Wieści, wieści, wieści...
Nic optymistycznego
Kolejne kocięta - 3 kotki, ok 6-7 tygodni, srebrna, dymna i chyba czarna. W miarę dobry stan kociąt.
Z weekendowej czwórki - Nastka, Zbyś, Zefir i Zenuś - dwa dziś nie podeszły do jedzenia a jedno z nich ma do tego objawy neurologiczne

Kręci się w kółko

Nie zdążyłam się dowiedzieć które. Do tego Zenuś jest kotkiem, który ma krótszą dolną szczękę

Śmiesznie wygląda bo z profilu ma taki długi "szczurzy" pyszczek. Był dokładnie oglądany i raczej nie powinno mu to przeszkadzać w życiu. O ile przeżyje

To są kocięta zabrane z jakiejś wsi, kocie szkieleciki wykończone biegunką, z syfem w uszkach... Do tego te dzisiejsze objawy
Jedyne pocieszenie, czarna czwórka z chorymi oczkami ma się lepiej. Dostali silny antybiotyk, chyba gentamycynę, i jest lepiej.
W tej chwili wzrasta zapotrzebowanie na lepsze puszki i na drobniutką karmę BabyCat. Gdyby ktoś mógł nas wspomóc byłybyśmy bardzo wdzięczne!