PAKT CZAROWNIC 4. głosujemy kwietniowo

[Kicorek]

Ależ latasz po tej Polsce i nie tylko...

W Bydgoszczy na ciebie czeka coś dla mnie,a ja na to będe czekać w Warszawie

[villemo5]

Się pomyśli

[Aleksandra59]

Siostro Prezes - dzięki za Pana Kota

[villemo5]

Siostro Prezes - dzięki za Pana Kota

Drobiazg

Proszę drzewka podlewać

[Marcelibu]

Aga - jestem po wizycie u prof. Lechowskiego (super-wet). Sorki, że nie w watku Blanusi, ale musze szybko Młodą utłuc do spania...
Hemoliza - to jest rozpad krwinek czerwonych. Niewielką hemolizą nie trzeba sie przejmowac, bo może ona wynikac z uderzenia "krwinek o ścianki próbówki (tak to zrozumiałam).
Natomiast rozpad krwinek czerwonych powoduje uwalnianie się hemoglobiny. Co by się zgadzało w wynikach Blanusi. Następuje hemoliza (rozpad krwinek czerwonych) uwolnienie się hemoglobiny - i stąd jej podwyższony poziom. Trzeba zapytac weta, co to może być u Blanki.

[villemo5]

Marcelibu o tej hemolizie to mi powiedział... Ja krew zawoziłam sama i w nerwach po kłuciu Blanusi mogłam ją potrząsnąć
O inne rzeczy nie mam co go pytać. Jestem załamana... Nie mam tu dobrego weta. No nie mam!! Jest tylko jeszcze jden, u którego nie byłam. Jest chwalony... Nie wiem jak ma wyposażony gabinet. Wiem też, że jest bardzo drogi. I co ja mam robić? Jak go sprawdzić?

[Marcelibu]

Zrobić za 2 tygodnie jeszcze raz badania krwi. Spokojnie. Próbke przewozi się w pozycji pionowej, nie na leżąco, bo wtedy rzeczywiście mocno huśta. Pogadamy dziś telefonicznie.

Edit: literowka

[Trinity36]

Coś rzadko tu zaglądam Ale wytłumaczę się - w pracy mamy pospolite ruszenie i roboty powyżej uszu. Jak wracam do domu to mi się nawet nie chce telewizora włączyć, żeby chociaz wiadomości pooglądać. Nic nie wiem, do tyłu jestem ze wszystkim. Kiedy to się skończy?

[kristinbb]

Dzień dobry Czarodziejki!!

Dostałam wczoraj paczkę od Mataharii.
Były w niej KOCIE CIACHA....
Dziewczyny co za pychota... mniam...mniam...
Sama zjadłam tyle,że się nie przyznam...
Uwielbiam takie ciasteczka.
Ciastka były faktycznie zrobione jako kotki...
Główki , całe, kolorowe...
Normalnie kocia uczta...

Od dzisiaj będę zawsze lobbować KOCIE CIACHA,
Jeżeli Oczywiście Mataharii będzie jeszcze robić bazarki...

[Tiris]

kristin będziemy ci sukcesywnie podsyłać linki A ciacha ozdabiałam JA!!

[villemo5]

Ja dziś nie mogłam się dobudzić Tak mnie ta podróż wyczerpała.
A teraz pilnuję Blanusi bo Tatuś wątróbkę przyrządza!
Marcelibu!! Jak mu zasunęłam, że profesor zakazał wątróbki, to zanim się zabrał za krojenie kazał kotuchę zabrać, żeby swojej arii "Daj, daaaj, daaaaaaaaaaaj" nie musiała na darmo śpiewać

[kristinbb]

kristin będziemy ci sukcesywnie podsyłać linki A ciacha ozdabiałam JA!!

Widać było ,że naprawdę ktoś się starał..
Paczka tak pięknie przygotowana, białe serwetki,
poukładane pięknie i pokolorowane jak koty prawdziwe.
Sporo pracy w to włożyłyście...
nawet poczta sie postarała, bo ciastka były w calości...

Naprawdę KOCIE CIACHA to pycha...
Jak otworzyłam paczkę,
to jeszcze taki piękny, boski zapach pieczonych ciastek
popłynął w powietrzu...

Mówię Wam poezja i uczta..

Tak coś czułam ,że Mataharii smacznie gotuje i piecze...
Możecie mi zawsze linki podsyłać..

[kristinbb]

Ja dziś nie mogłam się dobudzić Tak mnie ta podróż wyczerpała.
A teraz pilnuję Blanusi bo Tatuś wątróbkę przyrządza!
Marcelibu!! Jak mu zasunęłam, że profesor zakazał wątróbki, to zanim się zabrał za krojenie kazał kotuchę zabrać, żeby swojej arii "Daj, daaaj, daaaaaaaaaaaj" nie musiała na darmo śpiewać

U mnie też koniec z wątróbką, a Pamelka tak ją lubiła...

[villemo5]

Najważniejsze, żeby nasze kotki były zdrowiutkie! I żeby miały radosne, dostatnie życie! Jak mi dooooobrze z moimi futrami.... Mam je oba w zasięgu wzroku. Słodko śpią zwinięte w kłębuszki Pogoda dziś u nas paskudna. Ale mam moje kochane słoneczka

[Kicorek]

A ja w robocie kibluję!
Do wieczora!
Kolejny piątek!