[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

[XmonikaX]

isabella7272 - mamy dla Ciebie transporter. Jestem jutro na Mruczeniu, jak coś, gdybyśmy się rozminęły, to zostawię w sklepie. ok?

[isabella7272]

ok super - zmieszcze sie w czasie od 11-15. bede tez wiozła biedrona do weta - zalece po drodze .
jesli ktos by niewiedział o jaka kote chodzi to o tą:


sama sobie przyszła , dostała jesc , i juz została ...

[tove]

Jutro stawiamy się punkt jedenasta, czy trochę wcześniej?

[kassja]

tove, super, że kicia jest u Ciebie, wreszcie będzie żyła w normalnych warunkach. To co czytałam o niej wczesniej, to az się włosy jeżyły

[tove]

Na pewno nie żyła w normalnych warunkach, to widać po jej zachowaniu. Z niepokojem podnosi głowę przy każdym moim przejściu koło niej. Wygląda na zdziwioną kiedy ją głaszczę, dopiero po chwili poddaje się pieszczotom z wyraźną przyjemnością.

[aga&2]

Na pewno nie żyła w normalnych warunkach, to widać po jej zachowaniu. Z niepokojem podnosi głowę przy każdym moim przejściu koło niej. Wygląda na zdziwioną kiedy ją głaszczę, dopiero po chwili poddaje się pieszczotom z wyraźną przyjemnością.

Oj trudno się jej dziwić. Musiała mieć bidulka ciężkie życie.
Myślę że można być chwilę przed 11, żeby Monia zdążyła wszystkich porozstawiać

Marlenuś - bierz śmiało. Przyda się

Isabella - no cóż, grunt to wiedzieć, gdzie pójść

[dorotak97]

Ile w sumie będzie kotów na Mruczeniu?

[aga&2]

dorotak -tego to już chyba nikt nie wie No nic, będzie spontanicznie...

Prywaty trochę
A oto nasi sąsiedzi. Panienka króffka mieszka dwa domy dalej, brytyjskopodobny kawaler przychodzi do niej od czasu do czasu w odwiedziny. Ona mu wtedy próbuje przetłumaczyć, że powinien siedzieć na SWOIM podwórku.
Panienka ma głos niczym Violetta Villas - drze się od wczesnego rana, zazwyczaj zupełnie bez powodu. Dziś ze swoim kumplem urządzili zabawę kto głośniej i dłużej potrafi krzyczeć bez przerwy. Trudno wyczuć kto wygrał, ale słyszeli na pewno wszyscy w promieniu kilku kilometów

[MalgorzataJ]

Tove - czy kicia ma już imię . Ona nie wie czy podejść do ludzi , bo nie znała tego, wiecznie na balkonie za zamkniętymi drzwiami , aż dziwne,że nie wyskoczyła-przeciez balkon logga nie zabezpieczony.Co prawda do tego faceta to lgnęła biedula. Sterylka boczna jest mniej inwazyjna, a tę robi doktor na ul. Scaleniowej -wspaniała przyjazna zwierzętom lekarka.
Tylko nie bardzo wiem czy ma umowę z TOZ.?

Monika - kamień nazębny imiala Tygrysia.Doktor bardzo ładnie go usunął specjalnym urządzeniem. Z tym, że może zajść konieczność usunięcia ząbka rozchwianego.tygrysce usunął jeden, bo się ruszal.Przy okazji wyczyśćił i zdyzefekował dziąsła.Potem najlepszy jest pokarm Dental, z tym ,że nie kazdy kot chce go jeść.

[monia3a]

Bobik dziś pojechał do nowego domku a pare dni wcześniej rudy tak więc przybędę z trójką: rudo-biały, czarny pręgowany i biało-czarnym

[XmonikaX]

MalgorzataJ podaj namiary na pana doktora, serce mi pęknie, już dość się Kruszynka wycierpiała, już dość, a teraz jeszcze i to, a wcześniej alergia. Biedna kiciulka kochana. A taka jest kochana.

[Ruach]

duże kciuki za MRUCZENIE w Bialymstoku

myślami jestem cały czas z Wami i bardzo Was wspieram

[dorotak97]

Bazarki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4672832#4672832
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96572&highlight=

[Luspa]

?Jak tam humory po Mruczeniu?
Miałam zaszczyt trzymać czarnego Króla, który zachowywał się jak aniołek. Skargi były tylko w klatce. Zwiedziliśmy sklep przy dźwięku motorków Niestety pojechał z powrotem do domu tymczasowego Z moich podopiecznych, których miałam okazję poznać nowy domek znalazł tylko maleńki, biało-rudy szkrab.
Ach i bym zapomniała. Muszę koniecznie pochwalić Sindbadka. W życiu bym się nie spodziewała, że może być taki grzeczny!!
Moja czwóreczka co raz lepiej. Jak trochę z nimi posiedziałam to nawet kawaler dawał się głaskać, a potem pchał na rączki (mi się jednak wydaje, że on wietrzył podstęp. Taki milusi, milusi, a potem chciał czmychnąć ). Kićka z oczkiem w końcu przestała na mnie fukać i mruczała przy głaskaniu Teraz już tylko pingwinka została w tyle jeśli chodzi o pieszczoty.

[Luspa]

O matko. Myślicie, że mogę zabrać moje maluchy ze sobą nad morze ? Ja ich tu nie zostawię, nie ma mowy. W ogóle ich nie oddam, ot co