CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

» Sob gru 22, 2007 21:39

AnTosia wrocila z nami dzisiaj do domu.
Bardzo sie ciesze, ze opiekun dal nam znac i zgodzil sie, by AnTosia, dla jej dobra, wrocila do nas.

» Sob gru 22, 2007 21:41

Myszka.xww pisze:AnTosia wrocila z nami dzisiaj do domu.
Bardzo sie ciesze, ze opiekun dal nam znac i zgodzil sie, by AnTosia, dla jej dobra, wrocila do nas.

co sie stało?

» Sob gru 22, 2007 21:47

No wlasnie...ja chyba tez nie rozumiem...

» Sob gru 22, 2007 21:49

Adria pisze:
Myszka.xww pisze:AnTosia wrocila z nami dzisiaj do domu.
Bardzo sie ciesze, ze opiekun dal nam znac i zgodzil sie, by AnTosia, dla jej dobra, wrocila do nas.

co sie stało?

Po poczatkowej aklimatyzacji - Antosia zaczela sie cofac. Martwilo to opiekuna, wiec uznalismy, ze lepiej dla niej bedzie, jesli wroci.

» Sob gru 22, 2007 22:33

Czasem tak bywa. Dobrze, kiedy decyzja jest podejmowana ze względu na dobro kota. :ok:

» Sob gru 22, 2007 22:42

ja tylko chciałam napisac, ze wczoraj u Boni miałam przyjemnosc poznac Pipi

rozpuszczona mozliwoscią głaskania - ba, one sie domagały

- Ryjki

i Kokoszeczki popełniłam fopę i chciałam pogłaskac Pipunię, nie dała sie niestety
ale sliczna jest
Furia też przepiekna, buraseczka słodka
ogolnie wszystkie koty u Asi piekne, te na scianach, w ramach tez

» Sob gru 22, 2007 22:50

Wielmość znów niedotykalska?

» Sob gru 22, 2007 23:01

Myszka.xww pisze:
Adria pisze:
Myszka.xww pisze:AnTosia wrocila z nami dzisiaj do domu.
Bardzo sie ciesze, ze opiekun dal nam znac i zgodzil sie, by AnTosia, dla jej dobra, wrocila do nas.

co sie stało?

Po poczatkowej aklimatyzacji - Antosia zaczela sie cofac. Martwilo to opiekuna, wiec uznalismy, ze lepiej dla niej bedzie, jesli wroci.

szkoda ze się nie udało

» Sob gru 22, 2007 23:23

ryśka pisze::D Wielmość znów niedotykalska?

no przylazła jakas obca baba i z łapami

no to odwrót i tyle

» Nie gru 23, 2007 0:20

Krople Tobrex oczywiscie

Chcialabym w tym miejscu podziekowac sedrecznie w imieniu mojego stada poniższym MIKOŁAJOM (kolejnosc przypadkowa):
BEZ
BUBOR
RENE
KID
ADRIANAPL
B-DUR
MISZELINA
:love:

» Nie gru 23, 2007 0:34 Bardzo mi przykro

Macho pisze:Pozegnalismy Mefista

Byłam przyszywaną ciotką Mefisto, okropnie mi przykro. Gdybym nie wzięła mojej Tyciej ze schroniska, mogłabym być przy Mefisto. Tyciej udało się przeżyć rózne okropności, ale przecież obydwu nie mogłabym pomóc. Poplątane to . :cry:

» Nie gru 23, 2007 8:54

CKotkom i ich ludzkim dobrym duszkom

» Nie gru 23, 2007 14:59

Dostalam dzis wiadomosci, jak sie czuje Fresca:
Biegunki brak, plynik nadal pieknie pije, ma sie dobrze, troszenke plakala za braciszkiem

A braciszek chyba zaczyna nam ufac... boi sie jeszcze bardzo ludzkiej reki, ale jak rece sa schowane to przychodzi sie polozyc obok ludzia

Z kotami za to ma baaaardzo ulozone stosunki

juz dzis gonil sie z Miranda, Sofia, a za nimi nawet ruszyla swoje doopsko Meliska

Clyde dziala cuda

Piesa na poczatku bal sie baardzo i panicznie, ale wczoraj, jak to na bohatera bez siostry przystalo, przebiegl obok Nowiny i byl baardzo zdziwiony, ze ma wszystkie 4 lapy, caly brzuszek i nawet cala glowke! Po czym popatrzyl na mnie dumnym wzrokiem jakby chcial zapytac: "Widzialas?! Ten pies nie jest taki grozny... nie boj sie go"

Kochany myszek

Czy musze dodawac, ze podbil serca moich rodzicow?

Ale bez strachu, adopcji nie bedzie :lol:

» Nie gru 23, 2007 16:55

Rysiu

, Aassiiuu :1luvu:

, przyjaciele :1luvu:

co kochacie CK futra
chcę Wam życzyć świąt wspaniałych
świąt rodzinnych już od jutra

niech sie Wam spełnią świąteczne życzenia
te łatwe i trudne do spełnienia
te mówione głośno , w blasku , pełnej chwale
te szeptane cicho, bliskim , lub nie powiedziane wcale........

:s5: