Gosiagosia dziękuję za - jak zwykle - piękną karteczkę i pamięć
Miodek rozkochał w sobie wszystkich, łącznie z najbardziej zatwardziałymi i zachowawczymi członkami rodziny

czekają tylko na to, że pozwoli się głaskać. Na razie chłopak trzymna dystans, ale już obwąchał rękę Oli kilka razy.
Jest dobrze
Moje dziewczyny pomału wracają do swojego, odebranego im pokoju. Najwięcej problemów i ostrożności ma Notka. Ciągle korzysta z kuwety w dużym pokoju, ale wczoraj już było pierwsze siku w tej "miodkowej", Nocia dzisiaj razem ze mną weszła do pokoju i obwąchując centymetr po centymetrze doszła do śpiwora, na ktorym uwielbiała leżeć i poleżała kilka minut. Najszybciej do pokoju, czyli swojej szafy wróciła Milena. Ale w dalszym ciągu zbiega po drapaku na ugiętych łapkach i się bacznie rozgląda , czy aby skądś nie wyłoni się Mioduś.