcze nie wiemy skąd. Dziś gastroskopia.

magdaradek pisze:
Georg-inia pisze:Madziu, co się stało? może jakoś można pomóc?

na razie wszystko pod kontrolą... choć sprawa nie jest błaha - krwawienie z przewodu pokarmowego jeszcze nie wiemy skąd. Dziś gastroskopia.

o kurka

dobrze, że masz "swoich" lekarzy. Znajdą miejsce krwawienia i naprawią Piotrka :ok:

liczę na to.....

Sisi jakby czula że coś jest nie tak i spala calą noc na mojej klacie

nie powiem, żebym się wyspała, ale dziecko było szczęśliwe.....

W całej tej sytuacji znalazłam wytłumaczenie dla moich dzieci co do Mikołajka. Powiedziałam, że on musi być na razie kroplówkowany, a jak Tatuś jest w szpitalu, to ja nie dam rady codziennie na te kroplówki z nim jeździć i że Domek, który pokochał Mikusia, zabiera go na leczenie do siebie......zrozumialy, pogodziły się z tym.....

magdaradek pisze:W całej tej sytuacji znalazłam wytłumaczenie dla moich dzieci co do Mikołajka. Powiedziałam, że on musi być na razie kroplówkowany, a jak Tatuś jest w szpitalu, to ja nie dam rady codziennie na te kroplówki z nim jeździć i że Domek, który pokochał Mikusia, zabiera go na leczenie do siebie......zrozumialy, pogodziły się z tym.....

dobrze, Madziu. Za dużo na nich spadło na raz, lepiej niech sobie żyją w nieświadomości. Na "dotykanie" śmierci mają jeszcze dużo, dużo czasu...

Magda...

Nieszczęścia chodzą parami - kurde, no....
Piotrek - TRZYM SIĘ...

kciuki za Tż.....wrzody???

Magda, za wszystko, wszystko :ok:

Trzymaj się

Madziu, już pisałam - bardzo dobrze zrobiłaś mówiąc tak dzieciom. A za męża ogromne kciuki :ok:

Trzymaj się kobito i nie zapominaj też zadbać o swoje zdrowie bo przy tych wszystkich zmartwieniach to już widzę jak cała w nerwach chodzisz... :roll:

O kurde, Magda, daje Wam los ostatnio popalić, trzymam kciuki z całych sił i pisz jak będziesz miała jakieś wieści :ok:

dorcia44 pisze:kciuki za Tż.....wrzody???

tak, okazało się po gastroskopii, że to nowy wrzód na dwunastnicy i to on tak dal "popalić"

po dwóch poprzednich zostały blizny. Na razie dostaje kroplówy, jest na diecie, a później musi być pod opieką poradni gastroenterologicznej. Ale z tym nie ma problemu, mam ją u siebie w centrum.
Ulżyło mi, że to nic gorszego........uffffffffffffff...........